recenzja motorola edge 40 pro test opinie
LOKOWANIE PRODUKTU: KOMPUTRONIK

Recenzja Motorola edge 40 Pro. Smukły flagowiec, w którym czuć każdą złotówkę

13 minut czytania
Komentarze

Flagowe smartfony przechodzą wolną, ale jednak wyraźną przemianę. Tymczasem recenzja Motorola edge 40 Pro pokazała mi, że nadal na rynku są smartfony, które podążają sprawdzonymi ścieżkami i stawiają na zweryfikowane rozwiązania. Oznacza to eleganckie, nieprzekombinowane wykonanie, mocne podzespoły i w tym wypadku świetne oprogramowanie z długim wsparciem. Jednak nie są to jedyne cechy edge 40 Pro, na które warto zwrócić uwagę. Dlatego serdecznie zapraszam Was do przeczytania naszego testu tytułowej Motoroli.

Zalety

  • Eleganckie wykonanie (z certyfikatem wodoszczelności)
  • Jeden z najlepszych systemów na rynku (i długim wsparciem)
  • Super szybkie ładowanie
  • Multimedia i wydajność godna flagowca

Wady

  • Kilka punktów w zestawie aparatów można jeszcze poprawić

Recenzja Motorola edge 40 Pro w trzech zdaniach podsumowania

Testowana Motorola w pełni zasługuje na miano flagowca. Oferowana jakość każdego podzespołu jest ponadprzeciętna, a nad tym wszystkim działa świetne oprogramowanie. Oczywiście apetyt rośnie w miarę jedzenia, więc niektóre aspekty fotograficzne mogą zostać jeszcze poprawione.

8,9/10
Ocena

Motorola edge 40 Pro

  • Zestaw 8
  • Specyfikacja techniczna 9
  • Budowa 9
  • Wyświetlacz 9
  • Akumulator 8
  • Aparaty 8
  • Oprogramowanie 10
  • Wydajność 10

Zestaw, specyfikacja techniczna i cena Motorola edge 40 Pro

recenzja motorola edge 40 pro test opinie
Fot: Łukasz Pająk / Android.com.pl

Motorola stawia na elegancką czerń, która daje o sobie znać już na etapie pudełka. W zestawie znajdziemy wszystko to, co najważniejsze i w tym aspekcie producent idzie utartą ścieżką. Możemy docenić obecność najmocniejszej ładowarki, którą edge 40 Pro jest w stanie obsłużyć. Zasilacz oferuje moc 125 W, a do tego pojawia się kabel USB-C – USB-C, czyli najlepszy z możliwych zestawów w kontekście najnowszych standardów.

recenzja motorola edge 40 pro test opinie
Fot: Łukasz Pająk / Android.com.pl

W pudełku znajdziemy też etui, które o dziwo nie jest gumowe, a plastikowe. Zastosowane tworzywo sztuczne dobrze chroni tył i krawędzie urządzenia, chociaż front pozostaje odsłonięty, aby nie ograniczać ergonomii zakrzywionego wyświetlacza. Nie ma też fabrycznie nałożonej folii, więc ewentualnie warto się w nią dodatkowo zaopatrzyć.

Cena Motorola edge 40 Pro zgodna z przeznaczeniem

Testowany smartfon to aktualnie najmocniejsza propozycja firmy i flagowiec pełną gębą. Dlatego cena edge 40 Pro nie należy do najniższych i wynosi 4799 złotych. Czy to dużo? Patrząc na ostatnie standardy konkurencji, Motorola nie odstrasza od siebie tą kwotą. Jeśli jednak szukacie czegoś podobnego, ale tańszego, to przeczytajcie nasz test Motoroli edge 40.

