Recenzja Asus ROG Phone 6D Ultimate - zdjęcie główne rpzedstawiające plecki smartfona

Recenzja ASUS ROG Phone 6D Ultimate — aż chce się grać

24 minuty czytania
Komentarze

Rynek smartfonów dla graczy w Polsce jest stosunkowo mały. Nie znajduje się tutaj wielu fanów tego rozwiązania, chociaż nowe oferty dalej pojawiają się na naszym rodzimym rynku. Recenzja ASUS ROG Phone 6D Ultimate, czyli najnowszego modelu tajwańskiej firmy. Czym różni się on od poprzednika? Jakie funkcje dla graczy oferuje? Czy warto go kupić? Na te pytania i wiele więcej odpowie niniejsza recenzja ASUS ROG Phone 6D Ultimate.

Zalety

  • Jakość wykonania
  • Nietypowy design
  • AeroActive Portal, który jest innowacją w zakresie chłodzenia smartfona
  • Świetne głośniki
  • Ekran najwyższej klasy o odświeżaniu 165 Hz
  • Wiele rozwiązań, które docenią gracze

Wady

  • Aparat mógł być lepszy
  • Kiepski czas pracy na baterii przy korzystaniu z sieci komórkowej
  • Etui z zestawu jest mało użyteczne

Recenzja ASUS ROG Phone 6D Ultimate w kilku zdaniach

ASUS ROG Phone 6D Ultimate to idealny smartfon dla graczy, ale przeciętny dla pozostałych użytkowników. Wyróżnia go ogrom dodatków gamingowych, świetna wydajność i cała otoczka, jaka tworzy się wokół serii. Do tego oczywiście dodajmy nienaganne wykonanie, świetny wygląd, ale też mocno przeciętne aparaty.

8,4/10
  • Jakość wykonania 9
  • Ekran 9
  • Jakość dźwięku, haptyka, mikrofony 10
  • Bateria 7
  • Aparaty 6
  • Płynność działania, nakładka i wbudowane programy 9
  • Zestaw 9

Zestaw i cena

Zestaw smartfona ASUS ROG PHONE 6D Ultimate

Wraz ze smartfonem ASUS ROG Phone 6D Ultimate otrzymujemy całkiem spory zestaw. Zacznę jednak od opakowania, które jest przecudowne. Nie mamy tutaj sytuacji jak w przypadku np. Samsunga S22 Ultra, gdzie opakowanie jest zmniejszane, a elementów ubywa. ASUS ROG Phone 6D Ultimate jest dostarczany w bardzo dużym kartonie, w kształcie heksagonalnego walca. Aby go otworzyć, należy wysunąć górną część, a następnie ją odchylić. Potem po kolei możemy wyjmować poszczególne elementy ze środka. Zazwyczaj nie należę do osób, które kartony po sprzęcie wstawiłyby na półkę, ale w tym przypadku, zrobiłbym to z miłą chęcią. 

Jak wspomniałem, wraz z ASUS ROG Phone 6D Ultimate przychodzi do nas duży komplet akcesoriów. Pierwszym elementem jest ładowarka z logo ROG o mocy 65 watów, a także kabel USB-A do USB-C w materiałowym oplocie. Idąc dalej, znajdziemy tutaj specyficzne, plastikowe etui. Bardzo mi się nie spodobało, bo jest niesamowicie sztywne i odkrywa dużą część telefonu, co przydaje się, gdy często używamy AeroCoolera 6, który również jest w zestawie. Jeśli jednak korzystamy z niego rzadziej, to ze względu na średnie dopasowanie i zdecydowane osłabienie ergonomii, radziłbym pozostać przy używaniu telefonu bez etui, lub po prostu dokupić inne. 

W Polsce znajdziemy do zakupu trzy wersje smartfona. 

Smartfon jest więc bardzo drogi jak na polskie standardy, zwłaszcza że względem podstawowej wersji dopłacamy ponad dwa tysiące złotych. Czy warto tyle dopłacać do dodatkowego ekranu z tyłu, inaczej poprowadzonego chłodzenia i AeroCoolera 6? To już kwestia mocno personalna, którą poruszę głębiej później. 

