Recenzja Samsung Galaxy Z Flip6. Poprawny składak, ale jest nad czym pracować

Samsung wprowadził składane smartfony do mainstreamu, a seria Z oferuje już szóstą generację urządzeń. Recenzja Samsung Galaxy Z Flip6 udowodni, że wieloletnie doświadczenie to nie wszystko. Najnowszy przedstawiciel linii Galaxy jest solidnym smartfonem, natomiast co jeszcze można poprawić?

Zestaw Samsung Galaxy Z Flip6

Galaxy Z Flip6 przychodzi w zestawie, do którego przyzwyczaił nas koreański producent. W małych rozmiarów kartonie znalazł się smartfon, przewód obustronnie zakończony USB typu C, szpilka na tackę SIM, a także instrukcja. Zestaw, w jakim przyszła do mnie testowana Motorola razr 50 ultra jest zdecydowanie lepszy. Poza ładowarką amerykański producent oferuje też ciekawe etui.

Budowa i jakość wykonania Samsung Galaxy Z Flip6

Najnowsza generacja składaków Samsunga nieznacznie różni się od poprzedników. Na pierwszy rzut oka Flip6 można łatwo pomylić z zeszłorocznym Samsungiem Galaxy Z Flip5. Koreański producent postanowił zaostrzyć krawędzie, przez co smartfon nieco gorzej trzyma się w dłoni, ale designem pasuje do serii Galaxy S24. Ciekawie wyglądającej obwódki doczekały się też zewnętrzne obiektywy aparatów.

W konstrukcji dominuje szkło i aluminium, a jakość wykonania jest fantastyczna. Obudowa wyróżnia się jedynie oznaczeniami certyfikatów w dolnej części, a zewnętrzną stronę zawiasów ozdabia logo producenta. Obiektywy aparatów wystają nieznacznie, a dzięki składanej konstrukcji smartfon praktycznie nie buja się na płaskich powierzchniach. Bardzo dobrze wypada szczelność, którą potwierdza certyfikat IP48.

Zawias działa zupełnie inaczej niż w składakach Motoroli. razr 50 ultra otwiera się i zamyka w skrajnych pozycjach, co przypomina działanie magnesu, a podczas ruchu zawias stawia opór. Rozkładanie Galaxy Z Flip6 jest dużo gładsze, a „przyciąganie” do skrajnych pozycji praktycznie nie występuje. Osobiście wolę rozwiązanie amerykańskiego producenta, natomiast mechanizm w Samsungu też może mieć swoich zwolenników. Po złożeniu urządzenie staje się bardzo kompaktowe i powinno się zmieścić do nawet małej kieszeni.

Kiedy smartfon jest złożony, obydwie połowy tworzą szczelne połączenie. Na lewej stronie producent umieścił tackę na karty SIM. Z prawej strony można znaleźć przyciski regulacji głośności i klawisz blokady, który jest jednocześnie szybkim i celnym czytnikiem linii papilarnych.

Na górze można dostrzec otwory mikrofonów. W dolnej części konstrukcji producent umieścił kolejne mikrofony, wejście USB typu C oraz maskownicę głośnika. Galaxy Z Flip6 oferuje dźwięk stereo. Brzmienie jest flagowe, a konsumpcja multimediów na smartfonie jest przyjemnym doświadczeniem.

Wewnętrzny ekran otacza wąska ramka z tworzywa sztucznego. W miejscu zgięcia znalazły się małe wypustki, które są niezbędnym elementem w składanych smartfonach. Te elementy są zauważalnie mniejsze niż w smartfonie Motorola. Załamanie idące przez środek jest wyczuwalne pod palcem, natomiast w większości sytuacji jest niewidoczne.

Wyświetlacze Samsung Galaxy Z Flip6

Frontowy, zewnętrzny ekran niestety nie różni się mocno względem poprzednika. Praktycznie wszystkie parametry, a przede wszystkim wielkość wypada gorzej, niż w ostatnio testowanej Motoroli. 3,4-calowy sAMOLED pracuje w rozdzielczości 720 × 748 pikseli. Ostrość obrazu jest na niższym poziomie niż na wewnętrznym panelu. To może irytować. Na szczęście widoczność w ostrym słońcu stoi na niezłym poziomie.

