Choć dostęp do transmisji Igrzysk Olimpijskich w Paryżu nie jest wybitnie ograniczony, nieustannie pojawiają się pirackie serwisy streamingowe, umożliwiające darmowe śledzenie zawodów z płatnych platform. Komitet Olimpijski nie wyraża na to zgody, walcząc w sądzie i rozmawiając o tym z Google.
Komitet Olimpijski, a piractwo – Spis treści
Jak Komitet Olimpijski zwalcza piractwo transmisji zawodów?
Zaczęło się od tego, że 24 lipca 2024 r., paryski sąd uwzględnił ważny wniosek Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego (MKOl), Międzynarodowego Komitetu Paraolimpijskiego (IPC) i Komitetu Organizacyjnego Igrzysk Paryż 2024 (COJOP). Mowa konkretnie o nakazie zablokowania ok. 30 stron internetowych, które zwykły nielegalnie transmitować takie zawody, do 8 września 2024 r.
Jak donosi L’Informe, grupa mediowa France Télévisions nie sądzi, aby powyższe było wystarczające. Zwrócono się więc o pomoc do Google, celem usunięcia powyższych adresów z wyników wyszukiwania.
Zabawa w kotka i myszkę z piratami
Nie jest to jednak łatwe zadanie. Aby adres mógł zostać usunięty z wyników wyszukiwania, musi on najpierw znaleźć się na czarnej liście organu ds. komunikacji audiowizualnej i cyfrowej (Arcom), jak przypomina Telepolis.
Dlatego też można uznać, że wysiłki francuskich mediów mogą być daremne. Serwisy oferujące pirackie treści wyłącznie się mnożą, a tempo prac legislacyjnych jest tak ślamazarne, że zanim kluczowe decyzje zostaną podjęte, będzie już po igrzyskach.
Na całe szczęście, w Polsce bezpłatny dostęp do transmisji jest balalnie prosty. Sprawdź, gdzie oglądać Igrzyska Olimpijskie w Paryżu.
Źródło: L’informe, Telepolis, Zdjęcie otwierające: Franck Legros / Shutterstock
Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.