aplikacja booking.com

Pułapki na Booking.com, na które natrafiłem. Musisz na nie uważać, by nie stracić nerwów i pieniędzy

11 minut czytania
Komentarze

Gdy chcemy zarezerwować nocleg, najszybciej możemy to zrobić przez internet. Pułapki na Booking.com sprawiają jednak, że nietrudno przepłacić za pobyt w obiekcie, do którego się udajemy lub wybrać miejsce nieodpowiadające naszym potrzebom. Podpowiadamy, jak tego uniknąć.

Rezerwacja noclegu online. Dlaczego Booking?

Fot. Booking.com / materiały prasowe

Serwis Booking.com powstał w 1996 roku w Amsterdamie i przeszedł drogę od niewielkiego start-upu do giganta w swojej branży. Obecnie platforma jest dostępna w kilkudziesięciu językach i daje dostęp do dziesiątek milionów opcji zakwaterowania na całym świecie. Sam bardzo chętnie z niej korzystam.

Booking jest wyjątkowo przydatny podczas szukania miejsca na nocleg, szczególnie jeśli jadę gdzieś po raz pierwszy i nie znam dobrze ofert dostępnych w danym miejscu. Omawiana platforma umożliwia znalezienie hoteli, apartamentów i innych obiektów, które spełniają określone wymagania, a następnie pozwala wygodnie porównać poszczególne propozycje i dokonać rezerwacji.

W ostatnim czasie sporą popularnością cieszą się choćby porównywarki ubezpieczeń. Nie chcemy dzwonić lub samodzielnie sprawdzać cen składek na stronach kilkunastu podmiotów osobno, bo zajęłoby to dużo czasu. W przypadku noclegów skorzystanie z porównywarki ma w mojej opinii jeszcze większy sens, bo w dużych miastach i turystycznych miejscowościach wybór jest naprawdę ogromny. Próba samodzielnego znalezienia najkorzystniejszej oferty zajęłaby wiele godzin i wymagała przebrnięcia przez opisy i cenniki na setkach stron internetowych.

Telefon z logo Booking.com na ekranie, obok różowej walizki podróżnej, na niebieskim tle.
Fot. Burdun Iliya / Shutterstock

Booking ma przyjazny interfejs, pozwala zawęzić listę wyszukiwanych obiektów do dokładnie takich miejsc, które nam odpowiadają, a także daje dostęp do wiarygodnych opinii. Komentarze na platformie mogą bowiem zamieszczać osoby, które rzeczywiście rezerwowały nocleg w konkretnym obiekcie, więc wpisy te mają większą wartość od tych, które znajdziemy np. w Google. Do tego dochodzi program lojalnościowy oraz bardzo często oferowana możliwość bezpłatnego odwołania rezerwacji.

Choć wielokrotnie korzystałem z opisywanego serwisu, nie twierdzę, że jest on pozbawiony wad. Wręcz przeciwnie, niejednokrotnie natknąłem się na pułapki na Booking.com. Niektóre z nich są związane z działaniem samej platformy, za inne odpowiadają właściciele hoteli i innych obiektów.

Pułapki na Booking.com i jak ich uniknąć

Na co uważać podczas korzystania z Booking.com, by pobyt związany z pracą lub odpoczynkiem był udany i nie wiązał się z poniesieniem większych kosztów, niż to konieczne? Wyszczególniłem kilka aspektów.

Wyższe ceny pobytu, niż w przypadku rezerwacji bezpośrednio w obiekcie

Booking nie jest instytucją charytatywną i musi zarabiać. Korzystanie z platformy przez osoby, które szukają noclegu, jest bezpłatne. Serwis zarabia więc na prowizjach od właścicieli hoteli i innych obiektów, którym wystawia faktury do zapłaty za rezerwacje dokonane za swoim pośrednictwem.

Niejednokrotnie spotkałem się z sytuacją, w której cena pobytu na stronie internetowej danego obiektu była niższa, niż w tym samym miejscu przy rezerwacji przez Booking. I to nawet pomimo zniżek w opisywanym serwisie wynikających z programu lojalnościowego. Tyle tylko, że o istnieniu danego obiektu prawdopodobnie w ogóle bym się nie dowiedział, gdyby nie Booking.

Booking świetnie sprawdza się więc jako wyszukiwarka miejsc na nocleg, jednak gdy już znajdziemy na tej platformie hotel, który nas interesuje, dobrze porównać ceny z tymi na stronie samego obiektu. Dopiero wtedy podejmujmy decyzję, w jaki sposób dokonać rezerwacji.