ASUS ROG Phone 6D Ultimate — specyfikacja

  • Wyświetlacz: AMOLED, przekątna 6,78 cala, rozdzielczość 2448×1080 pikseli, odświeżanie do 165 Hz, próbkowanie dotykowe 720 Hz, HDR10+, jasność do 1200 nitów
  • Procesor: MediaTek Dimensity 9000+ z GPU MALI G710
  • Pamięć RAM: 12/16 GB w technologii LPDDR5X
  • Pamięć Flash: 256/512 GB w technologii UFS 3.1
  • Aparat front: 12 Mpix (Sony IMX663)
  • Aparaty tył: 50 Mpix (Sony IMX766), 13 Mpix (ultra szeroki kąt), 5 Mpix (makro)
  • Akumulator: 6000 mAh z szybkim ładowaniem 65 W
  • System: Android 12, ROG UI & Zen UI
  • Zapowiedź dwóch dużych aktualizacji systemu i dwóch lat aktualizacji bezpieczeństwa
  • Głośniki stereo z dedykowanymi wzmacniaczami firmy Cirrus Logic
  • Kolorowy wyświetlacz OLED na pleckach
  • AeroActive Cooler 6
  • Dodatkowo: NFC, złącze jack 3.5 mm, głośniki stereo, czytnik linii papilarnych w ekranie, 5G, nawigacja GPS, GLONASS, Galileo, BeiDou, QZSS, NavIC, norma odporności IPX4
  • Wymiary: 173 x 77 x 10,3 mm
  • Waga: 247 gramów (ROG Phone 6D Ultimate)

Jakość wykonania i budowa

ASUS ROG Phone 6D Ultimate, którego dotyczy ta recenzja, jest zdecydowanie smartfonem o nietypowej budowie. Jest on duży, gruby i ciężki. A mimo to używało mi się go całkiem nieźle, chociaż do perfekcji jeszcze nieco brakuje. Zacznę od elementu, gdzie dzieje się najwięcej, czyli plecków. Zostały one wykonane ze zmatowionego szkła Gorilla Glass 3, w kolorze Space Gray. W nim wygrawerowane zostały napisy „Join the Republic”, a także wycięcia pod elementem wspierającym chłodzenie, który z zewnątrz wygląda nieco jak dodatkowy przycisk.

Trzymając telefon pionowo, na prawej stronie znajdziemy ekran PMOLED, który wyświetla dodatkowe elementy. Względem zeszłorocznego modelu znajdziemy tutaj aż o 60 więcej możliwości wyświetlania. Ekran może wyświetlać informacje o rozpoczynaniu gry, uruchamianiu trybu X, czy po prostu wskazywać, z jakich aplikacji dostaliśmy powiadomienie. 

Wyspa na aparaty jest dość duża, a jej zawartość przeciętna. Ale o aparatach i ich działaniu opowiem później. Główne oczko aparatu posiada ładną, niebieską obwódkę, a poniżej linii aparatów znajdziemy napis informujący nas o możliwości nagrywania 8K i wielkości matrycy. Po prawej stronie od trzech oczek znajdziemy diodę doświetlającą, której obwódka stara się imitować soczewkę Fresnela. 

Na ramce telefonu dzieje się bardzo wiele, a to głównie za sprawą dwóch złączy USB-C do ładowania smartfona. I oba z nich są umiejscowione nietypowo dla użytkowników standardowych smartfonów. Pierwsze, znajduje się na dolnej ramce, ale na jej lewej stronie. Zaraz obok znajduje się mikrofon, a na prawej stronie z kolei znajduje się gniazdo jack 3,5 milimetra. Na prawej stronie recenzowanego ASUSa ROG Phone 6D Ultimate znajduje się przycisk blokady, mikrofon, a także przyciski do regulacji głośności. Na górze znajdziemy jedynie mikrofon, a na lewej stronie drugie złącze USB typu C do ładowania telefonu, ale też do podłączania modułu AeroCooler 6 oraz tackę SIM, która jest zaznaczona na niebiesko. 

