USA walczy z telefonicznymi botami

Klara Sobieraj nie dostałaby Zielonej Karty – USA walczy z telefonicznymi botami

2 minuty czytania
Komentarze

Klara Sobieraj i inne boty stały się ostatnio istną plagą. Nie jest to jednak tylko nasz problem. Można powiedzieć, że plaga ta, niczym w materiałach propagandowych stonka ziemniaczana, przybyła do nas prosto z Ameryki. Chociaż w tym przypadku nikt nie zrzucał botów z samolotów. To jednak żaden problem, bo stonki tak naprawdę też nie. Chociaż tak jak walczy się tam ze szkodnikami ziemniaków, tak samo USA walczy z telefonicznymi botami.

USA walczy z telefonicznymi botami

USA walczy z telefonicznymi botami

Chociaż prawo w USA bywa iście absurdalne, to akurat pod tym względem moglibyśmy je naśladować. Otóż konsorcjum amerykańskich prokuratorów generalnych utworzyło grupę zadaniową, której celem jest walka z botami i to u samego ich źródła. Dokładniej mówiąc, chcą oni zająć się firmami telekomunikacyjnymi, które umożliwiają lub dopuszczają tego typu ruch do swoich sieci. 

W ten sposób pomijają tutaj samych właścicieli botów, którymi często są zagraniczne firmy krzak, często zarejestrowanymi na słupy, a chcą ich odciąć od dostawców usług, co jest naprawdę mądrym posunięciem. 

Zamierzamy współpracować z rządem federalnym i firmami telefonicznymi w celu zwalczania botów telefonicznych. Zamierzamy również podjąć działania przeciwko firmom telefonicznym, które naruszają prawo stanowe i federalne.

– Podała grupa w oświadczeniu.

I właśnie coś takiego byłoby dobrym rozwiązaniem w Polsce: zajęcie się firmami, które często stoją na słupa i jak się zwiną, to zaraz zostanie utworzona kolejna. Taka walka nie ma większego sensu, bo na miejscu każdej zablokowanej firmy wyrośnie nowa. Jednak jeśli odetnie się ich od dostawców usług to… no cóż, wtedy nawet założenie 10 nowych firm im nie pomoże. 

Mimo to w obecnej sytuacji raczej nie ma co liczyć na to, że ktokolwiek zajmie się tym problemem na poważnie – chyba, że w ramach odwracania uwagi od czegoś, czego nie powinniśmy oglądać. Chociaż tutaj są dużo bardziej kontrowersyjne i łatwiejsze tematy, niż jakieś tam boty telefoniczne. Miejmy jednak nadzieję, że w ciągu najbliższych lat ktoś w końcu potraktuje ten problem poważnie.

Oby tylko do tego czasu nie stał się on bardziej dotkliwy, niż do tej pory. Bo niestety, ale taki scenariusz jest jak najbardziej prawdopodobny. W końcu zaledwie kilka lat temu rozmowa z botem była tylko ciekawostką – dziś jest to irytująca codzienność setek tysięcy Polaków. I chociaż w naszym przypadku gdzieś tam, za tym botem znajduje się człowiek, który wybiera kwestie dialogowe, to komputer numery wybiera, więc nie ma szans, aby go zniechęcić. Jest na to o wiele lepsze rozwiązanie

Źródło: TechSpot

Motyw