6 osób stojących, trzymających w rękach smartfony

Smartfony wyciągają z ludzi to, co najgorsze. Jeśli nic z tym nie zrobimy, czeka nas społeczna katastrofa

4 minuty czytania
Komentarze

Smartfony towarzyszą nam już od ponad dekady, a czasami miewam wrażenie, że dalej nie potrafimy pojąć, jak korzystać z nich w miejscach publicznych tak, by nie przeszkadzać oraz irytować innych. A że dobre maniery powstają z pracy u podstaw, warto byśmy przypomnieli sobie, jakich zachowań unikać z telefonem w rękach, gdy nie znajdujemy się w domu.

Podstawy kultury ze smartfonem w rękach

Pan w pokoju ze smartfonem w rękach
Fot. Eddy Billard / Unsplash

Nie ukrywam, że do powyższych przemyśleń zainspirował mnie ten konkretny post na polskim Reddicie, w którym autor narzeka na „kulturę komórkową” wśród osób w okolicy 40. wieku życia. Potem sam zacząłem się zastanawiać, jak często jadąc tramwajem lub autobusem spotykam osoby, które rozmawiają głośno przez telefon lub oglądają filmy zbyt głośno. No i doszedłem do wniosku, że jeszcze za często.

Oczywiście, argument wieku jest tu zbędną generalizacją. Ludzi niepotrafiących zachować się ze smartfonem można odnaleźć w każdej grupie wiekowej. Dlatego należy przede wszystkim — w kinach, w środkach komunikacji publicznej, na przystankach autobusowych i tramwajowych — zwracać grzecznie uwagę (bez niepotrzebnej agresji) na takie zachowania jak:

  • głośne rozmowy telefoniczne
  • odtwarzanie filmów lub muzyki z głośnika wbudowanego w smartfon
  • filmowanie lub fotografowanie ludzi bez ich zgody
  • wyświetlanie treści wulgarnych i niestosownych
  • intensywne podświetlanie podczas seansu w kinie

Jeżeli chcemy posłuchać muzyki w takim momencie, nic nie stoi na przeszkodzie, żeby ubrać słuchawki bezprzewodowe douszne, lub takie nauszne. Tu również przypomina mi się sprawa koncertów. Zamiast nagrywać 20 minut show z wątpliwą jakością dźwięku, zrób zdjęcie lub dwa, schowaj telefon i chłoń atmosferę spektaklu. To jest, jeśli stoisz stosunkowo blisko sceny, bo koncerty stadionowe to zbyt drogie nieporozumienie. Mam jednak cichą nadzieję, że większości czytających ten tekst takich podstaw przypominać nie trzeba. Niestety, jest jeszcze jedno zachowanie, którego mało kto jest świadomy, a jest tak naprawdę największym zagrożeniem.

Phubbing, czyli smartfon a spotkania towarzyskie

Ludzie siedzą na krzesłach nocą, bez smartfonów
Fot. Christian Chen / Unsplash

Phubbing to pojęcie powstałe z słów phone, czyli telefon oraz snubbing — lekceważenie. To nic innego, jak nawyk ignorowania drugiej osoby na rzecz tego, co dzieje się na smartfonie. Przede wszystkim, jest on strasznie nieuprzejmy. Wyobraźcie sobie, że idziecie na randkę z dziewczyną, wyszykowaliście się, przeznaczyliście swój wolny czas na spotkanie a ona, zamiast rozmawiać z Wami, przegląda tanie loty do Barcelony. Niezależnie od płci, która w pół świadomie „scrolluje” telefon, można mieć poczucie straconego czasu.

Istotne jest, aby nie uprawiać phubbingu nawet w rozmowach z partnerami lub na spotkaniach towarzyskich. W większości przypadków powiadomienia na telefonie nie są tak ważne, żeby nie mogły poczekać. A jeżeli macie z nimi problem, polecam mój poradnik o wyłączeniu powiadomień na smartfonach z Androidem. Jest on szczególnie niebezpieczny w relacjach dzieci i rodziców. Badania nad uzależnieniem od smartfonów z 2022 r. pokazały, że 70% rodziców jest rozpraszanych przez telefon, gdy spędzają czas z dziećmi. Co więcej, używanie telefonu do najprostszych czynności (alarmy, zakupy, planowanie) sprawia wrażenie zależności i wywołuje u dzieci mocną niepewność, lęk, a może prowadzić nawet do depresji.

Tłumaczenie dialogu: Czy mogę przyczepić sobie twój telefon do czoła, żebym mogła udawać, iż mam pełnię twojej uwagi? (fot. Bizarro Comics)

Pociechy szczególnie potrzebują 100% uwagi, bez smartfona w zasięgu wzroku. Jeżeli nie będziemy im tego w stanie regularnie zapewnić, poczucie wartości dziecka może zostać bardzo mocno zachwiane. Być może dobrym pomysłem jest odgórne zaplanowanie sobie pory, w której smartfon idzie do szuflady w trybie „Nie przeszkadzać”. Nie każdy oczywiście może sobie na to pozwolić, ale dobrze spędzony czas bez smartfona w zasięgu ręki jest dziś na wagę złota.

Skoro interesuje cię takie zjawiska, być może korzystasz też ze Snapchata? Jeśli tak, z pewnością przyda ci się nasz poradnik krok po kroku dotyczący tego, jak odzyskać dni na Snapie.

zdjęcie główne: Creative Christians / Unsplash

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.