Front jest prosty, ale z dość dużymi ramkami u góry i dołu. W pierwszej chwili mi się to nie spodobało, ale wystarczyło odpalić jakąś grę, gdzie telefon trzyma się poziomo, bym zrozumiał ten zabieg. Dzięki temu mamy pewność, że przypadkowo nie dotkniemy ekranu, a także nie będziemy sobie zasłaniać ekranu, gdy nasz kciuk jest w górze. Likwiduje to też obecność notcha, który przy grach byłby bardzo irytujący. Zamiast tego przedni aparat jest schowany na górnej belce. 

Codzienne użytkowanie — haptyka, mikrofony, wyważenie, głośniki

Logo ROG na boku smartfona ASUS ROG Phone 6D Ultimate

Elementy, które w codziennym użytkowaniu recenzowanego smartfona ASUS ROG Phone 6D Ultimate zdecydowanie mnie zachwyciły, to głównie haptyka i głośniki. Od bardzo dawna nie miałem w dłoniach smartfona z tak przyjemnymi wibracjami, a do tego chyba nigdy nie trzymałem takiego, który te wibracje wykorzystywałby tak dobrze nie tylko przy powiadomieniach. Same wibracje są mocne, szybkie i dobrze wyważone w kwestii twardości. 

Głośniki z kolei to prawdziwe stereo. Zarówno dolny jak i górny głośnik są takie same, a na dodatek posiadają oddzielne wzmacniacze od firmy Cirrus Logic, która jest jednym z największych graczy w zakresie audio. Ostateczny efekt jest więcej niż zadowalający. Są to głośniki, które na spokojnie przebijają większość dzisiejszych smartfonów, a także sporą część tabletów. Dźwięk, który się z nich wydostaje, jest dość ciepły i gęsty, ale zapewnia fenomenalne wrażenia zarówno przy muzyce jak i przy multimediach. 

Mikrofony są kolejnym mocnym punktem na liście zalet recenzowanego smartfona ASUS ROG Phone 6D Ultimate. Trzy sztuki, które znajdują się na ramkach telefonu, dobrze zbierają nasz głos i odcinają go od okolicznych stałych szumów. Rozmówcy ani razu nie mieli problemu ze zrozumieniem mojej mowy, nawet gdy telefon znajdował się w samochodzie, na uchwycie, a ja prowadziłem rozmowę w trybie głośnomówiącym. 

Wyważenie z kolei jest kwestią specyficzną, bo producent w notce prasowej wprost informuje, że telefon został wyważony do użytku horyzontalnie. I w takiej pozycji ASUS ROG Phone 6D Ultimate sprawdza się świetnie, bo środek ciężkości telefonu jest niemal idealnie na środku. Przez to do grania jest świetny, ale trzymając tak duży i ciężki smartfon w jednej dłoni, nie czuję się najpewniej. Niemniej, wciąż nieco bardziej wolę wyważenie recenzowanego smartfona niż takiego Xiaomi 12 Pro, które ze względu na sporo chudszą budowę, ma inaczej ustawiony środek ciężkości. 

Kultura pracy pozytywnie zaskakuje

ASUS ROG Phone 6D Ultimate, który jest przedmiotem tej recenzji, został wyposażony w procesor MediaTek Dimensity 9000+, który zachowuje się znacznie lepiej niż Snapdragon 8 Gen1. Wiele smartfonów z najnowszym Snapdragonem, jak Xiaomi 12, Sony Xperia 1 IV było ciepłe, czy nawet wręcz gorące. W przypadku normalnego użytkowania ASUS ROG Phone 6D Ultimate praktycznie nigdy nie był ciepły. Maksimum to letnia temperatura, dzięki czemu telefonu świetnie się używało.

W przypadku grania w popularne gry, jak PUBG Mobile, Diablo Immortal, czy serię Asphalt, smartfon był ciepły, chociaż nie musiałem obawiać się dużego dyskomfortu, który zawsze można poprawić z pomocą AeroActive Cooler 6. Smartfon był nieprzyjemny do trzymania w rękach tylko i wyłącznie podczas najcięższych benchmarków.