Specyfikacja techniczna Motorola edge 40 Pro

recenzja motorola edge 40 pro test opinie
Fot: Łukasz Pająk / Android.com.pl
  • 6,67-calowy wyświetlacz OLED
    • rozdzielczość: FullHD+ (2400×1080, 20:9, 394 ppi)
    • 90,5% wypełnienia frontu
    • 10-bitowa paleta barw (1,07-miliarda kolorów)
    • HDR10+, Dolby Vision
    • częstotliwość odświeżania obrazu: 165 Hz
  • układ Snapdragon 8 Gen 2
    • litografia: 4 nm
    • CPU:
      • 1x Cortex X3 (3,2 GHz)
      • 2x Cortex A715 (2,8 GHz)
      • 2x Cortex A710 (2,8 GHz)
      • 3x Cortex A510 (2 GHz)
    • GPU: Adreno 740
  • 12 GB LPDDR5X RAM
  • 256 GB wbudowanej pamięci dla użytkownika (UFS 4.0)
  • aparaty:
    • przód: 60 MPx (f/2.2, OmniVision OV60A)
    • tył:
      • 50 MPx (f/1.8, PDAF, OIS, OmniVision OV50A)
      • 50 MPx (f/2.2, szerokokątny, autofocus, Samsung S5KJN1)
      • 12 MPx (f/1.6, teleobiektyw, PDAF, Sony IMX663)
  • akumulator o pojemności 4600 mAh
    • ładowanie przewodowe: 125 W (USB PowerDelivery 3.0, QuickCharge 5)
    • ładowanie bezprzewodowe: 15 W
    • bezprzewodowe i przewodowe ładowanie zwrotne: 5 W
  • łączność:
    • 5G (Dual SIM z eSIM)
    • Wi-Fi 7 (802.11be)
    • Bluetooth 5.3
    • NFC
    • USB-C (3.2)
  • czytnik linii papilarnych, Ready For 3.5, głośniki stereo, certyfikat IP68
  • Android 13
  • wymiary: 161,2×74×8,6 mm
  • waga: 199 g
  • wykonanie:
    • front i tył: szkło Gorilla Glass Victus
    • korpus: aluminium
  • wersje kolorystyczne: Interstellar Black, Lunar Blue

Flagowe podzespoły są na miejscu. Na tym etapie naprawdę ciężko wskazać poważny brak w specyfikacji edge 40 Pro. Można jedynie spojrzeć z podejrzeniem na stosunkowo mały akumulator, ale to jeszcze nie musi zwiastować problemów. Dlatego weźmy recenzowany smartfon do ręki i zobaczmy, jak sprawdza się na co dzień.

Budowa i jakość wykonania Motoroli edge 40 Pro

recenzja motorola edge 40 pro test opinie
Fot: Łukasz Pająk / Android.com.pl

Motorola postawiła na szklaną kanapkę z dosyć cienkimi, aluminiowymi krawędziami. Wyprofilowanie każdej powierzchni sprawia, że edge 40 Pro świetnie leży w dłoni i czuć flagowe cechy. Niemniej trzeba wziąć drobną poprawkę na charakterystyczny tył. Ten został wykończony na matową czerń, która jest delikatnie szorstka, ale ostatecznie sprawia wrażenie bardziej śliskiej w porównaniu do czystego szkła.

Front został zdominowany przez zakrzywiony wyświetlacz na krawędziach, który z kolei jest otoczony bardzo cienkimi ramkami. W samym ekranie zatopiono czytnik linii papilarnych. Z kolei na górze dojrzymy aparat do selfie, który może pochwalić się dobrą jakością. To zdecydowanie jedna z lepszych jednostek stosowanych we flagowcach. Na samej górze dojrzymy jeszcze minimalną szczelinę od głośnika, który służy zarówno do rozmów telefonicznych, jak i odtwarzania multimediów.

Motorola podeszła kompleksowo do profilowania poszczególnych powierzchni, więc nie tylko plecki i front edge 40 Pro są zakrzywione. Również wystająca wyspa testowanego smartfona została zaoblona. Co prawda w drobnym stopniu, ale poprawia to ergonomię. W końcu nie zahaczymy o żaden wystający pojedynczo obiektyw.

