Niniejsza recenzja POCO X5 Pro 5G pokaże Wam, czego powinniście oczekiwać od smartfonów, które możemy określić mianem rozsądnie wycenionych. Wiele światowych przemian sprawiło, że era super tanich i wciąż szybko rozwijających się segmentów musiało zwolnić. Dlatego bardzo trudno jest zaoferować wyjątkową specyfikację w wyjątkowo niskiej cenie. Niemniej POCO wciąż próbuje takich działań, więc serdecznie zapraszam Was do testu X5 Pro 5G, aby przekonać się, co z tego wyszło.
Recenzja POCO X5 Pro 5G — spis treści
Zalety
- Design, który się wyróżnia i jest ergonomiczny
- Bardzo dobry wyświetlacz
- Długo działający i szybko ładujący się akumulator
- Przekrojowa specyfikacja z najnowszymi technologiami i tymi starszymi (gniazdo Jack)
Wady
- Tylko główny aparat oferuje sensowną jakość zdjęć
- Pod MIUI 14 kryje się Android 12 i sporo reklam
Recenzja POCO X5 Pro 5G w trzech zdaniach podsumowania
POCO X5 Pro 5G wyróżnia się przede wszystkim swoim wyglądem, którego konstrukcja jest jednocześnie wygodna. Poza tym możemy liczyć na wiele udanych podzespołów, które dobrze spina MIUI. Z drugiej strony nakładka wciąż wyraźnie przedstawia reklamy, a z aparatów liczy się tylko ta główna matryca.
Zestaw, specyfikacja techniczna i cena POCO X5 Pro 5G
Klasyczne pudełko dla większości smartfonów na rynku, ale w malowaniu typowym już właśnie dla POCO. Czarno-żółte opakowanie kryje w sobie to, czego powinniśmy spodziewać się po tej marce. Oznacza to obecność etui i modułowej ładowarki, gdzie ta ostatnia składa się z najmocniejszej, wspieranej przez smartfon technologii (67 W) i osobno kabla USB-A – USB-C.
Etui jak to etui w smartfonach z ostatnich paru lat. Jest ono gumowe i dobrze przylega do urządzenia, zakrywając newralgiczne elementy. Wystające krawędzie chronią aparaty i w minimalnym stopniu front.
Cena POCO X5 Pro 5G dobrze wpisuje się w aktualną sytuację na rynku
Doskonale wiecie, że POCO musi być sensownie wycenione, bo taka jest filozofia tej marki. Jak firma sobie poradziła ze światowymi zamieszaniami i ogólnym załamaniem rynku? W taki sposób, że cena POCO X5 Pro 5G wynosi 1799 złotych, więc wciąż jest to smartfon z gatunku tych rozsądnych.
Specyfikacja techniczna POCO X5 Pro 5G
- 6,67-calowy wyświetlacz AMOLED
- rozdzielczość: FullHD+ (2400×1080, 20:9, 395 ppi)
- 86,8% wypełnienia frontu
- 10-bitowa paleta barw (1,07-miliarda kolorów)
- jasność do 900 nitów
- HDR10+
- częstotliwość odświeżania obrazu: 120 Hz
- układ Snapdragon 778G 5G
- litografia: 6 nm
- CPU:
- 1x Cortex A78 (2,4 GHz)
- 3x Cortex A78 (2,2 GHz)
- 4x Cortex A55 (1,9 GHz)
- GPU: Adreno 642L
- 8 GB LPDDR4X RAM
- 256 GB wbudowanej pamięci dla użytkownika (UFS 2.2)
- aparaty:
- przód: 16 MPx (f/2.4, OmniVision OV16A1Q)
- tył:
- 108 MPx (f/1.9, PDAF, Samsung ISOCELL HM2)
- 8 MPx (f/2.2, szerokokątny, Samsung ISOCELL S5K4H7)
- 2 MPx (f/2.4, makro, OmniVision O2B10)
- akumulator o pojemności 5000 mAh
- ładowanie przewodowe 67 W (USB Power Delivery 3.0, Quick Charge 4)
- łączność:
- 5G (Dual SIM)
- Wi-Fi 6 (802.11ax)
- Bluetooth 5.2
- NFC
- USB-C (2.0)
- port podczerwieni (IrDA)
- czytnik linii papilarnych, gniazdo słuchawkowe Jack 3,5 mm, certyfikat IP53, głośniki stereo
- Android 13 (MIUI 14 for POCO)
- wymiary: 162,9×76×7,9 mm
- waga: 181 g
- wykończenie:
- front: szkło (Gorilla Glass 5)
- korpus i tył: tworzywo sztuczne
- wersje kolorystyczne: Astral Black, Horizon Blue, Poco Yellow
POCO stawia na sprawdzone rozwiązania i mimo że nie wprowadza wielu rewolucji, to X5 Pro 5G na pewno jest godny uwagi, patrząc na powyższe dane. Szczególnie że klasycznie dla firmy pojawiają się unikalne rozwiązania pokroju portu podczerwieni. Niemniej nawet obecność gniazda słuchawkowego może zaskakiwać i być pozytywnie odebrane. Pozostając przy tych detalach, względem poprzednika gdzieś zaginęło wsparcie dla kart pamięci.
Budowa POCO X5 Pro 5G i jakość wykonania
POCO ewidentnie wyróżnia się swoim wyglądem, choć oczywiście nie musi, gdy wybierzemy inną wersję kolorystyczną. Niemniej abstrahując nawet od kwestii wizualnej, jest to dobrze zaprojektowany smartfon. Przede wszystkim warto docenić spasowanie i fakt, że nawet jak na dominację tworzyw sztucznych, to jest to dobrej jakości plastik, który przyjemnie leży w dłoni. Wykończenie także pozwoliło połączyć jaskrawe barwy z matowym malowaniem, które się nie brudzi.
Front równymi ramkami, co nie jest wcale takie oczywiste w tej klasie cenowej. To również znacząco wpływa na ogólny odbiór POCO X5 Pro 5G. Drobne wycięcie na poprawny aparat do selfie także odpowiednio współgra z ogólnym designem. Pełnię obrazu uzupełnia delikatna szczelina od górnego głośnika, który jest częścią zestawu stereo.
Charakterystyczna żółć rzuca się w oczy i dobrze komponuje z kontrastową czernią, na której znajdziemy logo marki oraz zestaw aparatów. Nie zabrakło też niezbędnych oznaczeń, które nie wyróżniają się aż nadto z charakterystycznej barwy.
Na krawędziach także jest kontrast i od groma elementów
Również boki kontynuują serię żółto-czarnego wykończenia. Płaskie uformowanie nie przeszkadza w pewnym chwycie, bo też pojawiły się delikatne stopnie względem frontowej tafli szkła i tylnej klapki. Na poszczególnych bokach znajdziemy:
- góra — gniazdo słuchawkowe Jack 3,5 mm, maskownica głośnika, dodatkowy mikrofon, port podczerwieni
- dół — tacka na karty SIM, główny mikrofon, złącze USB-C, głośnik
- lewa strona — pusto
- prawa strona — klawisze fizyczne w tym przycisk blokady zespolony z czytnikiem linii papilarnych.
Złego słowa nie mogę powiedzieć o działaniu ostatniego elementu. Ogólnie rzecz biorąc, patrząc, ile POCO porozkładało dodatków na krawędziach X5 Pro, to może robić wrażenie, bo w sumie próżno szukać drugiego podobnego modelu tej generacji. Przechodząc do głośników stereo, które domyślnie aktywowane są z Dolby Atmos (nie warto wyłączać), oferują przyzwoitą jakość dźwięku. Zarówno pod względem ogólnym, efektu stereo, jak i występowania niskich tonów.
Wyświetlacz POCO X5 Pro 5G i jakość obrazu
Wyświetlacz POCO X5 Pro 5G nie jest w żaden sposób rewolucyjny, bo znamy go chociażby z poprzednika, czyli POCO X4 Pro, ale także Redmi Note 11. Jednak brak zmiany nie przekłada się na kiepskie wrażenie z użytkowania, a wręcz przeciwnie. To wciąż jeden z najlepszych paneli w tej klasie cenowej. Zapowiadane przez producenta poziomy jasności (500 nitów normalnie, 900 nitów w słońcu) udało się osiągnąć bez problemów. Podobnie bez większych zarzutów wypada reprodukcja (1,07-miliarda) kolorów w DCI-P3 i sRGB. Jednocześnie oprogramowanie pozwala w szerokim zakresie dostosować barwy pod swoje potrzeby i poprawnie uruchamia materiały HDR.
Nie zabrakło również podniesionego odświeżania. POCO X5 Pro jest w stanie generować obraz w 30, 60, 90 lub 120 Hz. Możemy zdecydować się, czy chcemy, aby oprogramowanie dobierało samo najlepsze wartości, czy też wymusić 60 lub 120 Hz. W ramach automatu MIUI preferuje 120 Hz przez większość czasu i jednocześnie wspiera wiele gier. W przypadku braku zmian na ekranie i dotyku z naszej strony omawiana wartość spada do 60 Hz. Minimalnie 30 Hz jest zarezerwowane głównie dla Always-On Display.
Akumulator POCO X5 Pro 5G — czas pracy i ładowania
Duży akumulator połączony z udanym układem obliczeniowym pozwala osiągnąć jeden z najlepszych wyników czasu pracy w swojej klasie. Oczywiście najbezpieczniej było mi ładować POCO X5 Pro raz na dwa dni, ale na upartego ten trzeci dzień także jest w zasięgu z drobnymi kompromisami. Przekłada się to na następujące czasy działania wyświetlacza:
- 10 godzin spokojnej pracy (Chrome, social media, YouTube)
- 5 godzin pracy na pełnych obrotach
Obecność szybkiego ładowania o mocy 67 W pozwala zregenerować akumulator w pełni w około 50 minut. Pierwsze pół godziny wystarcza, aby na ekranie pojawiło się ponad 80%.
Aparaty POCO X5 Pro 5G — jakość zdjęć i filmów
W aplikacji aparatu POCO X5 Pro 5G znajdziemy wszystkie najważniejsze cechy programu godnego uwagi. Oznacza to szerokie możliwości personalizacji i układania wszystkiego pod siebie, a także wygodnie dostępne przełączniki. MIUI nic w tym zakresie nie utrudnia, więc możemy przejść dalej.
Przechodzimy dalej, aby przekonać się, że POCO X5 Pro 5G potrafi nagrywać filmy w następujących rozdzielczościach:
- 720p w 30 kl./s.
- 1080p w 30 i 60 kl./s.
- 4K w 30 kl./s.
Jak to najczęściej ma miejsce w modelach tej klasy, obiektyw szerokokątny nie jest dostępny, gdy już zaczniemy nagrywać filmy główną matrycą. Szeroki kąt wykorzystamy wyłącznie indywidualnie i maksymalnie w FullHD i 30 kl./s.
Klasycznie to jeden aparat ma największe znaczenie
Rozgrzeszmy poszczególne obiektywy. Najmniejszy z zestawu to jednostka makro od OmniVision, która widzi coś sensownego głównie w dobrze oświetlonych sceneriach. Nie ma autofocusa, więc ostrość uzyskujemy wyłącznie w odległości 4 centymetrów. Jest to siłą rzeczy bardziej ciekawostka, aniżeli faktycznie użyteczna matryca. W końcu pojawia się dużo szumów i zarejestrować możemy niski poziom detali.
Idąc dalej, wymieniany już szeroki kąt, za którym kryje się Samsung S5K4H7 i oferuje niższą rozdzielczość od głównego aparatu. W dzień możemy liczyć na dobrą jakość. Pojawiają się minimalne szumy na dużych, jednobarwnych połaciach, ale to jedyna uwaga, którą mogę mieć. W nocy oczywiście jest już znacznie gorzej i okazuje się, że szeroki kąt w POCO X5 Pro 5G, podobnie jak makro, staje się małoużyteczny. Matryca widzi znacznie mniej, ale kontrast i zasięg tonalny wypada akceptowalnie.
O ile wcześniejsze matryce nie rzucały na kolana liczbą megapikseli, tak POCO podnosi średnią w X5 Pro 5G z pomocą 108 MPx od Samsunga w postaci S5K4H7. Gwoli ścisłości to nie liczba pikseli odpowiada za jakość, ale jednostka od Koreańczyków dobrze wypada w ogólnym rozrachunku. Jest ona w pełni dopasowana do aktualnych warunków cenowych, choć niektórym może brakować optycznej stabilizacji obrazu.
Dlatego, jeśli miałbym się do czegoś przyczepić, to będzie to poziom szczegółowości, który mógłby być minimalnie lepszy. Tyczy się to zarówno ujęć dziennych, jak i nocnych, kiedy to specjalny tryb pozwala uzyskać interesujące efekty. Jednak zdarza się też wtedy zgubić ostrość, więc warto zweryfikować zapisane ujęcia.
Przechodząc do filmów, nie ma zaskoczenia, czyli POCO X5 Pro nagrywa sensowne ujęcia, ale widać, że stabilizacja jest elektroniczna w ramach delikatnych przeskoków. Niemniej ogólna jakość powinna zadowolić potencjalnych odbiorców.
Oprogramowanie i wydajność POCO X5 Pro 5G
Czy MIUI można lubić? Tak, ale trzeba przeboleć coraz bardziej nachalne reklamy. Większość z nich można wyłączyć, a aplikacje od partnerów odinstalować, ale zajmuje to coraz dłuższą chwilę czasu. Poza tym, jak zawsze, muszę pochwalić to oprogramowanie za ogromne możliwości personalizacji i też przydatne funkcje, które znajdziecie w poniższej galerii.
Trzeba pamiętać jedynie, że MIUI 14, które znalazło się na POCO X5 Pro 5G, bazuje na… Androidzie 12. Tym sposobem już na starcie smartfon zalicza poślizg i niekoniecznie dobrze musi to świadczyć o planowanym cyklu wsparcia. Jednak sama nakładka dobrze maskuje wszelkie niedogodności wspomnianymi dodatkami.
Snapdragon 778G nie jest już najmłodszą jednostką na rynku, ale z pewnością jedną z najbardziej udanych propozycji od Qualcomma ostatnich lat. Do tego wciąż oferuje odpowiednio wysoką wydajność, która sprawia, że POCO X5 Pro 5G jeszcze przez długi czas nie będzie łapał zadyszki.
Im wyższy wynik, tym lepiej.
Recenzja POCO X5 Pro 5G — podsumowanie
POCO X5 Pro 5G udowodnił mi, że marka dalej wie, jak walczyć z coraz bardziej wymagającym rynkiem i wciąż oferować względnie tani model z dobrymi, a na pewno sprawdzonymi podzespołami. Naturalnie nie jest to żadna rewolucja, ale szukając dobrze wykończonego i ciekawie wyglądającego smartfona, z wciąż mocną specyfikacją, warto rozważyć recenzowany model. Klasycznie kuleją aparaty, które nie wszystkie mogą pochwalić się zadowalającymi wynikami. Klasycznie też niektóre rozwiązania w oprogramowaniu nie wszystkim przypadną do gustu. Jednak POCO X5 Pro 5G mogę śmiało polecić.