Black Myth: Wukong kontra RTX 4080. Sprawdzam osiągi w bijącym rekordy soulslike

Black Myth: Wukong to jeden z najbardziej oczekiwanych tytułów ostatnich lat, który podbił serca graczy na całym świecie jeszcze przed swoją premierą. Jak RTX 4080 i Intel Core i9 czternastej generacji radzą sobie z najnowszą produkcją od Game Science?

Soulslike, który zachwyca

Gra już od pierwszych zapowiedzi zyskała ogromną popularność, a jej wydanie w 2024 roku stało się jednym z największych wydarzeń w świecie gier. Tak ogromna popularność gry wynika z połączenia niezwykle bogatej narracji inspirowanej mitologią chińską, z wymagającym, lecz satysfakcjonującym modelem rozgrywki.

Dodatkowo gra zachwyca oprawą graficzną. Realizm ruchu i fizyka świata stoi na najwyższym poziomie, a różnorodne lokacje potrafią zachwycić. Tak duży poziom detali nie jest jednak zbyt łaskawy nawet dla topowych kart graficznych. Bez wspomagaczy nawet RTX 4080 ma problem z dostarczeniem komfortowych wartości klatek na sekundę w rozdzielczości 2160p (3840 x 2160 pikseli).

Platforma testowa

Do sprawdzenia osiągów wykorzystałem redakcyjną platformę testową. Poza RTX 4080 w wersji AERO od Gigabyte znalazł się tu prawdopodobnie najpotężniejszy dostępny procesor Intel Core i9-14900KS. Obraz był wyświetlany na monitorze AOC U27G3X, który oferuje rozdzielczość 2160p i 160 Hz odświeżania.

Jak z Black Myth: Wukong radzi sobie RTX 4080?

Testy wydajności zacząłem od najbardziej wymagających scenariuszy. Wyłączyłem DLSS (Deep Learning Super Sampling) i funkcję generowania klatek, a płynność rozgrywki sprawdziłem we wbudowanym benchmarku przy rozdzielczości 2160p. Wybrałem prawdopodobnie najpopularniejsze presety ustawień, czyli średnie, wysokie i bardzo wysokie. Tytuł oferuje też preset filmowy (ultra), natomiast zmiany wizualne względem ustawień bardzo wysokich są niezauważalne podczas rozgrywki.

RTX 4080 nawet z wyłączonym śledzeniem promieni (ray tracing) zdecydowanie się nie nudził. O grywalności można mówić w przypadku ustawień średnich i wysokich. Spadki poniżej wartości 30 FPS na presecie bardzo wysokim mocno wpływa na przyjemność rozgrywki.

Black Myth: Wukong oferuje funkcję śledzenia promieni. Ustawienia poprawiają wrażenia wizualnie, ale znacząco wpływają na płynność rozgrywki. To testu zdecydowałem się na włączenie ray tracingu w trybie „bardzo wysokie”. Bez technologii skalowania obrazu nie można liczyć na komfortową rozgrywkę.

Z odsieczą przychodzi NVIDIA DLSS

Gwarancją wyższej płynności obrazu jest funkcja DLSS. Inteligentny upscaling nieznacznie wpływa na efekty wizualne, a potrafi istotnie podbić wartości FPS-ów. Włączyłem DLSS w trybie jakość (80% rozdzielczości) z wyłączonym generowaniem klatek. Efekty robią wrażenie, a nawet na bardzo wysokich ustawieniach graficznych tytuł pracował w średnio 60 klatkach na sekundę.

Aktywacja śledzenia promienia mocno wpływa na wartości FPS, natomiast z DLSS klatki na sekundę prezentują się zdecydowanie lepiej. Aby przekroczyć minimalną wartość 30 klatek, należy nieco zmniejszyć skalę rozdzielczości lub ustawienia śledzenia promieni.

Frame Generation – gwarancja wysokich FPS, ale czy warto?

Do ostatniej serii testów zdecydowałem się zostawić DLSS w trybie jakość, natomiast włączyłem inną imponującą technologię. Frame Generation to narzędzie, które generuje dodatkowe klatki. Pewne artefakty mogą być widoczne podczas szybkich ruchów, natomiast funkcja jest ciekawą alternatywą, jeśli szukasz jak największej wartości FPS-ów.

Identyczne ustawienia z włączonym śledzeniem promienie gwarantują blisko 60 klatek na sekundę. Na takim profilu grałem najwięcej w Black Myth: Wukong.

Black Myth: Wukong. Wymagający tytuł, który korzysta z technologii NVIDIA

Black Myth: Wukong to gra, który przekonał mnie do gatunku soulslike. Tytuł wymaga od gracza skupienia i szybkich reakcji, a od podzespołów dużej mocy obliczeniowej. Dzięki DLSS 3.5 (z Frame Generation) na RTX-ie 4080 można grać nawet w najwyższych ustawieniach graficznych w wysokiej rozdzielczości 2160p.

Kto nie lubi kupować w sieci? Aplikacje zakupowe bardzo w tym pomagają. Jeśli z nich korzystasz, wypełnij naszą ankietę. Dziękujemy!

Źródło: oprac. własne. Zdjęcie otwierające: Game Science / materiały prasowe

Kopię gry Alan Wake 2 dostarczyła NVIDIA. Firma nie miała wpływu na opinię i wynik testu. Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.