Krawędzie Motorola edge 40 Pro dostosowane do klasy sprzętu

Krawędzie Motoroli edge 40 Pro są dosyć cienkie, ale ostatecznie wygodne i skrywają kilka nietypowych rozwiązań. Na poszczególnych bokach znajdziemy:

  • góra — dodatkowy mikrofon, maskownica górnego głośnika
  • dół — tacka na kartę SIM, główny mikrofon, złącze USB-C, główny- głośnik
  • lewa strona — pusto
  • prawa strona — klawisze fizyczne oraz drugi, dodatkowy mikrofon

Tak jak krawędzie są cienkie, tak samo jest z fizycznymi przyciskami, które początkowo mogą wymagać drobnego przyzwyczajenia. Niemniej ich skok jest na tyle precyzyjny i wyczuwalny, że to detal.

Tymczasem głośniki stereo to zestaw klasycznych grajków, gdzie górne źródło dźwięku jest tym dodatkowym. Niemniej efekt stereo jest bardzo dobry i nie ma mowy o tym, jakoby dolny głośnik miał podbijać częstotliwości ograniczone przez górny odpowiednik. Firma też podkreśla odwzorowanie kanałów w zależności od położenia testowanego smartfona, co nie jest takie oczywiste nawet w tej klasie urządzeń.

Przechodząc do jakości dźwięku, wypada ona świetnie, bo wszelkie częstotliwości grają czysto i donośnie. Także tyczy się to niskich tonów i oczywiście z uwzględnieniem faktu, że nadal mówimy o smartfonie.

Wyświetlacz Motoroli edge 40 Pro i jakość obrazu

recenzja motorola edge 40 pro test opinie
Fot: Łukasz Pająk / Android.com.pl

Motorola próbuje wyświetlaczem edge 40 Pro wyjść o krok przed główną konkurencję, co przekłada się na ciekawe efekty. Jednak zanim o nich, to zacznijmy tradycyjnie, czyli od jasności. Ta wypada w pełni poprawnie, patrząc na flagowe modele, bo na co dzień testowany smartfon generuje około 520 nitów, a w słonecznych warunkach ponad 1050 nitów. Są lepsi, ale też gorsi w tym zakresie. Reprodukcja barw także wypada odpowiednio do klasy urządzenia. Zależnie od trybu uzyskamy poprawne pokrycie palety DCI-P3 z minimalnym ukierunkowaniem na błękit lub w pełni precyzyjne sRGB. Do tego dołóżmy Dolby Vision i HDR10+, które uwidaczniają się w popularnych serwisach streamingowych.

Krok przed konkurencją jest podniesiona częstotliwość odświeżania obrazu. Za standard przyjęło się dzisiaj 120 Hz z wyjątkami do 144 Hz. Tymczasem edge 40 Pro oferuje aż 165 Hz, co dotychczas było spotykane przede wszystkim w smartfonach dla graczy. Co ciekawe, w automatycznych ustawieniach wyświetlacz ogranicza się właśnie do 120 Hz. Chcąc skorzystać z pełni możliwości, musimy wymusić odpowiednią opcję. Wtedy też nie ma problemów z uwzględnieniem 165 Hz w grach.

Niemniej wracając do automatu, wyraźnie brakuje wsparcia dla wartości niższych niż 60 Hz, a przynajmniej nie udało mi się ich uzyskać. Poza tym oprogramowanie sprawnie żongluje od 60 do 120 Hz.

Akumulator Motorola edge 40 Pro — czas pracy i ładowania

recenzja motorola edge 40 pro test opinie
Fot: Łukasz Pająk / Android.com.pl

Motorola nie zaszalała z pojemnością akumulatora w edge 40 Pro. Smartfon miał pozostać smukły, więc ogniwo oferuje 4600 mAh, co jest mniej od oczekiwanych 5000 mAh w tej klasie i z takiej wielkości ekranem. Niemniej oprogramowanie robi bardzo dobrą robotę, bo zużycie energii jest wyjątkowo niskie. Swobodnie mogłem działać z testowanym smartfonem przez 1,5 dnia, a z kompromisami nawet 2 dni. Wyświetlacz w tym czasie może być włączony przez:

  • 7 godzin spokojnej pracy (Chrome, social media, YouTube)
  • 3 godziny pracy na pełnych obrotach.

Jeśli uwzględnimy do tego bardzo szybkie przewodowe ładowanie, to można uznać edge 40 Pro za smartfon kompletny w zakresie akumulatora. Ten możemy w pełni zregenerować w nieco ponad 20 minut. Tylko 10 minut pod prądem ładuje baterię do ponad 60%. W grze jest również szybkie bezprzewodowe ładowanie (50 W), aczkolwiek nie udało się go zweryfikować ze względu na brak odpowiedniego akcesorium.

Aparaty Motorola edge 40 Pro — jakość zdjęć i filmów

recenzja motorola edge 40 pro test opinie
Fot: Łukasz Pająk / Android.com.pl

Począwszy od aplikacji aparatu Motorola edge 40 Pro robi dobre wrażenie. Firma cały czas stawia na prostotę w swoim programie, co nie oznacza, że nie brakuje istotnych przełączników i trybów. Jednocześnie ergonomia jest jednym z priorytetów, aniżeli efekty poboczne, co też ma swój urok. Tym sposobem niczego nie brakuje, a to, co jest, faktycznie można uznać za użyteczne.

Motorola edge 40 Pro pozwala nagrywać filmy w następujących rozdzielczościach:

  • 720p w 30 i 60 kl./s.
  • 1080p w 30 i 60 kl./s.
  • 4K w 30 i 60 kl./s.
  • 8K w 30 kl./s.

W najwyższej rozdzielczości skorzystamy wyłącznie z głównej matrycy i jest to jedyna opcja bez wsparcia stabilizacji obrazu. Do 4K i 60 kl./s. możemy skorzystać z obiektywu szerokokątnego, podczas gdy teleobiektyw kończy się z 4K i 30 kl./s. Niemniej jeśli chcemy zacząć nagrywać główną matrycą i mieć możliwość przełączenia na inne, to niestety możliwości kończą się na FullHD w 30 kl./s.

Jakość i stabilizacja potrafią zaskoczyć

recenzja motorola edge 40 pro test opinie
Fot: Łukasz Pająk / Android.com.pl

Motorola edge 40 Pro to flagowiec bez żadnych ale, więc zestaw aparatów tak naprawdę nie zawiera zbędnych modułów. Zacznijmy od teleobiektywu, za którym kryje się matryca Sony IMX633 z jasnym obiektywem. Pozwala on uzyskać bardzo dobre rezultaty, zbliżone do tych z głównej matrycy, choć pewnie w każdym zakresie (ostrości, detali, kontrastu) można byłoby oczekiwać minimalnie lepszych rezultatów. Niemniej pozytywnie zaskakują ujęcia w nocy, które nie tracą znacznie na jakości i w połączeniu ze sprawnym trybem nocnym dają efekty przyjemne dla oka.

Idziemy dalej, do obiektywu szerokokątnego, za którym kryje się matryca Samsunga (S5KJN1). Może on również rejestrować ujęcia makro, co jest niewątpliwie lepszym rozwiązaniem od osobnych sensorów 2 lub 5 MPx. Jednak przechodząc już do samej jakości ujęć, efekty są zadowalające, ale w tej klasie trzeba się czepiać. Dlatego w dzień dojrzymy swego rodzaju ziarno na jednolitych powierzchniach (np. niebie). Poza tym aspektem cała reszta jest bardzo dobra.