Wewnętrzny panel prezentuje się bezkompromisowo. 6,7-calowy Dynamic AMOLED 2X cechuje się 120 Hz odświeżania i rozdzielczością 2640 × 1080 pikseli. Wszystkie parametry prezentują się fantastycznie, a widoczność w słońcu jest bez zastrzeżeń.

Ze względu na dłuższe proporcje 22:9 szerokość panelu jest zauważalnie mniejsza niż w tradycyjnych smartfonach. Aplikacje dobrze się skalują, natomiast kształt ekranu przeszkadza m.in. podczas oglądania tradycyjnych, poziomych wideo na pełnym ekranie. W takim scenariuszu po bokach filmu wyświetlane są szerokie, niezagospodarowane pasy.

Akumulator Samsung Galaxy Z Flip6

Samsung wyposażył Galaxy Z Flip6 w typowy dla tego typu urządzeń akumulator o pojemności 4000 mAh. Ta wartość w porównaniu do typowych 5000 mAh w klasycznych smartfonach nie robi może dużego wrażenia, ale składaki używa się nieco inaczej. Przez sprawdzanie powiadomień na małym wyświetlaczu Samsung potrafi zaskoczyć czasem działania.

Smartfon nie miał żadnych problemów z działaniem przez cały dzień. Oglądanie godzinnego wideo w rozdzielczości 1080p na około 50% jasności zużywa około 8% baterii. W przypadku wymagających zadań sprzęt można rozładować w niecałe 5 godzin.

Szybkość ładowania niestety odstaje od konkurencji. Galaxy Z Flip6 przewodowo obsługuje maksymalnie 25 watów. Producent nie dostarcza kostki w zestawie. Do testu wykorzystałem 90-watową ładowarkę Power Delivery. Pierwsze 50% zobaczyłem po 28 minutach, a na pełne ogniwo musiałem poczekać 90 minut. Dla porównania razr 50 ultra do pełna ładuje się w zaledwie 51 minut.

Aparaty Samsung Galaxy Z Flip6

Samsung umieścił aparaty nad ekranem zewnętrznym. Użytkownik skorzysta z 50 Mpx matrycy głównej i 12 Mpx ultraszerokiego kąta. W mojej opinii dodatkowy obiektyw jest zdecydowanie praktyczniejszy niż teleobiektyw 2x w modelu razr 50 ultra.

Aplikacja zachęca do robienia fotek. Interfejs jest prosty, ale daje mnóstwo możliwości. Zdjęcia są wykonywane błyskawicznie, a gotowe fotki nie odbiegają od podglądu. Podoba mi się, że smartfon jest w stanie sam zrobić fotkę. Flip6 postawiony np. na stole przybliży osoby znajdujące się w kadrze, a za pomocą gestu użytkownik może wyzwolić migawkę.

Użytkownicy, którzy chcą skorzystać z funkcji manualnych, astrofotografii, czy niedawno zaprezentowanego astroportretu mogą pobrać aplikacją Expert Raw.

Jakość zdjęć

Nie jest zaskoczeniem, że Samsung w dobrych warunkach robi świetne fotki. Kolory wyglądają naturalnie, ostrość ustawiana jest błyskawicznie, a zdjęcia mogą się podobać.

Rozwiń galerię

W konstrukcji zabrakło teleobiektywu, ale koreański producent słynie ze skutecznych algorytmów poprawiających szczegółowość. Postanowiłem więc sprawdzić, jak Samsung Galaxy Z Flip6 robi fotki z dziesięciokrotnym przybliżeniem. Rezultaty jak na zoom cyfrowy wypadają bardzo dobrze.

Nocne zdjęcia odstają od fotograficznych bestii jak HUAWEI Pura 70 Ultra, natomiast rezultaty nie zawodzą. Smartfon skutecznie wydłuża czas naświetlania, a podczas testów nie doświadczyłem zepsutych zdjęć. Podoba mi się, że Flip6 wykorzystuje dłuższy czas naświetlania także bezpośrednio w aplikacji Instagram. Jedyny mankament to różnica w kolorach, kiedy smartfon zmienia obiektyw.