Uważnie czytajmy też warunki. Czasami hotel tylko przy bezpośredniej rezerwacji oferuje możliwość korzystania z dodatkowych atrakcji w cenie lub inne bonusy. Z drugiej strony może okazać się, że np. cena na Booking.com jest nieco wyższa, ale za to mamy bezpłatne odwołanie, którego sam hotel nie oferuje bezpośrednio. Wtedy trzeba się dobrze zastanowić, co jest dla nas najistotniejsze.

Mniej korzystne stawki dla użytkowników komputerów

Ceny na Booking.com mogą być różne w zależności od urządzenia, na którym dokonujemy rezerwacji. Osobiście spotkałem się z tym wielokrotnie i zawsze było tak, że to na smartfonie kwoty były mniejsze. O tym, że macie do czynienia z opisywaną sytuacją, dowiecie się po oznaczeniu „Cena tylko dla urządzeń mobilnych” widocznym w aplikacji Booking np. na smartfonie do 1000 zł.

Niektóre sklepy internetowe informują użytkowników na swoich stronach, że lepsza oferta czeka na nich w aplikacji mobilnej. Booking niestety tego nie robi, więc jeśli zależy nam na jak najlepszej cenie i wolimy wybierać oferty na komputerze, powinniśmy przed samą rezerwacją wyszukać ten sam obiekt w aplikacji na telefonie.

Zniżki, które znikają

Czasami ceny widoczne na Booking.com są naprawdę bardzo atrakcyjne, tyle tylko, że nietrudno sprawić, by zmieniły się one na naszą niekorzyść. Przez kilka lat korzystania z platformy zauważyłem dwa typowe scenariusze.

Pierwszy przypadek ma miejsce, gdy chcemy skorzystać jednocześnie ze zniżek na platformie i innego programu lojalnościowego. Zaobserwowałem, że gdy wchodzę na Booking.com z linku z serwisu Payback, ceny niektórych noclegów są wyższe. Jeśli też korzystacie z innych programów, przed rezerwacją sprawdźcie, czy w przypadku Booking.com w ogóle wam się to opłaca. Możliwe, że lepiej będzie pozostać wyłącznie przy programie lojalnościowym od omawianej platformy z noclegami, a dodatkowe bonusy sobie odpuścić.

Druga sytuacja, z którą się spotkałem, wystąpiła, gdy szukałem hotelu nad morzem. W jednym z obiektów miałem dostępną zniżkę 19% zamiast standardowych 10% wynikających z oferty hotelu i poziomu w programie lojalnościowym. Gdy jednak dodałem ten obiekt do listy zapisanych miejsc i przeglądałem potem inne oferty, kilkakrotnie porównując je ze wspomnianym, zapisanym hotelem, zniżka 19% zniknęła i w jej miejsce pojawiła się standardowa obniżka 10%.

Wnioski? Booking bardzo chce nakłonić użytkownika do szybkiego podjęcia decyzji, ewentualnie myśli, że skoro wielokrotnie sprawdzaliśmy dane miejsce i mamy je zapisane, to zdecydujemy się na rezerwację nawet za wyższą kwotę. Oczywiście w uproszczeniu, bo wszystkim steruje algorytm. Gdy przestałem szczegółowo sprawdzać ofertę wybranego hotelu i kilkakrotnie wyszukałem i zapisałem zupełnie inne obiekty z kolejnych miejscowości, większa zniżka znów się pojawiła.

Zdjęcia i opisy ofert mogące wprowadzać w błąd

Poprzednie pułapki na Booking.com, które opisaliśmy, w znacznej części są związane z tym, jak działa sama platforma. Jeśli chodzi jednak o zdjęcia i opisy, to tutaj sprawa dotyczy właścicieli wynajmowanych obiektów. Sama platforma umożliwia dodanie wielu fotografii z podziałem na poszczególne części np. hotelu, a także zamieszczenie szczegółowego spis udogodnień, które klient znajdzie na miejscu.

Zazwyczaj działa to świetnie, bo zdecydowana większość właścicieli wysoko ocenianych obiektów prawidłowo korzysta z opisanych możliwości. Są jednak wyjątki. W opisie jednej z ofert, którą widziałem, był wyszczególniony kryty basen, który było również widać na zdjęciach. Ludzie w opiniach zwracali jednak uwagę, że basen jest, ale… w hotelu obok, dodatkowo płatny.

Żółte koło ratunkowe unoszące się na powierzchni basenu obok leżaka.
Pułapki na Booking.com mogą tkwić w zdjęciach lub opisach ofert. Lepiej się upewnić, czy np. basen nie znajduje się w hotelu obok. Fot. Jubéo Hernandez / Unsplash

Inny przypadek to błędne rozpisanie tego, co jest ogólnodostępne w obiekcie, a co w samym pokoju. Booking rozróżnia kategorie „udogodnienia w obiekcie” od „udogodnień w pokoju”. Niektórzy właściciele hoteli albo przez nieuwagę, albo przez nieuczciwość wpisują np. wannę z hydromasażem na listę „udogodnień w pokoju”, podczas gdy obiekt dysponuje jednym jacuzzi w strefie basenowej dla wszystkich gości, których jest kilkudziesięciu lub kilkuset.

