Mężczyzna siedzący w salonie, obsługujący nowoczesny ekran Samsung dotykowy na ścianie.
LINKI AFILIACYJNE

Samsung ma pomysł na zwiększenie sprzedaży telewizorów. Nietypowy, ale sensowny

2 minuty czytania
Komentarze

Jeżeli w ostatnim czasie wyposażyliście się w telewizor Samsung i macie do dyspozycji model z 2024 lub 2023 roku, no to wasz zakup był bardzo słuszny. Okazuje się, że koreański producent postawił na długą żywotność tych modeli nie tylko przez solidne wykonanie sprzętu. Nie zawiodą także aktualizacje oprogramowania.

Aż 7 lat aktualizacji dla telewizorów Samsung

Obraz przedstawia współczesny telewizor na drewnianej szafce przeciwko ścianie z drewnianą okładziną. Na ekranie telewizora widać abstrakcyjną grafikę w odcieniach niebieskiego i zielonego. Obok telewizora stoi doniczka z rośliną o długich liściach.
Fot. Samsung / materiały prasowe

Informacja ta wyszła bezpośrednio od producenta na koreańskiej konferencji prasowej, w jednym z kampusów korporacji. Zgodnie z tym, co podaje Korea Economic Daily, telewizory z roczników 2023 i 2024, działające na systemie TizenOS, otrzymają aż 7 lat aktualizacji oprogramowania. To wyjście naprzód względem choćby takiego LG, które wspiera swój WebOS teraz 5-letnim planem.

Takie podejście ma oczywiście sens, wszak zatrzymujemy konsumenta w ekosystemie na dłużej. A kto wie, jeśli Netflix i inne aplikacje będą sprawnie działać przez 7 lat, może w tym czasie klient kupi inny sprzęt producenta, wiedząc, że w innych dziedzinach też może liczyć na wieloletnie wsparcie. Tak samo dzieje się zresztą ze smartfonami, gdzie linia flagowców Galaxy S24 także ma 7 lat wsparcia naczelnymi aktualizacjami.

Korea Południowa ma problem z chińską konkurencją

Pokój dzienny z dużym telewizorem na ścianie, na którym widać rozmowę wideo pomiędzy dwiema osobami.
Fot. TCL / materiały prasowe

Ten dość zaskakujący ruch jest odpowiedzią na rosnącą konkurencję ze strony chińskich producentów, takich jak TCL oraz HiSense. Szczególnie ten pierwszy jest bardzo agresywnym graczem, (TCL zaliczyło wzrost udziału na rynku telewizorów, według badań Omdia do 11,6% w Q1 2024, podczas gdy Samsung spadł do 18,8%) oferując podobne jakościowo (i rozmiarowo) ekrany w znacznie mniejszych cenach. Sam od prawie roku korzystam z 50-calowego modelu TCL za 1400 złotych i pozostaję nim niezmiennie zachwycony.

Jak zauważa też Ars Technica, producent nie udostępnił jeszcze listy urządzeń, które mają być kompatybilne z 7-letnim planem aktualizacji. Sugeruje się jednak, że będą to wszystkie urządzenia z brandingiem klasy AI, co również ma marketingowo odróżnić te sprzęty od chińskiej konkurencji. Koreańczycy używają tej nomenklatury do wszystkich nowych propozycji, od robotów sprzątających, na lodówkach kończąc.

Zdjęcie otwierające: Samsung / materiały prasowe

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw