Klienci Play już mogą korzystać z LTE Orange!

2 minuty czytania
Komentarze

Wielokrotnie pisaliśmy już o roamingu krajowym w Play. Zaczęło się od ograniczenia maksymalnego transferu do 3 Mbps, potem do 1,5 Mbps. Następnie pojawiły się problemy z wyborem alternatywnych sieci w ramach roamingu krajowego, pojawiło się oświadczenie Play, parę nieoficjalnych informacji zza kulis, poznaliśmy nowego, głównego partnera roamingowego, a niewiele później powrócił limit 3 Mbps. Tym razem operator umożliwił swoim abonentom korzystanie ze stacji bazowych LTE Orange.

Co wiemy?

Play około pół roku temu podpisał umowę z Orange, na mocy której pomarańczowy operator został głównym partnerem roamingowym P4. Wraz z początkiem 2018 roku klientom Play miał zostać udostępniony zasięg LTE Orange. I tu pojawia się niespodzianka, operatorzy poradzili sobie z tym zadaniem nieco szybciej, dzięki czemu klienci już teraz mogą korzystać z LTE Orange. Niestety, ograniczenie transferu do 3 Mbps pozostaje bez zmian. Usługa nie wymaga dodatkowej aktywacji, wystarczy udać się do menu wyboru operatora i połączyć się ze stacją bazową Orange.

3 Mbps 3G vs 3 Mbps 4G

W powyższym filmie pojawiło się ważne pytanie – jaka różnica jest między 3 Mbps w przestarzałej sieci 3G, a tym samym limitem w LTE? Odpowiedź była nieco lakoniczna, dlatego postaram się lepiej przybliżyć temat. Podstawową różnicą są pingi. W przypadku LTE są one znikome, podczas gdy w 3G opóźnienia sięgają kilkuset milisekund. Druga kwestia to stabilność połączenia. Korzystając z LTE nasz transfer prawie zawsze będzie oscylował w górnej granicy limitu, w 3G bywa z tym różnie. Dlaczego? Otóż 3 Mbps dla LTE to bardzo niewiele biorąc pod uwagę techniczne możliwości tej technologii, łatwiej jest zapewnić odpowiednie zasoby. Poza tym infrastruktura LTE jest stale rozbudowywana, podczas gdy nadajniki 3G służą jedynie zapewnieniu kompatybilności ze starymi urządzeniami, a operatorów nie interesuje ich dalszy los. Choć może się to wydawać dziwne, to 3 Mbps ≠ 3 Mbps. Z tego powodu włączenie zasięgu LTE Orange przed okresem świątecznym może być świetnym prezentem dla abonentów tej sieci.

Nadajniki Play lepszą alternatywą

Mimo wszystko nadal lepiej korzystać z nadajników należących do Play. Powód jest prosty – w ich przypadku nie obowiązują nas żadne ograniczenia prędkości. Oczywiście nie da się ukryć, że pokrycie zasięgiem sieci macierzystej Play nie stoi na wysokim poziomie, jednak to się cały czas zmienia, warto w miarę możliwości rezygnować z roamingu krajowego. Choć na razie operator zaprzecza planom jego wyłączenia, to bez wątpienia kiedyś to nastąpi. Roaming krajowy to genialna usługa, dzięki której abonenci zawsze mogą pochwalić się wystarczającym zasięgiem, jednak korzystanie z nadajników obcych sieci na co dzień to nie najlepsze rozwiązanie.

Źródło: Blog Play

Motyw