Rozwiń galerię

Zdjęcia selfie można robić aparatem w ekranie głównym, natomiast lepiej wykorzystać główną matrycę i podgląd na ekranie frontowym. Selfiaki prezentują się fantastycznie w każdych warunkach.

Testowany smartfon nagrywa wideo w rozdzielczości maksymalnie 4K przy 60 klatkach na sekundę. W nagraniach nocnych oprogramowanie automatycznie przełącza się na 30 FPS-ów.

Oprogramowanie i wydajność Samsung Galaxy Z Flip6

Sprzęt działa pod kontrolą Androida 14, który przykrywa autorska nakładka One UI w wersji 6.1.1. W moim osobistym rankingu system w Samsungach to topka. Ruchome tapety wyglądają świetnie, a możliwości personalizacji pozwalają dostosować wygląd sprzętu do własnych potrzeb. Sprzęt oferuje dostęp do wszystkich funkcji Galaxy AI, o których szerzej pisałem w recenzji Samsung Galaxy S24.

Aplikacje obsługujące składany ekran wydają się bardziej dopracowane niż te z Motoroli, a przede wszystkim jest ich więcej. Wśród nich można wyróżnić aparat i galerię. Praktycznie każda aplikacja producenta może być wyświetlana na połówce ekranu. Najciekawiej wygląda tłumacz wykorzystujący Galaxy AI. Narzędzie może być wyświetlane jednocześnie na dwóch ekranach, co powinno ułatwić komunikacje.

Z kolei przedni ekran jest bardziej ograniczony niż frontowy wyświetlacz w razr 50 ultra. Wyświetlanie powiadomień nie daje tyle informacji co w Motoroli, a ekrany można zagospodarować przygotowanymi widżetami. Rozwiązanie jest bardziej przejrzyste, ale daje mniej swobody.

Samsunga Galaxy Z Flip6 napędza potężny Qualcomm Snapdragon 8 Gen 3, który współpracuje z 12 GB RAM-u. Mocy nikomu nie powinno zabraknąć, natomiast sprzęt w górnej części nagrzewa się jeszcze szybciej niż Motorola. Po niecałych 5 minutach w benchmarku taktowanie procesora spadło z okolic 3,1 GHz do wartości 1,8 GHz.

Im wyższy wynik, tym lepiej.

Specyfikacja techniczna i cena Samsung Galaxy Z Flip6

Samsung Galaxy Z Flip6 w podstawowej wersji pamięciowej zadebiutował w cenie 5199 zł. Sprzęt jest więc 200 zł droższy od porównywalnej Motoroli razr 50 ultra. Smartfon koreańskiego producenta przychodzi bez ładowarki, co dodatkowo powiększa różnicę w cenie.

Pełna specyfikacja techniczna Samsung Galaxy Z Flip6

Dane techniczne testowanego sprzętu prezentują się bardzo dobrze. Aparaty, szczelność, czy wymiary urządzenia spełniają oczekiwania. Zastrzeżenia można mieć do niskiej rozdzielczości zewnętrznego ekranu.

Recenzja Samsung Galaxy Z Flip6. Podsumowanie i nasza opinia

Testowane urządzenie oferuje fantastyczny ekran wewnętrzny, rewelacyjny system z Galaxy AI i zrobi niezłe fotki. Konstrukcja została wykonana z wysokiej jakości materiałów, a spasowanie nie budzi zastrzeżeń. Warto też podkreślić długi czas wsparcia w postaci 7 lat aktualizacji oprogramowania.

Samsung Galaxy Z Flip6 to świetny składak, który jednak nie do końca nadąża za konkurencją. Koreański producent ma ogromne doświadczenie w produkcji składanych smartfonów, natomiast nie widać tego w konstrukcji urządzenia. Największym minusem jest stosunkowo mały zewnętrzny wyświetlacz i wolne ładowanie.

Produkt na okres testów został udostępniony przez firmę Samsung. Dostawca nie miał wpływu na treść materiału – prezentowana opinia jest niezależnym i subiektywnym poglądem autora tekstu. Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.