AeroActive Cooler 6 – czyli dedykowane chłodzenie z przyciskami do gier

Z serii na serię producent decyduje się na delikatne zmiany dołączanego do smartfonów chłodzenia. Już od jakiegoś czasu mamy dostęp do wersji z przyciskami, ale tym razem zostały one zaakcentowane w inny sposób. Chłodzenie z padem dołączone do telefonu ASUS ROG Phone 6D Ultimate jest moim zdaniem jednak wykonane przeciętnie, a na pewno nie jest w pełni przemyślane. 

Białe przyciski mają fakturę jak pad do Xboxa, który jest stosunkowo łatwy do ubrudzenia się. Kanał wentylacyjny wykonany z przezroczystego plastiku to kolejny element, który łatwo się brudzi od palców, a wszystkie rysy zaczną być na nim szybko widoczne. Na dole Coolera znajduje się jeden element, o który producent nie zadbał. Jest nim nóżka, która powinna zapewniać stabilność smartfona do np. oglądania filmu. Robi to, ale kiepsko. Jest ona wykonana z cienkiego plastiku i jednym ruchem można ją ułamać. Poza tymi elementami reszta urządzenia jest porządnie wykonana, a jego montaż jest prosty. 

AeroActive Cooler 6, który jest na wyposażeniu recenzowanego smartfona ASUS ROG Phone 6D Ultimate sprawia, że telefon jest znacznie chłodniejszy przy graniu. I przez znacznie, mam na myśli bardzo dużą różnicę. Mamy do wyboru trzy tryby mocy chłodzenia, gdzie osobiście nie widzę sensu wchodzenia powyżej pierwszego z nich. Niewielki wentylator i tak jest dosyć głośny, a telefon jest znacznie chłodniejszy nawet na najniższym stopniu.

Temperatura procesora podczas dłuższych sesji z grami była zbliżona do temperatury przy normalnym użytkowaniu. Jeśli jednak gramy w słuchawkach ANC i zależy nam na jak najniższej temperaturze urządzenia, to musimy podłączyć ładowarkę poprzez AeroActive Cooler 6. Tylko w takiej konfiguracji jest dostępny trzeci, najmocniejszy tryb tego akcesorium. 

Producent zadbał też o odpowiednie miejsce do odprowadzania ciepła. W przypadku większości telefonów PCB z procesorem i wszystkimi modułami znajduje w górnej części urządzenia, a bateria jest od dołu, do powiedzmy, 3/5 długości smartfona. ASUS ROG Phone 6D Ultimate ma to rozwiązane inaczej. Ogniwo o pojemności 6000 mAh zostało podzielone na dwie częsci po 3000 mAh, a pomiędzy nimi, w środkowej części znajduje się układ SoC. Całość została tak stworzona, by ułatwić chłodzenie, a także usprawnić balans wagowy. 

Na urządzeniu znajdziemy cztery dodatkowe przyciski, które działają jak pad. W dedykowanej aplikacji Armoury Crate znajdziemy dokładną listę gier, które obsługują je jak i przełączniki AirTrigger 6. Osobiście nie byłem w stanie się do nich przekonać. Bardzo ciężko jest mi wygodnie trzymać smartfon, a jednocześnie naciskać na dodatkowe klawisze, które są w dolnej części akcesorium. W przypadku przycisków znajdujących się wyżej nie odczułem najmniejszych problemów przy próbach obsługi. 

AeroActive Portal — prawdziwe chłodzenie smartfona

AeroActive Cooler 6 nie miałby aż tyle sensu, gdyby nie istnienie AeroActive Portal. Jest to mechanizm, który automatycznie otwiera się, gdy podpinamy zewnętrzne chłodzenie. Dzięki niemu zimne powietrze z wentylatora leci bezpośrednio na radiator, który jest połączony z komorą parową, która odprowadza ciepło z procesora i baterii. Mechanizm według producenta powinien wytrzymać 40 tysięcy cykli otwierania i zamykania, co moim zdaniem powinno wystarczyć nawet najbardziej wymagającym użytkownikom. Dzięki zastosowaniu komory parowej procesor szybko przekazuje ciepło na nią, a następnie wentylator schładza radiator. Można śmiało powiedzieć, że ASUS ROG Phone 6D Ultimate to pierwszy telefon, którego procesor jest chłodzony powietrzem w taki sposób jak w komputerach. 

