Samsung może zmienić styl smartfonów. Galaxy S25 Ultra ma przypominać niesławny model
Samsung od lat kreuje trendy w świecie smartfonów, natomiast design ostatnich serii urządzeń nie każdemu się podoba. Galaxy S25 Ultra może przynieść dużą zmianę. Nadchodząca seria ma zaskoczyć użytkowników zupełnie nowym wyglądem, nawiązującym do dawnych modeli.
Spis treści
Galaxy S25 Ultra przyniesie zmiany w designie
Jak podaje informator UniverseIce w nadchodzącym Galaxy S25 Ultra, Samsung zamierza wrócić do zaokrąglonych krawędzi obudowy. To stanowi odejście od obecnych trendów preferujących bardziej kanciaste formy. Zmiany mogą przypominać użytkownikom model Galaxy Note 7, który choć innowacyjny, zasłynął problemami z baterią.
W Galaxy S25 Ultra zaokrąglone krawędzie mają nie tylko poprawić estetykę urządzenia, ale także jego ergonomię. To może sprawić, że telefon będzie lepiej leżał w dłoni. Osobiście testowałem Samsunga Galaxy S24 Ultra, a także jego poprzednika i muszę przyznać, że korzystanie z urządzeń jedną ręką jest problematyczne.
Według przecieków Galaxy S25 Ultra będzie wyposażony w 6.8-calowy wyświetlacz Dynamic AMOLED 2X z odświeżaniem 120 Hz. Seria S24 to telefony z dobrym aparatem, natomiast można się spodziewać, że linia S25 zrobi jeszcze lepsze fotki. Data premiery nie jest jeszcze znana, natomiast urządzenia prawdopodobnie zadebiutują na początku 2025 roku.
Galaxy Z Fold6 i Galaxy Z Flip 6 ostatnimi przedstawicielami kanciastych smartfonów?
Odejście od ostrych kątów wydaje się niecodzienną decyzją. Jeśli doniesienia się potwierdzą, Galaxy Z Fold6 i Flip6 mogą być ostatnimi przedstawicielami telefonów producenta ze ściętymi ramkami. Składane urządzenia zadebiutują 10 lipca 2024 roku, o godzinie 15:00 czasu polskiego.
Źródło: UniverseIce, X, oprac. własne. Zdjęcie otwierające: Photomans / Shutterstock
Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.