Google Play to znany wszystkim użytkownikom sklep z aplikacjami na system Android. Jest on niezastąpionym miejscem, dzięki któremu można wzbogacić smartfon o dodatkowe programy i funkcje. Stanowi głęboką studnię z narzędziami, grami i innymi popularnymi tytułami, za które często trzeba zapłacić. Trudno czasami ogarnąć i znaleźć coś interesującego, o niskiej cenie. Tutaj na pomoc przychodzi Google Play Pass, które oferuje dostęp do wielu tytułów poprzez subskrypcję. W tym wpisie przyglądam się usłudze bliżej i dywaguję, czy warto się na nią skusić.
Sprawdź też: Chromebook w rewelacyjnej cenie – tylko teraz!
Co oferuje Google Play Pass
Google Play Pass to usługa subskrypcji aplikacji na urządzenia z systemem Android. Jej debiut odbył się 23 września 2019 roku. Na początku trafiła do USA, a rok później do Niemiec, Australii, Kanady, a także do Polski. Dużym atutem subskrypcji jest dostęp do ogromnej bazy aplikacji i gier bez reklam i dodatkowych zakupów. Wystarczy uiścić jedną miesięczną lub roczną opłatę. Co ciekawe, Google twierdzi, że Play Pass zawiera ponad 1000 programów uszeregowanych w 41 kategoriach od programistów z 59 krajów. Należy pamiętać, że Play Pass nie zapewnia dostępu do wszystkich treści w Google Play, a tylko do wybranych gier i aplikacji.
Google reklamuje usługę Play Pass w następujący sposób:
„Twoja przepustka do setek wspaniałych gier i aplikacji – bez reklam i zakupów w aplikacjach. Nowi subskrybenci mają dostęp do bezpłatnego okresu próbnego, a potem mogą korzystać z usługi za niewielką opłatą miesięczną. Dostępna jest też subskrypcja roczna”.
– czytamy na stronie Google.
Dużym plusem Google Play Pass jest możliwość podzielenia się usługą z członkami rodziny – nawet pięciu domowników. W tym celu należy utworzyć grupę rodzinną i wyznaczyć administratora (np. siebie).
W Polsce dostępne są dwie opcje subskrypcji:
- Za 22,99 zł miesięcznie,
- Za 139,99 zł rocznie, co podzielone na 12 miesięcy daje wynik 11,67 zł na 30 dni.
Każdy użytkownik może wypróbować Google Play Pass za darmo przez jeden miesiąc. Należy jednak pamiętać, aby przed końcem 30 dni anulować subskrypcję! Wszelkie informacje można znaleźć w Sklepie Google > Zdjęciu Profilowym > Płatności i subskrypcje > Subskrypcje > Play Pass.
Warto też wiedzieć, że Play Pass działa na smartfonach i tabletach z Androidem 4.4 lub nowszym. Potencjalny klient potrzebuje też mieć konto Google i zainstalowany na urządzeniu Sklep Play w wersji 16.6.25 lub nowszej. To oznacza, że z usługi nie da się skorzystać na smartfonach Huawei. Należy też poprawnie skonfigurować formę płatności – subskrypcja oznacza regularne pobieranie wskazanych kwot z konta.
Jak włączyć usługę? Wystarczy:
- Otworzyć aplikację Sklep Play na urządzeniu z Androidem,
- Dotknąć ikony profilu w prawym górnym rogu,
- Kliknąć w „Play Pass”.
Subskrybenci mogą uzyskać dostęp do kolekcji aplikacji i gier na karcie Play Pass lub wyszukując „bilet” Play Pass podczas przeglądania tytułów w Sklepie Play.
Usługa oferuje dostęp do wielu płatnych aplikacji i gier. Ich katalog stale się powiększa, jednak trudno wskazać, które nowe tytuły trafią do zestawienia. W pierwszej kolejności zależy to od twórców aplikacji, którzy za pomocą specjalnego formularza zgłaszają swoje programy do usługi. Następnie to Google decyduje, czy dana aplikacji jest odpowiednia pod względem jakościowym, aby mogła trafić do Play Pass. Przykładowe tytuły, które znajdują się obecnie w Play Pass to:
- Grimvalor,
- LIMBO,
- Mini Metro,
- Cut the Rope,
- Kingdom Rush,
- Reigns Got,
- King’s League,
- Terraria,
- Stardew Valley,
- Star Wars,
- This War of Mine,
- Tasker.
Przed zakupieniem usługi warto przejrzeć listę dostępnych tytułów.
Czy warto skorzystać z Google Play Pass?
Google Play Pass to stosunkowo niedrogi sposób na dostęp do różnych gier i aplikacji na telefonie. Napisałem niedrogi, jeśli porównamy to do takich usług jak Apple Music, Spotify czy Netflix, które też działają na zasadzie subskrypcji. Jednak czy warto zakupić usługę?
Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Ta usługa jest dla Ciebie, jeśli:
- Lubisz grać w nowe gry na smartfonie,
- Uwielbiasz odkrywać nowe tytuły,
- Korzystasz z płatnych narzędzi, edytorów, specjalistycznych programów,
- Masz rodzinę lub znajomych, z którymi zechciałbyś się podzielić usługą,
- Wydanie kwoty 139,99 zł nie jest dla Ciebie problemem.
W przeciwnym wypadku subskrypcja nie ma sensu. Po co płacić za coś, czego nie będziemy używać w pełni? Jeśli chodzi o mnie, to nie pamiętam, kiedy kupowałem program na Androida, na którym bardzo mi zależało. Rzadko gram w gry na smartfonie, a to oznacza, że ich nie kupuję. To również oznacza, że nie mam potrzeby wyeliminowania reklam. W moim przypadku subskrypcja Google Play Pass okazałaby się naprawdę zbędnym wydatkiem.
Kolejny argument, który mnie odrzuca to fakt, że dostęp do treści Play Pass mam tylko wtedy, gdy jestem subskrybentem. Jeśli chciałbym anulować subskrypcję to tracę dostęp do ulubionych tytułów – wtedy muszę je kupić. Kupując aplikację lub grę, jesteś jej właścicielem, a subskrybując – nie.
Co więcej, amerykański gigant twierdzi, że co jakiś czas gry i aplikacje mogą zostać usunięte z Google Play Pass. To oznacza, że w przypadku, jeśli użytkownik będzie chciał dalej korzystać z aplikacji, będzie musiał za nią zapłacić. W końcu nie przekonuje mnie lista tytułów, która nie jest „niesamowita”, a na pewno nie warta 139,99 zł rocznie. Ta usługa zdecydowanie nie jest dla mnie, ale rozumiem, że istnieje nisza klientów, którzy z chęcią z niej skorzystają.
Źródło: google, wired