AirTrigger 6 – czasem przydatny, a czasem irytujący dodatek

Przyciski AirTrigger 6 ciężko nawet nazwać przyciskami. Smartfon ASUS ROG Phone 6D Ultimate posiada w czterech miejscach umiejscowione niewidzialne przyciski. Możemy dobrać siłę, przy jakiej faktycznie mają działać, zmieniać ich zastosowania (sam ustawiłem sobie latarkę na krótkie ściśnięcie, a włączanie aparatu na długie), a także uruchamiać Armoury Crate. Jednak wykrywanie ściśnięć działa dość specyficznie.

W ustawieniach telefon sugerował mi ustawienie wartości poniżej standardowej, gdzie chciałem, by było to wykrywane dość późno. Po czasie jednak wielokrotnie zdarzyło mi się przypadkiem uruchomić latarkę, gdy wyciągałem telefon z kieszeni. Zwiększenie wymaganej mocy ściśnięcia sprawiło, że ten problem zniknął, ale znowu zdarzało się, że muszę kilkukrotnie powtarzać próbę włączenia latarki, gdy już faktycznie chciałem to zrobić. 

Niemniej, ta opcja w grach jest bardzo przydatna. AirTriggery 6 w telefonie ASUS ROG Phone 6D Ultimate posiadają aż czternaście mechanizmów działania. Można traktować dwa przyciski jako cztery, przesuwać po nich palcem, czy po prostu je wciskać. W połączeniu ze świetną haptyką znacznie zwiększa to immersję w grach mobilnych. Całością oczywiście sterujemy przez aplikację Armoury Crate, gdzie też wybieramy siłę, jakiej musimy użyć do tej funkcji, a także które z możliwości mają być aktywne. 

Świetny żyroskop, który również przyda się w grach

Jeśli czternaście funkcji przycisków AirTrigger 6 oraz cztery kolejne na AeroActive Cooler 6 to dla was za mało, to nie ma czym się martwić. ASUS ROG Phone 6D Ultimate posiada również aż dziesięć opcji na obsługę gier z pomocą żyroskopu. Osobiście uważam to za zbyt skomplikowane i niewygodne, bo trzeba machać telefonem w każdą stronę, ale być może jest to tylko problem z moimi umiejętnościami, czego oczywiście nie wykluczam. ASUS sugeruje nam, że telefonem możemy kręcić w obu osiach, wykonywać nim szybkie ruchy w konkretne strony, czy po prostu nim potrząsnąć. Dla fanów konkretnego grania ta opcja na pewno będzie przydatna, a dodatkowo wymusza mimo wszystko nieco ruchu, o którym łatwo zapomnieć, gdy zapadnie się po uszy w rozgrywce. 

Ekran, który jest jednym z najszybszych

Recenzowany ASUS ROG Phone 6D Ultimate jest wyposażony w ekran AMOLED o odświeżaniu aż do 165 Hz, przekątnej prawie 6,8 cala oraz rozdzielczości FullHD+. Jest to bardzo dobry ekran pod wieloma kątami, w tym w zakresie kolorystyki. Producent informuje, że wyświetla on ponad 110% barw z przestrzeni DCI-P3, 150% z przestrzeni sRGB oraz posiada średni błąd deltaE poniżej 1. Są to bardzo dobre wyniki, które zdecydowanie budzą podziw. Treści oglądane na ekranie telefonu ASUS ROG Phone 6D Ultimate wyglądają świetnie, kolory są żywe, dokładne, a na dodatek na próżno szukać tutaj smearingu. Występuje jedynie delikatny black crush, ale jest on i tak mniejszy niż w wielu innych, topowych smartfonach. 

Nie do końca zadowolony jestem jednak z automatycznej jasności. Ma ona skłonność do delikatnego przesadzania w ciemnych miejscach, co nocą potrafi być irytujące. W ciągu dnia jasność na poziomie 800 nitów i 1200 w peaku jest w pełni wystarczająca i słońce musi być naprawdę mocne, byśmy mieli problemy z dojrzeniem treści na ekranie. 

