motorola moto g53 5g recenzja test opinie
LINKI AFILIACYJNE

Recenzja Motorola moto g53 5G. Niby tania, a nie czuć!

11 minut czytania
Komentarze

Zgodnie z premierową zapowiedzią, oto recenzja Motorola moto g53 5g, a więc podstawowego modelu firmy, który może pochwalić się obsługą sieci najnowszej generacji. Skoro najtańszy, to też muszą pojawiać się kompromisy, więc klasycznie będziemy ich szukać. W takim razie przed Wami test moto g53 5G, z którego dowiecie się, że warto czytać między wierszami. Nawet czytać dalej niż na papierze, więc serdecznie zapraszam Was do materiału.

Zobacz też: Jaki smartfon warto wybrać do 1500 złotych?

Zalety

  • Bardzo dobra obudowa, która jest wygodna i daje poczucie obcowania z droższym smartfonem
  • Genialne oprogramowanie, którego najbliższa konkurencja nie może zaoferować
  • Dłuuuugi czas pracy na jednym ładowaniu

Wady

  • Wyświetlacz i czas ładowania odstają od znanych standardów
  • Aparaty także nie silą się na bycie ponadprzeciętnymi

Recenzja Motoroli moto g53 5G w trzech zdaniach podsumowania

Motorola moto g53 5G przede wszystkim świetnie leży w dłoni, dobrze wygląda i nie chce się jej odkładać. Mimo że na papierze ten smartfon nie oferuje nic przełomowego, to rewelacyjne oprogramowanie z dobrą optymalizacją zużycia energii pozwala długo się cieszyć działającym urządzeniem. Oczywiście liczby przekładają się na wolne ładowanie, przeciętny aparat i taki sam wyświetlacz.

7,5/10
Ocena

Motorola moto g53 5G

  • Zestaw 7
  • Specyfikacja techniczna 7
  • Budowa 8
  • Wyświetlacz 7
  • Akumulator 8
  • Aparaty 7
  • Oprogramowanie 9
  • Wydajność 7

Zestaw, specyfikacja techniczna i cena Motoroli moto g53 5G

motorola moto g53 recenzja test opinie

Motorola wyraźnie ogranicza wielkość swoich opakowań, ale nie rezygnuje z elementów w zestawie. Dlatego wciąż otrzymujemy makulaturę, kluczyk do tacki na karty SIM i microSD oraz modułową ładowarkę (zasilacz 10 W, kabel USB-A – USB-C). Do pełni szczęścia zabrakło tylko etui.

Cena moto g53 5G jest niska, ale mogłaby być niższa

Niestety, ale w ostatnich latach smartfony drożeją — szczególnie te z niższych półek cenowych, bez wyjątku. Tym samym moto g53 5G jako najtańszy model Motoroli z 5G na pokładzie kosztuje 1099 złotych. To teoretycznie nie jest duża kwota, patrząc na aktualny rynek, ale oczywiście z tyłu głowy mamy niższe ceny sprzed paru lat. Mimo wszystko, patrząc na dzisiejsze standardy, recenzowana Motorola nie wyróżnia się zarówno negatywnie, jak i pozytywnie pod tym aspektem. Celuje w środek tanich smartfonów z 5G.

Dobra cena i możliwości Motoroli moto g53 5G sprawiły, że zaliczyliśmy ją do najciekawszych smartfonów w cenie do 1500 złotych.

Specyfikacja techniczna Motoroli moto g53 5G

motorola moto g53 5g recenzja test opinie
  • 6,5-calowy wyświetlacz IPS LCD
    • rozdzielczość: HD (1600×720, 20:9, 270 ppi)
    • 83,9% wypełnienia frontu
    • częstotliwość odświeżania obrazu: 120 Hz
  • układ Qualcomm Snapdragon 480+ 5G
    • litografia: 8 nm
    • CPU:
      • 2x Kryo 460 (2,2 GHz)
      • 6x Kryo 460 (1,8 GHz)
    • GPU: Adreno 619
  • 4 GB LPDDR4x RAM
  • 128 GB wbudowanej pamięci dla użytkownika
    • UFS 2.1
    • microSDXC
  • aparaty:
    • przód: 8 MPx (f/2.0, Samsung S5K4H7)
    • tył:
      • 50 MPx (f/1.8, Samsung S5KJN1)
      • 2 MPx (OmniVision OV02B10, makro)
  • akumulator o pojemności 5000 mAh
    • ładowanie o mocy 10 W
  • łączność:
    • 5G (Dual SIM)
    • Wi-Fi 5 (802.11ac)
    • Bluetooth 5.2
    • NFC
    • USB-C (2.0)
    • gniazdo słuchawkowe Jack 3,5 mm
  • czytnik linii papilarnych, głośniki stereo, odporność na zachlapanie
  • Android 13
  • wymiary: 162,7 x 74,7 x 8,2 mm
  • waga: 183 g
  • wykonanie:
    • front: szkło
    • korpus i tył: tworzywo sztuczne
  • wersje kolorystyczne: czarna i srebrna

Smartfony drożeją, ale też jednocześnie nieco słabnie ich specyfikacja, więc pojawiają się niższe rozdzielczości ekranu oraz ograniczona moc ładowania. To główne bolączki moto g53 5G, patrząc na dane na papierze. Mimo wszystko Motorola skrywa swoje zalety w ramach aspektów, których nie zobaczymy bezpośrednio w specyfikacji.

Budowa i jakość wykonania moto g53 5G

recenzja motorola moto g53 5g test opinie

Jedną z tych zalet niewątpliwie jest wykonanie moto g53 5G. Oczywiście zastosowane materiały to w głównej mierze tworzywo sztuczne, ale bardzo dobrze wykończone. Nie otrzymujemy śliskich, błyszczących powierzchni, a dobrze spasowane, matowe ścianki. Całość wygląda naprawdę dobrze i tak samo leży w dłoni, co wynika z zastosowania płaskich, ale jednak podciętych krawędzi. Dlatego pod tym względem Motorola naprawdę dobrze się spisała i jest to aspekt warty docenienia.

Nawet front, który siłą rzeczy musiał zostać wykonany tanio, nie odrzuca od siebie przepastnie dużym podbródkiem. Tak, ten jest nieco większy od pozostałych ramek, ale zauważalnie mniejszy od konkurencyjnych rozwiązań. Niestety nie otrzymamy fabrycznie nałożonej folii na ekran. Za to moto g53 5G może pochwalić minimalnym wycięcie na przeciętny aparat do selfie. Nad nim pojawia się głośnik, który jest częścią zestawu stereo.

Niemniej to tył najbardziej pokazuje, że mimo niskiej ceny moto g53 5G aspiruje do wyższej klasy. Prosty, ale przemyślany design może się podobać, a przy tym jest bardzo ergonomiczny. Aparaty aż tak nadmiernie nie wystają ponad obudowę i dobrze korespondują z całością obudowy. Nic nie sprawia wrażenia, jakby zostało doklejone na siłę, bo akurat leżało w magazynie.

Proste krawędzie potęgują dobre wrażenia

Krawędzie także zasługują na pochwałę. O ile ich kształt już poznaliście i wypada on pozytywnie, tak teraz czas dowiedzieć się, co skrywają poszczególne boki:

  • góra — dodatkowy mikrofon
  • dół — głośnik, złącze USB-C, główny mikrofon i gniazdo słuchawkowe Jack 3,5 mm
  • lewa strona — wszystkie klawisze fizyczne w tym przycisk blokady zespolony z czytnikiem linii papilarnych
  • prawa strona — tacka na karty SIM i microSD

Motorola podkreśla obecność technologii Dolby Atmos, która jest wykorzystywana między innymi w ramach głośników stereo. Te sprawdzają się całkiem dobrze jak na klasę urządzenia, którą reprezentuje testowana moto g53 5G. Niskie tony nie wyróżniają się, ale trzeba pochwalić efekt przestrzenności. Nie odnosimy wrażenia, jakby jeden z głośników grał ciszej. Dobrych wrażeń dopełnia także obecność gniazda słuchawkowego. Również na pracę czytnika linii papilarnych nie mogłem narzekać.

Wyświetlacz i jakość obrazu moto g53 5G

Ekran moto g53 5G oferuje kilka cech, którymi może się pochwalić, ale ogólnie rzecz biorąc, nie jest to podzespół, którym Motorola chciała wyróżnić recenzowany smartfon. Wręcz przeciwnie. W celach oszczędności zrezygnowano z rozdzielczości FullHD, którą mógł pochwalić się poprzednik. Pojawił się też panel IPS LCD w miejsce AMOLED i obie te zmiany widać. Obraz generowany przez moto g53 5G jest przeciętny w każdym zakresie — jasności, kolorów czy też kontrastu. Mimo wszystko w ramach codziennej pracy, niekoniecznie oglądania filmów, sprawdza się w sposób poprawny.

Za to na co dzień docenimy podniesioną częstotliwość odświeżania obrazu do 120 Hz, która nawet jest rozpoznawana w wybranych grach. Wybranych, bo też pamiętajmy, że nie jest to demon wydajności, a sprzęt skupiony na oszczędzaniu energii.

Akumulator — czas pracy i ładowania moto g53 5G

motorola moto g53 5g recenzja test opinie

Skoro o oszczędzaniu mowa, to w tym akwarium moto g53 5G czuje się jak… ryba w wodzie. To niezbyt wyszukane porównanie doskonale oddaje to, czym testowany smartfon Motoroli może się pochwalić. W końcu otrzymaliśmy niewymagający wyświetlacz, oszczędny układ obliczeniowy i duży akumulator. Do pełni szczęścia potrzeba jeszcze tylko dobrze poskładanego oprogramowania i… spoiler, takie też jest w moto g53 5G.

Przekładając to na rzeczywistą pracę, nie miałem najmniejszych problemów, żeby smartfon ładować raz na 3 dni. Tak, nie wykorzystywałem go do wymagających procesów, ale to też pokazuje, że nawet w trakcie czuwania nie ma podniesionego zużycia energii. W ramach pracy z włączonym wyświetlaczem możemy liczyć na:

  • 14 godzin spokojnej pracy (Chrome, social media, filmy na YouTube)
  • 5 godzin pracy na pełnych obrotach.

Motorola moto g53 5G nie oferuje żadnej szybkiej technologii ładowania akumulatora. Nie wspiera nawet USB Power Delivery, więc moc jest ograniczona do 10 W. Oznacza to, że ładowanie do pełna wbudowanego ogniwa trwa ponad 2 godziny. Raz na 3 dni? Można przeboleć.

Aparaty — jakość zdjęć i filmów

motorola moto g53 5g recenzja test opinie

Aplikacja aparatu przeszła zdecydowanie najmniejszą zmianę w oprogramowaniu Motoroli wraz z pojawieniem się Androida 13. Jednak to wcale nie jest zła wiadomość, bo oferowany program jest czytelny i bardzo prosty w obsłudze. Jednocześnie nie brakuje mu dodatkowych rozwiązań, które są dobrze wytłumaczone.

Motorola moto g53 5G nagrywa filmy wyłącznie w rozdzielczości FullHD i 30 klatkach na sekundę. Poza tym możemy zdecydować się na slow-motion.

Motorola ograniczyła zbędne aparaty

Patrząc na dostępny zestaw aparatów, na pewno trzeba docenić fakt, że producent nie idzie w mnogość zbędnych aparatów. Jednak to tych użytecznych też jest mniej, bo właściwie w tej generacji nie otrzymujemy szerokiego kąta, a została jedynie matryca makro. Fakt, sprawdza się ona nieco lepiej od klasycznych ujęć w zbliżeniu, ale to wciąż tylko 2 MPx i o świetnej jakości mówić nie możemy. Akceptowalne ujęcia wymagają dużej ilości światła.

Główna matryca radzi sobie poprawnie, bo też nie możemy oczekiwać od niej zbyt wiele. W dzień wrażenia są poprawne, choć rozpiętość tonalna jest podstawowa, co rzutuje też na kontrast ujęć. Mimo wszystko nie mogę powiedzieć, że zdjęcia wychodziły źle. Nie musiałem też wielu ujęć dziennych usuwać ze względu na rozmazaną scenerię, co wciąż nie jest takie oczywiste w tej klasie.

Nieco gorzej sytuacja wygląda w nocy, gdzie już szumy dają o sobie znać, a tryb nocny wymaga pewnej ręki. Co ważne, nie ma efektu pełnej ślepoty, a i ostatecznie powinniśmy zrobić zdjęcia akceptowalnej jakości.

W filmach widać dokładnie takie samo zachowanie z obrazem, co na zdjęciach. W dzień docenimy poprawną jakość, choć z ograniczonym kontrastem. Z kolei w nocy potrzeba więcej światła, aby obraz przestał śnieżyć. Stabilizacja obrazu nie zachwyca, bo też dzieli i rządzi wyłącznie oprogramowanie, więc tylko w minimalnym zakresie drgania są korygowane.

Oprogramowanie i wydajność

Kolejna wybitna zaleta moto g53 5G to oprogramowanie. Na dzień dobry wita nas Android 13, podczas gdy konkurencja wciąż wykorzystuje poprzednią wersję i rzadko wspominany jest plan aktualizacji. Do tego Motorola ponownie przypomina, co to znaczy dobra modyfikacja Robocika, czyli mało zmian wizualnych, a wiele funkcjonalnych, które faktycznie są użyteczne. Tym sposobem nie brakuje całej sekcji Moto z przydatnymi rozwiązaniami z zakresu personalizacji, ergonomii i szeroko rozumianej rozrywki.

Jednocześnie firma nie zapomniała o optymalizacji, więc smartfon działa bardzo sprawnie, mimo że pod spodem działa najprostszy układ Qualcomma z 5G i to poprzedniej generacji. Niemniej Snapdragon 480 5G pokazał się z dobrej strony, bo nie tylko sam Android działa sprawnie i bez zarzutów, ale też wiele prostych gier, które było dane mi sprawdzić. Główne bolączki sprowadzały się do wolnych pamięci, które wymagały więcej czasu na załadowanie.

Im wyższy wynik, tym lepiej.

Recenzja Motorola moto g53 5G – podsumowanie

motorola moto g53 5g recenzja test opinie

Motorola moto g53 5G nie chce mierzyć się w super szybkim ładowaniu, brylować w przepięknych zdjęciach lub zachwycać ekranem. Te wszystkie aspekty recenzowany smartfon ogranicza do miana przeciętnego. Siła moto g53 5G tkwi w jej budowie, pojemnym akumulatorze i bardzo dobrze dopracowanym oprogramowaniu. O ile konkurencja w tych punktach ogranicza swoje starania do minimum, tak Motorola pokazuje się z bardzo dobrej strony. To z kolei przekłada się na dobre wrażenia podczas codziennego użytkowania i sprawia, że jest to smartfon godny polecenia. Mógłby być ciut tańszy i pewnie tak się prędzej czy później stanieje, ale nadal warto wziąć go pod uwagę, gdy potrzebujemy 5G tanim kosztem.

Motyw