1100 nadajników – oto umowa Play z Orange, o której… Orange nic nie wie

1 minuta czytania
Komentarze

Nie każda znaleziona w internecie informacja musi być prawdziwa. Dziś w polskich mediach technologicznych głośny jest temat rzekomej umowy między Play a Orange, w ramach której fioletowy operator będzie mógł montować własne nadajniki na masztach należących do konkurenta.

Co to za umowa?

Jakiś czas temu Play podpisał z Orange umowę, w wyniku której Orange stał się głównym partnerem roamingowym Play. To właśnie ta umowa miałaby pozwolić fioletowemu operatorowi na wykorzystanie 1100 masztów telekomunikacyjnych Orange i zamontowanie tam własnych anten. Współpraca miałaby trwać cztery lata. Co potem? Pojawiają się sprzeczne informacje na ten temat. Portal z którego pochodzi ta plotka sugeruje, że czas współpracy byłby dłuższy, na innej stronie można z kolei przeczytać, że po tym czasie nadajniki trzeba będzie zdemontować.

Jaka jest prawda?

Głos w sprawie zabrał rzecznik prasowy Orange Polska – Wojciech Jabczyński

Krótko mówiąc, nic on o tym nie wie. Ten, kto dłużej obserwuje działania polskich operatorów wie, że bez wątpienia któryś z telekomów natychmiast pochwaliłby się nawiązaniem współpracy. Tym razem nic takiego się nie wydarzyło, plotki nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. Cóż, zdarza się, zawsze istnieje ryzyko otrzymania nieprawdziwych informacji. Smutne jest to, że podobny tekst właśnie wchodzi na stronę główną wykopu, bez jakiejkolwiek wzmianki o widocznym wyżej tweecie.

Motyw