Nie ma jednak co nastawiać się na ciągłe oglądanie widoków w 165 Hz przy ustawieniu automatycznym. System głównie przeskakuje pomiędzy 60, a 120 Hz, co robi też bardzo płynnie. Zastanawia mnie jedynie kwestia tego, że niektóre aplikacje jak Messenger, czy Outlook wyświetlane są w 60 Hz, a nie w 120 Hz. Z mojego zestawu standardowych programów jedynie te dwie miały taki problem. Cała reszta działała natywnie w 120 Hz, a system zbijał to do 60 Hz w przypadku nieruchomego obrazu.

Szkoda jednak, że ekran na bieżąco nie dostosowuje też niższego odświeżania w zależności od wyświetlanych treści. Oglądając filmy w 30 klatkach na sekundę, ekran dalej wyświetlał obraz o częstotliwości 60 Hz, a 90 Hz nie zobaczyłem ani razu, poza momentem, gdy ustawiłem takie odświeżanie na sztywno. A poza nim na stałe możemy ustawić wartości 60, 90, 120, 144 i 165 Hz. Sam korzystałem głównie z trybu automatycznego, bo poza dwoma wymienionymi wyżej aplikacjami działał on świetnie.

Czy 165 Hz robi różnicę w telefonie?

Zdecydowanie tak. ASUS ROG Phone 6D Ultimate to najlepiej działający smartfon, jaki do  tej pory miałem w rękach, a to uczucie jest dodatkowo dobijane przez niesamowicie wysokie odświeżanie ekranu. Różnica pomiędzy 120 Hz a 165 Hz nie jest oczywiście aż tak duża jak między 60 a 120, ale i tak jest ona wyczuwalna. Mimo to preferowałem używanie tej opcji tylko w momencie, gdy miałem pod ręką ładowarkę i mogłem na spokojnie podładować telefon. Odświeżanie na poziomie aż 165 Hz zdecydowanie zbyt szybko zjada baterię i nie pozwala nacieszyć się energią do końca intensywnego dnia. 

Wydajność w benchmarkach

Armoury Crate, czyli najważniejsza aplikacja dla graczy

Jedną z najważniejszych preinstalowanych aplikacji (których też nie ma dużo) jest Armoury Crate, czyli centrum sterowania urządzeniem oraz grami. Za jej pomocą jesteśmy w stanie obsługiwać tylny ekran PMOLED, gdzie możemy wybierać dokładnie jakie funkcje mają się na nim pokazywać, a także co ma się na nim pokazywać w trakcie wyświetlania tych funkcji. Do wyboru mamy: 

  • Podłączone zewnętrzne akcesorium
  • Tryb X
  • Włączony ekran
  • Ładowanie
  • Połączenie
  • Rozgrywka

Do wyboru za każdym razem są minimum 3 style, w minimum dwóch kompletach barw. Osobiście pozostawiłem je wszystkie włączone, bo moim zdaniem wyglądają po prostu dobrze i ten ekran jest zdecydowanym czymś, co wyróżnia ten smartfon. 

Bardzo ważną kwestią są też oczywiście tryby, w których uruchamiamy grę. W końcu, po co uruchamiać gry pokroju prostych klikerów w najwyższym trybie wydajności, podczas gdy spokojnie wszystko będzie działać w trybie domyślnym? I z drugiej strony, czemu uruchamiać gry jak PUBG Mobile w podstawowej wersji, gdy chcemy mieć zdecydowaną przewagę nad przeciwnikiem, skorzystać z dostępnych 165 klatek na sekundę oraz odświeżania dotyku na poziomie 720 Hz? Dla każdej z tych gier możemy włączać i wyłączać poszczególne funkcje, tak by wszystko dopasować do swoich preferencji. 

Aparat

Aparat w recenzowanym smartfonie ASUS ROG Phone 6D Ultimate potrafi mnie zachwycić i rozczarować. Czasami zrobi bardzo dobre kolorystycznie zdjęcia, które będą ostre i przyjemne, a zaraz potem potrafi znacznie przesadzić z saturacją i zrobić mocno przejaskrawione zdjęcie. Podobnie sytuacja ma się ze stabilizacją. Zdjęcia nocne potrafią wyglądać bardzo dobrze, tylko po to, by kontrastowe ujęcie z dużą ilością światła zostało poruszone. Oceniając całościowo, to jest on jednak poniżej pułapu cenowego. Zdjęcia mają dobrą ostrość, rozpiętość tonalna jest dobra, ale ze względu na losowość algorytmów znajdziemy sporo lepsze opcje.

ASUS ROG Phone 6D, który jest bohaterem tej recenzji, ma też czasem problemy z odpowiednią jasnością zdjęć. Przy zachmurzonym niebie zdjęcia wychodzą zdecydowanie za ciemne, przez co często trzeba ten automat poprawiać. Do tego mamy niemalże bezużyteczny aparat makro, zamiast którego znacznie chętniej zobaczyłbym tutaj dobry teleobiektyw, czy lepszą i pewniejszą stabilizację optyczną. Na plus jednak mogę zaliczyć przedni aparat, który ma dobrą tonalność i ostrość obrazu, nawet przy stosunkowo kiepskim oświetleniu.

W kontrze do kiepskich zdjęć przychodzą bardzo przyzwoite filmy. Obecność nagrywania w 4K 60 fps, teoretycznie 8K 24 fps i 4K 30 fps z HDR10+ to tylko dodatki do mocnej podstawy, która pozwala kręcić filmy w dobrej jakości, z szybkim i dokładnym autofocusem, a także przy dużym bitrate, który wynosi do 60 Mbps. Osobiście preferowałem jednak używanie zwykłego HDR lub SDR, bo HDR10+ przesadzał w drugą stronę, co zwykłe zdjęcia. Materiały potrafiły być znacznie za jasne, jak na przykładzie poniżej.

Ile trzyma bateria w ASUSie ROG Phone 6D Ultimate?

Bateria o pojemności 6000 mAh powinna wytrzymywać długo. Ze względu jednak na potężne komponenty, a także wysokie odświeżanie ekranu nie do końca tak jest. ASUS ROG Phone 6D Ultimate ma dość duże problemy z zarządzaniem energią, gdy nie jest podłączony do sieci wifi, a na bieżąco używamy sieci komórkowej. Bateria może nie spada w oczach, ale zdecydowanie skraca się czas pracy na ekranie, bo zostawiając telefon luzem, potrafi on stracić 2-3% baterii w ciągu godziny. Biorąc pod uwagę, że telefony konkurencji gubią tyle przez całą noc, jest to średni wynik. 

Jeśli chcemy mówić o wydajności akumulatora w zakresie godzin pracy na ekranie, to już was o wszystkim informuję. W przypadku użytku domowego, na sieci Wi-Fi udało mi się uzyskać osiem godzin czasu pracy ekranu przy bardzo różnorodnym użytkowaniu, gdzie w grę wchodziły benchmarki, ale też oglądanie filmów i zwykłe przeglądanie internetu. Jeśli cały dzień znajdowałem się poza domem, to siłą rzeczy byłem w stanie używać tylko i wyłącznie sieci komórkowej. Czas pracy na ekranie wyniósł około 5,5 godziny, a telefon był użytkowany stosunkowo lekko, chociaż operował na wyższej jasności ekranu. W obu przypadkach wybrałem tryb dynamiczny oraz automatyczne odświeżanie ekranu. 

W momencie, gdy przestawiałem odświeżanie ekranu na sztywno na 165 Hz, to należy odjąć około 20% czasu pracy telefonu względem powyższych czasów na baterii. W każdym przypadku smartfon był użytkowany przez jeden dzień, od rana do późnego wieczora, więc niestety o dwudniowej pracy mogłem pomarzyć bez znacznego zmniejszania komfortu korzystania ze smartfonu ASUS ROG Phone 6D Ultimate. 

