Kiedy zobaczymy aktualizację do Telegrama na iOS?

Apple ponownie blokuje aktualizację do Telegrama?

2 minuty czytania
Komentarze

Według rosyjskiego CEO, Apple umyślnie blokuje aktualizację do Telegrama. Ponadto nie zgadza się na obowiązujące prowizje, które pobierają sklepy Google i AppStore.

Kiedy zobaczymy aktualizację do Telegrama na systemy iOS?

Kiedy zobaczymy aktualizację do Telegrama na iOS?

CEO Telegrama, Pavel Durov, w swoim wpisie z 10 sierpnia bieżącego roku, wyraża poirytowanie, z którym jego aplikacja musi zmagać się z „monopolistami technologicznymi”. Szczególnie przeszkadza mu, że Apple od dwóch tygodni ma wstrzymywać wypuszczenie nowej aktualizacji Telegrama w App Storze. Jak tłumaczy, nowość może „zrewolucjonizować sposób komunikacji między ludźmi” tkwi w „przeglądzie” bez żadnej odpowiedzi zwrotnej. Co więcej, nie podoba mu się, że Apple czy Google pobierają 30% prowizji od twórców aplikacji, które są dostępne w ich sklepach: Google Play i App Store.

Jedyną rzeczą, która nas zniechęca [dop. red. do usprawniania sposobu komunikacji między ludźmi], jest to, że często nie jesteśmy w stanie dystrybuować nowych wersji Telegrama ze względu na niejasny „proces recenzji” narzucony na wszystkie aplikacje mobilne przez monopolistów technologicznych. Na przykład nasza nadchodząca aktualizacja – która ma zrewolucjonizować sposób, w jaki ludzie wyrażają się w komunikatorach – utknęła w „przeglądzie” Apple przez dwa tygodnie, bez wyjaśnienia lub jakiejkolwiek informacji zwrotnej od Apple.

Pavel Durov, CEO Telegrama

To nie pierwszy raz

Apple planuje porządki w App Store

Jeśli Telegram, jedna z 10 najpopularniejszych aplikacji na świecie, jest tak traktowana, to można sobie tylko wyobrazić trudności, których doświadczają deweloperzy mniejszych aplikacji. To nie jest tylko demoralizujące: powoduje bezpośrednie straty finansowe dla setek tysięcy aplikacji mobilnych na całym świecie.

Pavel Durov, CEO Telegrama

Durov nie sprecyzował, w jaki sposób nowa aktualizacja ma dokonać rewolucje w komunikacji. Stwierdził jednak, że „osoby zajmujące się regulacjami z UE i innych miejsc powoli zaczynają się przyglądać tym nadużyciom”. Straty ekonomiczne wynikające z opóźnień Apple, mają jednak „być nie do cofnięcia”.

Warto zaznaczyć, że dwa lata temu Apple wprowadził 15% prowizji dla twórców (dzięki App Store Small Buisness Program), którzy generują zysk mniejszy niż milion dolarów rocznie.

Nie jest to pierwsza sytuacja, kiedy Apple blokuje aktualizacje do Telegrama. W 2018 firma Cupertino opóźniała globalną nową łatkę do aplikacji, ponieważ władze rosyjskie zażądały całkowitego usunięcia jej ze sklepu. Rosyjskim władzom nie podobało się, że wiadomości są szyfrowane i organ regulujący nie ma wglądu do ich treści.

Źródło; Pavel Durov; AppleInsaider

Motyw