W nocy także możemy być zadowoleni z rezultatów, ale ponownie są minimalnie lepsi (np. Samsung Galaxy S23+). Niemniej ciężko przyczepić się do konkretnych bolączek, bo zakres tonalny, odwzorowanie kolorystyczne i inne cechy pozostają na wysokim poziomie.

Główna matryca w edge 40 Pro to jednostka od OmniVision, więc Motorola przekrojowo podeszła do zestawu aparatów w recenzowanym smartfonie. Widać znaczną poprawę w jakości ujęć z podstawowego obiektywu względem starszych modeli, ale klasycznie musi być jakieś ale. Niektórzy mogą dojrzeć, że balans bieli można byłoby minimalnie poprawić, aby ujęcia były mniej zielonkawe. Tylko to detal. Za to w nocy trzeba pochwalić Motorolę za to, że szumy mogą być widoczne, ale nie są rozmazywane, co najczęściej u konkurencji przekłada się jednak na negatywny efekt.

Tymczasem w filmach warto zwrócić uwagę na specjalny tryb stabilizacji, który ewidentnie stara się utrzymać początkowe ułożenie smartfona. Oznacza to, że zaczynając nagrywać w poziomie, możemy edge 40 Pro przekręcić do pionu, a ten nadal utrzyma obraz pierwotnego ułożenia. Naturalnie pojawiają się tu pewnie przekłamania (np. drobne skoki) związane z zastosowanymi algorytmami. Jednak w momencie, gdy potrzebujemy maksymalnej stabilizacji, to jest to świetne rozwiązanie. Klasyczne ujęcia są bez zarzutu, a raczej odpowiadają temu, co dowiedzieliśmy się ze zdjęć.

Oprogramowanie i wydajność

Fot: Łukasz Pająk / Android.com.pl

Motorola zawsze była doceniana za swoje podejście do oprogramowania i nadal może być. Teraz nawet jeszcze bardziej, bo oferowany system cały czas stawia na prostotę i niekombinowanie z designem względem czystego Androida od Google. Do tego nadal otrzymujemy świetne dodatki, które zostały odświeżone i rozbudowane.

Dlatego oprócz ergonomii firma teraz więcej uwagi poświęca bezpieczeństwu. Poza tym dostępny jest świetny tryb desktopowy Ready For i całkiem sporo opcji personalizacji. Jeśli miałbym przyczepić się do czegokolwiek, to reklamy pobocznych aplikacji podczas konfiguracji, ale nie są one domyślnie instalowane i narzucane, więc zdecydowanie można przymknąć na to oko.

Motorola zapewnia, że edge 40 Pro otrzyma trzy duże aktualizacje, czyli do Androida 16 włącznie. Poza tym smartfon będzie wspierany w zakresie bezpieczeństwa przez 4 lata. To dobre podejście, choć niektórzy konkurenci poszli o krok dalej.

Motorola edge 40 Pro to flagowiec z krwi i kości, więc z najmocniejszym układem od Qualcomma zostały połączone najszybsze możliwie kości pamięci. Zestaw doskonale znany m.in. z Xiaomi 13 lub Samsunga Galaxy S23. To oczywiście przekłada się na najwyższą wydajność, która jest godna smartfonów aktualnej generacji. Nie ma mowy o przegrzewaniu i innych, mniej przyjaznych efektach.

Im wyższy wynik, tym lepiej.

Recenzja Motorola edge 40 Pro — podsumowanie

recenzja motorola edge 40 pro test opinie
Fot: Łukasz Pająk / Android.com.pl

Recenzowana Motorola edge 40 Pro niejako wychodzi naprzeciw drożejącej konkurencji, która kombinuje na różne sposoby, aby przypodobać się konsumentom. Testowany model może pochwalić się klasyczną, bardzo elegancką obudową, w której umieszczono najlepsze podzespoły. Do tego dołóżmy świetne oprogramowanie i naprawdę otrzymujemy przepis na smartfon na lata.

Lokowanie sklepu: Komputronik S.A.

Lokowanie produktu: Komputronik

Motyw