Nieraz natknąłem się też na oferty, których nazwa jasno sugerowała, że obiekt jest położony w mieście, do którego chciałem dotrzeć, a w rzeczywistości znajdował się on np. w pobliskiej miejscowości graniczącej z tym miastem. Nawet po sprawdzeniu lokalizacji na mapie zdarzało mi się jednak korzystać z tych propozycji. Pozwalało to mieć lepszy standard, niż wskazywałaby na to cena, a odległość kilku minut jazdy od atrakcji turystycznych nie była problemem, bo przeważnie jadę autem.

Dla niektórych mógłby to jednak być kłopot (szczególnie chodzi o podróżujących transportem publicznym), więc warto zawsze sprawdzić dokładną lokalizację obiektu, nie sugerując się jedynie tytułem oferty.

Pozostałe pułapki na Booking.com, czyli na co jeszcze zwracać uwagę

Znak hotelu i restauracji z neonowym napisem na tle nieba o zachodzie słońca.
Fot. Mara Conan Design / Unsplash

Podczas korzystania z Booking.com warto zachować pewien zdrowy dystans do sztuczek, którymi platforma chce nas nakłonić do bardzo szybkiego podjęcia decyzji.

Jak już wspominałem, zbyt długie zwlekanie faktycznie może skończyć się tym, że zniknie nam, przynajmniej na jakiś czas, udostępniona wcześniej zniżka. Booking często jednak wyświetla komunikaty w stylu „99% obiektów w podobnej lokalizacji jest już niedostępne”, „masz szczęście, zazwyczaj ten obiekt jest całkowicie niedostępny”. Wielokrotnie widziałem takie komunikaty i niemal zawsze i tak udawało się zarezerwować sensowny nocleg, nawet wtedy, gdy sezon wakacyjny już się rozpoczynał.

Odradzam także sugerowanie się samymi nazwami pokojów, bo ich standaryzacja to fikcja. Tu wychodzimy już nieco poza temat, jakim są pułapki na Booking.com, bo dotyczy to też innych platform oraz stron internetowych hoteli. Pokój z dopiskiem „standard” może bić na głowę te opisane jako „superior” oraz „deluxe” znajdujące się w innych hotelach. Wszystko zależy od konkretnego obiektu, dobrze zatem sprawdzać opisy i zdjęcia.

Czy pułapki na Booking.com sprawiają, że lepiej odpuścić sobie tę platformę?

Logo Booking.com na elewacji budynku.
Pułapki na Booking.com są faktem, ale nie przekreślają tej platformy. Fot. Jas Rolyn / Unsplash

Choć pułapki na Booking.com istnieją, absolutnie nie przekreślają one sensu korzystania z tej platformy. Wielokrotnie rezerwowałem za jej pośrednictwem noclegi i nigdy nie miałem większych zastrzeżeń, gdy docierałem na miejsce. Zawsze wybierałem jednak obiekty z wysokimi średnimi ocen, czytałem wcześniej opinie na ich temat oraz sprawdzałem lokalizację. Zdarzało się również, że rezerwowałem nocleg bezpośrednio w obiekcie, na który natrafiłem na Booking.com, ponieważ cena bez pośredników była korzystniejsza.

Podsumowując, pułapki na Booking.com nie zmieniają tego, że ta platforma świetnie sprawdza się jako wyszukiwarka i porównywarka noclegów. Niezależnie od tego, czy preferujemy hotele, apartamenty czy szeroko rozumianą agroturystykę i jakim budżetem dysponujemy, ogromny wybór i szczegółowe filtrowanie na opisywanej platformie sprawiają, że powinniśmy znaleźć coś, co odpowiada naszym oczekiwaniom.

Osobną kwestią jest jednak sam proces dokonywania rezerwacji. Niektóre pułapki na Booking.com dotyczą ceny. Czasami dany obiekt bezpośrednio zaoferuje nam pobyt za mniejszą kwotę niż porównywarka. Jeśli to znany, zaufany podmiot, możemy wtedy rozważyć płatność bezpośrednio u niego.

Jeśli tropikalna pogoda w Polsce doskwiera także tobie, podziel się z nami swoimi sposobami radzenia sobie z upałami!

Zdjęcie otwierające: photosince / Shutterstock

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

    Motyw