W przyszłości może pojawić się więcej reklam w aplikacjach Apple m.in. w Apple Maps i Books. Firma chce zwiększyć przychód płynący z działalności reklamowej.
Więcej reklam w aplikacjach Apple?
Jak informuje Mark Gurman z Bloomberg, w przyszłości może pojawić się więcej reklam w aplikacjach Apple. Chodzi o aplikacje first-party, czyli dostarczane przez producenta telefonów np. AppStore czy Music. W niektórych z nich mogą się ukazywać reklamy. Dotychczas użytkownicy iPhone mogą spotkać się z nimi w m.in. Apple News i Stocks. Wg źródeł ogłoszono plan mający rozszerzyć ilość reklam w App Store. Co więcej, firma ma generować około 4 mld dolarów przychodu w ciągu roku z działalności reklamowej. Todd Teresi (szefa działu reklamy Apple) twierdzi, że spółka z Cupertino planuje zwiększyć zysk do „dwucyfrowej liczby”.
Bloomberg wskazał, że reklamy mogą się pojawić w Apple Maps. Ponadto dość prawdopodobne jest pojawienie się informacji promocyjnych i ofert w Apple Podcast, a także Apple Books. Podczas lipcowego spotkania inwestorskiego Apple, włodarze firmy stwierdzili, że: „Ogólnie rzecz biorąc, uważamy, że co najmniej 20% wzrost dla całego segmentu reklamowego Apple jest osiągalny w ciągu najbliższych kilku lat”.
Dostosowanie interfejsu iOS do reklam?
Rok temu pojawiła się aktualizacja dla iPhone’ów wraz z zapytaniem, czy użytkownik chce zezwolić aplikacjom na przedstawianie spersonalizowanych reklam. Była to jedna z pierwszych przesłanek o tym, że firma planuje rozszerzać ten sektor. Ponadto nie wyklucza się także, że w przyszłości interfejs iOS będzie musiał zostać dostosowany do wyświetlania dodatkowych reklam. Nie są jednak znane szczegóły ewentualnych nowości.
Jak twierdzi analityczka z Needham, Laura Martin: „Apple ma najlepsze w swojej klasie dane o użytkownikach”. Według nich firma jest na wczesnym etapie tworzenia nowej mobilnej platformy reklamowej. Zauważyli, że Apple miało zwiększyć nakłady rekrutacyjne do sektora związanego z reklamami. Reklamy mogą się stać jednym z najbardziej przychodowych rozwiązań w przyszłości, dlatego też dużo firm rozwija się w tym kierunku.
Źródło: Bloomberg; NotebookCheck; CNBC.