Dzięki dołączonej ładowarce o mocy 65 W telefon naładujemy do pełna w niecałą godzinę, co jest niezłym wynikiem. Oczywiście moglibyśmy oczekiwać więcej, ale to dalej szybciej niż znaczna część smartfonów dostępnych na rynku.

Czym różni się ASUS ROG Phone 6D Ultimate od zwykłej wersji?

Różnice pomiędzy najwyższym modelem serii a niższym nie są największe. No poza różnicą cenową, bo premierowa cena wersji Ultimate jest wyższa o dwa tysiące dwieście złotych. Za te dodatkowe dwa tysiące w zestawie otrzymujemy AeroActive Cooler 6, którego wartość wynosi 449 PLN. Kolejnym elementem jest AeroActive Panel, czyli podnoszony panel wraz z radiatorami do chłodzenia procesora. Jeśli decydujemy się na długie sesje gamingowe, to zdecydowanie jest to opcja bardzo przydatna, bo zmniejsza temperaturę telefonu, jednocześnie wydłużając żywotność komponentów. No i nie oszukujmy się, fajnie byłoby pochwalić się komuś, że otwiera nam się smartfon. 

Ostatnią różnicą jest dodatkowy ekran PMOLED z tyłu smartfona. Wersja niższa posiada podświetlane logo ROG, a w przypadku recenzowanego telefonu ASUS ROG Phone 6D Ultimate mamy znacznie więcej opcji na to, co może nam się wyświetlać z tyłu. Osobiście uważam to za fajny element, ale zdecydowanie mniej ważny niż AeroActive Panel. Najczęściej przydawał mi się do wyświetlania, z jakiej aplikacji dostałem powiadomienie. 

Czy warto zapłacić tyle za ASUS ROG Phone 6D Ultimate?

To jest już kwestia bardzo personalna i musicie odpowiedzieć sobie na nią sami, a ja jedynie przedstawię kilka scenariuszy, które mogą Wam pomóc w podjęciu decyzji. Jeśli nie macie dużo miejsca, dużo czasu spędzacie w komunikacji miejskiej, czy po prostu lubicie gry, które są dostępne na telefony komórkowe, to ASUS ROG Phone 6D Ultimate jest bardzo ciekawą opcją. Jest to w końcu dalej telefon, który można wziąć ze sobą wszędzie, ma świetne głośniki i ekran, więc oglądanie filmów nie jest na nim najmniejszym problemem, a także po prostu wyróżnia się wyglądem. 

Jeśli jednak nie jesteście aż tak zapalonymi graczami, to poważnie pomyślałbym nad standardowym telefonem oraz zakupem konsoli jak Nintendo Switch, czy Steam Deck. Urządzenia te dłużej pozostaną aktualne, mają inny zestaw gier, a także zapewniają lepsze wrażenia dzięki większym ekranom i fizycznym padom, które w przypadku ASUSa należy dokupić. 

Recenzja ASUS ROG Phone 6D Ultimate — podsumowanie

Recenzja Asus ROG Phone 6D Ultimate - zdjęcie główne rpzedstawiające plecki smartfona

ASUS ROG Phone 6D Ultimate, który jest bohaterem niniejszej recenzji, jest smartfonem na pewno nietypowym. To telefon, który został skierowany bezpośrednio do graczy i posiada wszystko, co tylko telefon może im zapewnić. Odświeżanie ekranu na poziomie 165 Hz, dotyku na poziomie 720 Hz, niewidzialne przyciski AirTrigger, czy dedykowane chłodzenie z padem AeroActive Cooler 6. Pod tym kątem, jest to telefon w pełni kompletny.

Jeśli jednak szukamy czegoś nieco bardziej uniwersalnego, to możemy zawieść się przy aparacie, czy mocno przeciętnym czasie pracy na baterii. Mimo to recenzowany ASUS ROG Phone 6D Ultimate zdecydowanie zaskakuje rozwiązaniami technologicznymi, w tym także największą nowością wśród smartfonów, czyli prawdziwym, aktywnym chłodzeniem. Jest on na pewno trudnym orzechem do zgryzienia, a kupując go, trzeba będzie też zacisnąć zęby ze względu na wysoką cenę. 

Motyw