Strażacy gaszący pożar w płonącym domu, na pierwszym planie uśmiechnięta dziewczynka. Zdjęcie z filmu AI

AI zamienia memy w filmy. Efekt jest tak tragiczny, jak się spodziewacie

2 minuty czytania
Komentarze

Narzędzia AI wyłącznie się mnożą, ale jedno z nich uzyskało dziś uwagę ludzi i mediów. Luma Dream Machine odróżnia się od pozostałych generatorów filmu tym, że potrafi radzić sobie z pojedynczymi kadrami, a następnie wprawić je w ruch. To oczywiście sprawiło, że wiele memów stało się jakby żywszymi.

Luma Dream Machine to słaby, ale i nie najgorszy model AI

Fragment wygenerowany przez Luma Dream Machine AI na podstawie kadru z filmu Asterix & Obelix: Misja Kleopatra (2002).

Unikalna cecha generowania filmów przy pomocy obrazków to nie wszystko. Aby grafika mogła się poruszyć, należy jeszcze uzupełnić ją o prompt, tak jakbyśmy to robili w ChatGPT 4o. Na przykładzie powyższego fragmentu problemy widać od razu. Zmieniające się twarze głównych bohaterów oraz dalsza „statyczność” obrazu, pomimo wprawienia całej galerii postaci w ruch.

Narzędziu przyjrzał się też Wojtek Kardyś, znany w Polsce ekspert ds. komunikacji internetowej oraz marketingu. Działanie aplikacji pokazał w prosty sposób, wprawiając w ruch kilka nieco starszych już memów. Możecie je zobaczyć poniżej, pod następnym nagłówkiem.

Jak skorzystać z Luma Dream Machine?

Tu należy zaznaczyć, że Luma Dream Machine rozpoznaje niecenzuralne ujęcia i nie pozwala dodawać im następnych klatek animacji. Gdybyście jednak chcieli sprawdzić możliwości aplikacji (nie polecam wrzucania prywatnych zdjęć), tutaj znajdziecie do niej darmowy dostęp po podpięciu konta Google.

Choć samo działanie aplikacji umieściłbym bliżej spaghetti Willa Smitha niż Sory lub Kling AI, wiemy tylko jedno. Program będzie dalej się rozwijać, a wraz z nim, kolejne możliwości fabrykacji rzeczywistości. Jakby nie patrzeć, dalej jesteśmy na etapie wczesnego rozwoju możliwości AI, gdy rozmawiamy o tworzeniu wideo.

Zdjęcie otwierające: Wojtek Kardyś / Luma Dream Machine

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw