Nadciąga POCO F7 i to dziwne, że Xiaomi nie gubi się w nazwach swoich smartfonów
Nowe POCO F7 jest coraz bliżej premiery, ale ta najprawdopodobniej odbędzie się dopiero w 2025 roku. Do sieci przedostało się jednak trochę informacji o tym, czego możemy spodziewać się po nowym smartfonie. Wygląda jedna na to, że nie będzie on tak nowy, jak można byłoby się spodziewać.
Spis treści
POCO F7 to będzie kolejne Redmi
Wygląda na to, że kolejne POCO powstaje w ten sam sposób, jak poprzednie. POCO F6 było lekko zmodyfikowanym smartfonem Redmi Turbo 3, który dostępny był tylko w Chinach. Pod koniec tego roku na tamtejszym rynku ma zadebiutować Redmi Turbo 4, które na zewnętrznych rynkach będzie znane najprawdopodobniej jako POCO F7. I choć informacji o smartfonie nie ma jeszcze zbyt dużo, to kilka z nich wydaje się nawet interesujących.
Nie ma co się spodziewać wielkiej rewolucji, ponieważ niewiele zostało już „do powiedzenia” w smartfonach. Z pierwszych informacji wynika, że POCO F7 ma mieć duży akumulator, więc możemy spodziewać się m.in. 5000 mAh lub nawet 5500 mAh. Do tego ma dojść również szybkie ładowanie 90 W, więc całkiem przyzwoicie. Wiadomo także, że wyświetlacz urządzenia ma obsługiwać rozdzielczość 1,5 K, a sprzęt będzie miał plastikową ramkę.
Jeżeli zaś chodzi o procesor, który może znaleźć się pod maską, to spodziewamy się Snapdragona, choć niewykluczone, że firma zdecyduje się na MediaTek Dimensity. Tutaj jeszcze za wcześnie na to, by jasno określić elementy specyfikacji. Prawdopodobnie na pokładzie pojawi się też 16 GB RAM.
Kiedy premiera POCO 7 w Polsce?
Patrząc na poprzednie generacje oraz to kiedy smartfony pojawiały się na naszym rynku, to POCO F7 zadebiutuje u nas najwcześniej w okolicach maja lub czerwca 2025 roku. Pod warunkiem że Xiaomi nie zrobi nam niespodzianki i nie przesunie premiery Redmi Turbo 4.
POCO F6 debiutowało w naszym kraju 23 maja tego roku, więc stosunkowo niedawno. Warto przy okazji zapoznać się z naszym zestawieniem telefonów do 2000 złotych, choć zapewne za nowego smartfona na początku przyjdzie nam zapłacić odrobinę więcej.
Źródło: GSM Arena. Zdjęcie otwierające: Xiaomi / materiały prasowe
Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.