TikTok ma zakazać udostępnianie płatnych reklam politycznych z racji nadchodzących wyborów w USA. Co więcej, również inne platformy społecznościowe ograniczą płatne treści polityczne, aby zmniejszyć dezinformację.
TikTok ma zakazać udostępnianie płatnych reklam politycznych
Jak poinformowała firma, ByteDance, TikTok ma zakazać udostępnianie płatnych reklam politycznych z powodu zbliżających się wyborów mid-terms w listopadzie w Stanach Zjednoczonych. Firma zaznacza, że wrzucanie tego typu treści w aplikacji jest sprzeczne z regulaminem. TikTok ma na bieżąco analizować pojawiające się materiały, czy w jakikolwiek sposób nie łamią zasad i ewentualnie je usuwać. Firma będzie również bazować na doniesieniach zewnętrznych i medialnych, aby znajdować posty naruszające regulamin. Podobna sytuacja miała miejsce w 2019 roku, kiedy również zablokowano płatne reklamy polityczne. Mimo to niektórzy stratedzy kampanii politycznych opłacali influencerów, by ci promowali narzucone idee.
Mimo podjętych działań wielu krytyków, analityków i polityków uważa, że firmy robią za mało, aby zmniejszyć dezinformację polityczną w mediach społecznościowych.
Nie tylko TikTok
Nie tylko chińska aplikacja będzie ograniczać przepływ treści politycznych na swojej platformie. Również Meta ogłosiła, że tydzień przed wyborami na Facebooku i Instagramie zostaną zmniejszone wpływy reklamodawców politycznych. Firma podobne działania podjęła dwa lata temu.
Także Twitter ma sposób na polityczną dezinformację i chaos na swojej platformie społecznościowej. Firma zdecyduje się na umieszczanie etykiet przed niektórymi tweetami (które mają wprowadzać w błąd użytkowników). Ponadto chcą stawiać wiarygodne informacje do linii czasowych (na profilach), aby obalać nieprawdziwe informacje. Te działania są powtórzeniem wcześniejszych ruchów, które miały miejsce przy wyborach w przeszłości. Wcześniej eksperci uważali, że plan przygotowany przez Twittera nie był odpowiedni. Być może teraz lepiej zadziała.
Źródło: New York Post