Tureckie drony są rozpoznawalne na całym świecie. Jednak kraj ten ma większe ambicje, niż tylko oferować bezzałogowe statki powietrzne. W związku z tym tamtejsze zakłady zaprezentowały właśnie prototyp Milli Muharip Uçağı (MMU), co można przetłumaczyć jako Krajowy Samolot Bojowy. Jest to maszyna, która będzie w stanie nawiązać konkurencję z amerykańskimi F-16.
Turecki myśliwiec MMU zaprezentowany – wciąż to tylko prototyp
Oczywiście, F-16 to już dość leciwa konstrukcja. Jednak wciąż niezwykle popularna i miną jeszcze dziesięciolecia, nim zostanie ona wycofana z użytku. Dlatego też, mimo że myśliwiec MMU może przez sam fakt tego porównania, wydawać się nieco przestarzały, to nic bardziej mylnego: mamy tu do czynienia z niezwykle nowoczesnym i skutecznym myśliwcem wielozadaniowym, którego głównym atutem mają być możliwości do walki w powietrzu.
Tu warto spojrzeć na ujawnione szczegóły specyfikacji samolotu: powstanie on w wersjach dla jednego i dwóch pilotów. Ma mieć rozpiętość skrzydeł na 14 metrów oraz 21 metrów długości. Mowa więc o konstrukcji o proporcjach 2:3. Jego masa ma przekraczać 27 ton. W prototypie zastosowano dwa silniki General Electric F-110. To jednak tylko rozwiązanie tymczasowe. Wersja ostateczna dostanie już pędniki tureckiej produkcji o ciągu do 120 kN.
Turecki myśliwiec MMU ma osiągać prędkość do 2470 km/h i zasięg do 1100 kilometrów. Jego maksymalny bezpieczny pułap to natomiast 17 kilometrów, czyli niemal dwa razy wyżej, niż sięga najwyższy szczyt świata. Oczywiście pierwsze loty testowe będą się odbywały na zagranicznym silniku. Na te jednak wciąż jeszcze trzeba będzie poczekać. Prototyp zostanie ukończony dopiero w przyszłym roku.
Potem czekają go niemal dwa lata testów i jeśli przebiegną one pomyślnie, to myśliwiec MMU wzbije się w powietrze w 2025 roku. Z fazy prototypowej ma on wyjść dopiero w 2030 roku i wtedy też ruszy jego produkcja na większą skalę – już z autorskim, tureckim silnikiem. Według planów ma on służyć nawet do 2080 roku.
Źródło: Twitter