Warren Buffet to prawdziwy guru w świecie finansów. Nic więc dziwnego, że każdy jego większy ruch w portfelu jest bacznie obserwowany przez ekspertów i laików. Na początku sierpnia 2024 gigantyczne emocje wzbudziła informacja o sprzedaży akcji Apple przez Buffeta. Czy to oznacza, że miliarder nie wierzy już w spółkę z Cupertino? Przyjrzałem się przesłankom głośnej transakcji giełdowej.
Spis treści
Warren Buffet to guru na rynku finansowym
Aby zrozumieć, dlaczego wspomniana przeze mnie we wstępie transakcja jest istotna, trzeba przybliżyć sylwetkę znanego inwestora. Warren Edward Buffett przyszedł na świat 30 sierpnia 1930 roku w Omaha (Nebraska).
Jest amerykańskim miliarderem i najbardziej znanym inwestorem giełdowym na świecie. Jego sukcesy finansowe są imponujące – jego majątek przekracza 100 miliardów dolarów. Nawet w 2024 roku w wieku niemal 94 lat pełni funkcję prezesa i dyrektora generalnego w Berkshire Hathaway.
Warto przypomnieć, że Warren Buffett rozpoczął inwestowanie w wieku 11 lat, kupując akcje Cities Service. Już w 1944 roku jego roczny zysk wynosił 592 dolarów (na inwestycje zarabiał, dostarczając gazety Washington Post). W wieku 14 lat zainwestował w ziemię uprawną, a w 1947 roku kupił maszyny do pinballa, gromadząc 5000 dolarów oszczędności. Do 1949 roku jego majątek wzrósł do 9800 dolarów.
Przełomem był rok 1951, gdy uczęszczał do Harvard Business School i zainwestował 65% swoich oszczędności (20 000 dolarów) w GEICO. W 1961 roku miał już pierwszy milion dolarów, a wartość jego Buffett Partnership wyniosła 7,2 miliona dolarów. W latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych jego majątek rósł dzięki Berkshire Hathaway, której wartość akcji osiągnęła 8000 dolarów w 1989 roku. W 1988 roku kupił 7% akcji Coca-Coli. Przez lata jego majątek wzrastał, a w 2024 roku ma wynosić ponad 100 mld dolarów.
Jego portfolio spółek w 2022 roku zawierało między innymi akcje:
- Apple za kwotę 125 miliardów USD;
- American Express o wartości 21 miliardów USD;
- Bank of America o wartości 32 miliardów dolarów;
- Coca-Cola za kwotę 25 mld dolarów;
- Chevron o wartości 23 miliardów dolarów.
Zwłaszcza te pierwsze walory wzbudzają ogromne zainteresowanie. Buffet skupował je przez lata, aż do momentu sprzedaży w drugim kwartale 2024 roku, co poruszyło rynki finansowe.
Warren Buffet sprzedał akcje Apple. Przyszłość spółki stoi pod znakiem zapytania?
Na początku sierpnia rynkiem finansowym w USA wstrząsnęła informacja o tym, że spółka, którą zarządza Warren Buffet, Berkshire Hathaway, sprzedała prawie 50% akcji Apple w drugim kwartale 2024 roku. Wartość sprzedanych walorów szacowana jest na 76 mld dolarów. Jak wylicza Financial Times, Berkshire sprzedał 390 mln sztuk akcji.
Taka informacja nie uszła uwadze inwestorów. Na sesji giełdowej 5 sierpnia 2024 roku kurs akcji Apple spadał nawet o 10%. Ta sytuacja pokazuje jak duży wpływ na rynek finansowy wciąż ma Warren Buffet. Czy to jednak oznacza, że hossa na walorach firmy z Cupertino się kończy, a przyszłość spółki stoi pod znakiem zapytania?
Niekoniecznie. Apple wciąż ma wiele do zaoferowania na rynku elektroniki. Mocnym filarem firmy są smartfony iPhone i laptopy MacBook. Spółka zarabia też na oprogramowaniu np. subskrypcji Apple One, które skupia w sobie np. usługi chmurowe (iCloud), muzyczne (Apple Music) i rozrywkowe (w postaci Apple TV+). Co prawda gigant przespał nieco rewolucję sztucznej inteligencji, jednak Apple Intelligence może podbić rynek AI.
Warto też zauważyć, że w 2023 roku firma pokazała rewolucyjny komputer, który zakłada się na oczy. Chodzi o Apple Vision Pro. Jest on dopiero w początkowej fazie cyklu życia i wciąż może podbić rynek. Ponadto spekuluje się, że w ciągu dwóch lat w sklepach zobaczymy składany model iPhone Flip, który może być hitem. Jak widać, Apple ma czym zaskoczyć. Uważam, że maksymalizacja zysków nie jest tu zagrożona w najbliższych latach.
Dlaczego Warren Buffet sprzedał akcje Apple?
Skoro jest tak dobrze, to dlaczego jest tak źle? Sądzę, że sprzedaż akcji Apple przez Buffeta nie musi wiązać się z perspektywami spółki na przyszłość. Należy pamiętać, że rynek kapitałowy rządzi się prawami, które związane są też z cyklami koniunkturalnymi oraz czynnikami makroekonomicznymi.
Jak słusznie zauważył Financial Times, po sprzedaży walorów Apple, Berkshire ma w gotówce rekordowe 277 mld dolarów. To może oznaczać, że firma Buffeta spodziewa się zbliżającej się bessy na rynkach finansowych i boi się ryzyka związanego z inwestowaniem (lepiej wtedy np. trzymać większość środków w gotówce).
Co ciekawe, być może pierwszą oznaką zbliżającej się bessy był krach na giełdach w Azji 5 sierpnia 2024, kiedy to japoński indeks Nikkei spadł o ponad 13%, ciągnąc w dół giełdy w Europie, a potem w USA. Inwestorzy zaczęli wyprzedawać akcje w obawie o recesję w Stanach Zjednoczonych.
Decyzja Warrena Buffetta o sprzedaży akcji Apple może też być związana z potencjalnymi zmianami stawek podatku od zysków kapitałowych. Berkshire Hathaway, firma inwestycyjna Buffetta od lat osiągała znaczne zyski z akcji Apple.
W przypadku stawek w USA, kiedy inwestor trzyma walory spółki przez ponad rok, wszelkie zyski są opodatkowane długoterminową stawką podatku od zysków kapitałowych. W przypadku korporacji takich jak Berkshire stawka ta wynosi 21%. Buffet może się obawiać, że po wyborach prezydenckich, ta stawka zostanie zwiększona.
Przesłanki sprzedaży akcji Apple nie wydają się być związane stricte z przyszłością firmy. Warto zauważyć, że Warren Buffet wciąż ma potężny pakiet akcji Apple – 400 mln sztuk walorów. Należy też przypomnieć, że w maju 2024 roku podczas spotkania Berkshire, Buffet powtórzył, że Apple pozostanie jego największą pozycją, nawet jeśli nadal będzie sprzedawał akcje.
Źródło: Financial Times, Yahoo Finance. Zdjęcie otwierające:
Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.