Zbliżenie na komputerowy kalendarz Google z kolorowo oznaczonymi wydarzeniami i spotkaniami.

Kalendarz Google pozwoli ci usunąć denerwujący element. To funkcja, na którą czekałem od lat

1 minuta czytania
Komentarze

Myśląc o najbardziej podstawowych aplikacjach w smartfonie, Kalendarz Google znajdzie się wysoko na liście. Nawet ten jeden z najprostszych programów firmy z Mountain View ma pewne braki. Wszystko wskazuje na to, że najbliższa aktualizacja może niektóre z nich załatać.

Kalendarz Google i nowa funkcja – Spis treści

Kalendarz Google pozwoli na usuwanie zbędnych świąt

Smartfon wyświetlający stronę aplikacji Google Kalendarz w sklepie z aplikacjami, z zaznaczoną ikoną aplikacji, oceną 4.2 gwiazdki i przyciskiem instalacji.
Fot. Depositphotos / sharafmaksumov

Kalendarz Google ukrył w wersji 2024.23.0–641736842 funkcję usuwania nieinteresujących nas świąt z głównego widoku wydarzeń, jak opisuje Android Authority. To oznacza, że będąc w Polsce, ukryjemy np. wszystkie święta państwowe powiązane z wiarą chrześcijańską, jeśli ich i tak nie obchodzimy.

Trzy ekrany ustawień aplikacji Kalendarz Google, na pierwszym i drugim ekranie widoczne są opcje wyboru świąt narodowych i regionalnych, na trzecim szczegóły dotyczące Dnia Ojca w Stanach Zjednoczonych z opcjami ukrycia święta oraz uzyskania pomocy i opinii.
Menu związane z selekcją wyświetlanych świąt w Kalendarzu Google. Fot. Android Authority / Ryan McNeal

Jak widzicie powyżej, możemy wyświetlać wszystkie święta, tylko te gwarantujące dni wolne lub ukryć pojedyncze opcje. Co prawda Dzień Ojca jest dość brutalnym przykładem dla takiej opcji (nie wszyscy mamy dobre wspomnienia z rodzicami), ale przynajmniej redaktorzy Android Authority dostają punkty za pragmatyzm. Co sądzicie, skorzystacie z tej funkcji w jednej z najbliższych wersji kalendarza?

Zdjęcie otwierające: gioele piccinini / Shutterstock

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw