Legalne romy do emulacji i serwisy, które pomogą wam grać zgodnie z prawem

7 minut czytania
Komentarze

Za każdym razem, kiedy pisząc materiał, zahaczę o kwestię emulacji, to przypominam wam, że o ile jest ona legalna, to wykorzystywanie romów z internetu już nie. Są to bowiem nielegalnie rozpowszechniane kopie gier, których nie powinniśmy używać i taki proces nie różni się niczym od piracenia na współczesne platformy. Gdzie zatem dostać legalne romy, aby pobawić się zgodnie z prawem?

Według prawa bowiem powinniśmy mieć oryginalną kopię, a jeśli chcemy zagrać na emulatorze to musimy wyciągnąć rom z autoryzowanego nośnika. To jednak sprawia dużo problemu, ponieważ nie dostaniemy się nawet do plików na płycie przeznaczonej na konsolę, czy tym bardziej kartridża w prosty sposób. Sam pamiętam, jak dwa tygodnie zgrywałem swoje krążki na Xboxa 360. Była to po prostu katorga… Jeśli zatem chcecie pograć sobie legalnie, to warto skorzystać ze stron, które takowe romy oferują. Jakie to strony oraz gdzie ich szukać? Jak możemy wykorzystać własne gry? Na te pytania z pewnością odpowiem w tym artykule.

Legalne romy, czyli jakie?

Retro City Rampage to gra, która ukazała się na mnóstwo zapomnianych już platform i skradła serca retromaniaków.

Mam wrażenie, że w kontekście legalności i nielegalności romów zrobiło się dużo zamieszania, więc od tego w ogóle zaczniemy. Legalne romy to przede wszystkim produkcje Homebrew czy Abandonware. Omówmy sobie poszczególne przypadki.

Homebrew, to gry i oprogramowanie, które zostało wypuszczone przez twórców w sposób nielicencjonowany. Dla przykładu, ponieważ nie wiem, czy wiedzieliście, ale obecnie powstaje dużo nowych produkcji na oryginalnego NES-a, czy GameBoya od Nintendo. Są to często naprawdę świetne gry i są dystrybuowane w modelu darmowym. Twórcy nie roszczą sobie wyłącznych praw do produkcji i każdy może je pobrać i odpalić na przeznaczonym do tego sprzęcie bądź emulatorze.

Wiedzieliście, że pierwsza kultowa cywilizacja, to gra zaliczana do Abandonware? Możecie ją pobrać i grać w pełni legalnie!

Abandonware, to natomiast szara strefa oprogramowania, której obecny status jest zawieszony. Są to najczęściej romy, które uważa się za porzucone i tym samym są legalnie dostępne dla każdego. Dzieje się tak często z oprogramowaniem, którego twórcy zbankrutują, a przynależność praw autorskich jest niejasna. Wiele starszych tytułów nie ma również uregulowanego statusu prawnego, np. odbyła się niezakończona do dzisiaj walka o prawa do marki pomiędzy dwiema firmami. Takie romy również uważamy za Abandonware i są one tym samym w pełni legalne.

Oznacza to, że większość oprogramowania, a tym bardziej kultowe gry, które doczekały się reedycji na nowsze platformy, nie mają legalnego odpowiednika i aby w nie pograć, konieczne jest posiadanie oryginalnego nośnika, a następnie wyciągnięcie romu, który zresztą legalny jest tak długo, póki korzystamy z niego na własny użytek.

Jak wyciągnąć legalne romy z naszych nośników?

Tutaj zaczyna się istna jazda bez trzymanki, ponieważ nie jest to proste, tanie, a często również bardzo czasochłonne. Istnieją jednak dwa sposoby wyciągnięcia romów z naszych oryginalnych kopii. Pierwszą jest nabywanie specjalnych urządzeń, które się tym zajmują. Są to „zwykłe” przystawki, które podpinamy do komputera i są one w stanie odczytać dane z płyty, czy kartridża w taki sposób, aby była możliwość zrzucenia zawartości nośnika na dysk twardy komputera. Urządzenia te jednak nie są tanie, a co gorsza w wielu przypadkach są po prostu niedostępne. Nie pojawiały się one w końcu bezpośrednio od producentów konsol.

Tak wygląda menadżer plików na przerobionym PS3. Wystarczy przenieść wcześniej stworzony obraz na pamięć zewnętrzną.

Drugą możliwością, która jednakże nie działa w każdym przypadku, jest przerobienie konsoli, aby uzyskać pełen dostęp do jej systemu plików. Kiedyś już pokazywałem wam moje przerobione PS3 oraz Xboxa 360. Zdecydowałem się na to, aby wyciągnąć właśnie legalne romy ze swoich oryginałów i choć nie jest to rozwiązanie szybkie, to jest stosunkowo bezproblemowe. Na PS3 możemy bowiem doinstalować obsługę systemu plików NTFS, zgrać grę z krążka na dysk, a następnie przenieść nasz obraz płyty na pamięć zewnętrzną. Na Xboxie 360 proces jest podobny, z tą różnicą, że tam musimy skorzystać z systemu plików FAT32, co czasem może przysporzyć sporo trudności.

Xbox 360 pozwoli wam zgrać swoje romy, tylko jeśli będziecie mieć przeróbkę RGH i wgrany system Aurora. Niestety taka operacja wymaga lutowania na płycie głównej sprzętu…

Wiele przeróbek konsol umożliwia nam archiwizację naszych gier pod postacią legalnych romów. Metoda ta będzie bowiem działać w każdym przypadku, gdy możliwe jest zainstalowanie eksploratora plików obok oryginalnego, bądź zmodyfikowanego firmwaru konsoli. Dacie zatem radę zrobić to właśnie na PS3 i Xboxie 360, ale także na PS2, Sedze Dreamcast, czy Gamecubie.

Gdzie szukać legalnych romów?

Stron z romami jest mnóstwo, ale ich zdecydowana większość oferuje nam przede wszystkim pirackie oprogramowanie. Jesteśmy zatem zmuszeni szukać ogólnodostępnych baz, gdzie archaizowane są gry Homebrew oraz Abandonware.

Do niedawna najpopularniejszą takową stroną było PDroms, ale nieoczekiwanie strona przestała być wspierana, a jej twórcy przenieśli się na serwis retroveteran.com. Z tego, co zauważyłem, to nadal trwa migracja treści, więc jeśli chcecie poszukać ciekawego oprogramowania, to warto zaglądać jeszcze na obie strony, póki PDroms nie zostanie definitywnie zamknięte. W większości przypadków strona pokazuje nam krótki opis produkcji, a także link do strony twórcy, który umożliwia jej pobranie. Przede wszystkim znajdziemy tam właśnie produkcje typu Homebrew, którym naprawdę warto dać szansę. Na uwagę uważam, że zasługuje jeszcze fakt, że korzystanie z tych stron jest w zupełności darmowe, a twórcy nie upominają się na każdym kroku o wspomożenie ich działalności.

W przypadku gier Abandonware, trzeba zajrzeć na stronę myabandonware.com, która zbiera tylko tytuły o niejasnym statusie prawnym. Jak już wcześniej wspominałem, możemy je uznać za legalne, więc z pewnością warto ten serwis odwiedzić. Wbrew pozorom gier, które zostały zupełnie porzucone przez twórców, jest bardzo dużo, a znalezienie tytułów należących do dużych marek nie stanowi żadnego problemu. Sam podczas tego materiału znalazłem kilka perełek, które pamiętam z dzieciństwa i z pewnością spędzę z nimi wiele godzin.

legalne romy abandonware

Gratką dla rodzimych graczy będzie natomiast serwis polish-abandonware.pl mający w swojej bazie wiele tytułów, które mogliście kupić na bazarach lat 90-tych oraz początkowych lat 2000. Jeśli pamiętacie nieudolne polsko-rosyjskie tłumaczenia gier i wspominacie je z nostalgią, to strona ta z pewnością cofnie was o ponad 20 lat.

Granie „na legalu” nie jest łatwe, ale próbować warto…

Legalne romy to wręcz „towar deficytowy” i niestety nie ma tego dużo. Z pewnością również nie znajdziecie tam dużych marek, które istnieją do dzisiaj. Uwierzcie mi natomiast, że warto dać takim tytułom szansę i z pewnością się nie zawiedziecie. Czasem bowiem warto spróbować czegoś nowego, a także odkopać zapomniane tytuły ze śmietnika historii.

Zdaje sobie sprawę z tego, że korzystanie z legalnych romów nie jest proste, ale warto przynajmniej się starać to ograniczyć. Stare gry kosztują często już grosze i jeśli naprawdę chcecie w coś bardzo pograć, to zadajcie sobie pytanie – czy nie warto wyłożyć kilka dyszek na oryginalną kopię, którą będziecie mieć już na zawsze? Osobiście za każdym razem, gdy chce pobrać jakiś nielegalny rom, zadaje sobie to pytanie, po czym wchodzę na serwisy aukcyjne i po prostu kupuje to, co mnie interesuje. Nie zawsze jest to możliwe oczywiście. Niektóre tytuły na rynku wtórnym już nie istnieją, inne zrobiły się astronomicznie drogie, ale za same chęci będzie wam się należał ogromny szacunek!

Motyw