Smartwatche Pro

Smartwatche Pro od Apple i Samsunga nadchodzą – drogie, ale czy funkcjonalne?

5 minut czytania
Komentarze

Smartwatche sukcesywnie zdobywają rynek urządzeń noszonych. Na ulicach widać coraz więcej osób z elektronicznymi zegarkami. Dużą część rynku zgarnął Apple ze swoim Apple Watch. Jest to naprawdę świetne urządzenie. Gigant próbuje gonić Samsunga z Galaxy Watch4 działającym na odświeżonym Wear OS. Rywalizacja firm przybierze na sile, ponieważ szykują one smartwatche Pro. Co zaoferują: Apple Watch 8 Pro i Galaxy Watch5 Pro? Czy ich dodatkowe możliwości i funkcje będą warte wyższej ceny? Moja lista idealnego wariantu pro jest utopijna.

Smartwatche Pro od Apple i Samsunga nadchodzą

Samsung Galaxy Watch5 Pro

Galaxy Watch4 to prawdziwy hit na rynku. Po wydaniu smartwatcha, Wear OS wystrzelił w udziale systemów operacyjnych na rynku i miał pod koniec 2021 roku aż 17,3% udziału w rynku. Samsung zagrał jednak ceną – zegarki firmy można kupić w rewelacyjnej promocji z tego linku!Wygląda jednak na to, że tym razem koreański gigant chce zdobyć niszę użytkowników, którzy oczekują czegoś więcej od zegarka.

Już w pierwszej dekadzie sierpnia oprócz standardowego Galaxy Watch5 zobaczymy także jego wersję Pro – zegarki mają mieć:

  • Procesor Exynos W920 – ten sam, który widzieliśmy w Galaxy Watch4,
  • 1,5 GB RAM i 16 GB pamięci wewnętrznej,
  • Wersje Bluetooth i LTE,
  • System Wear OS 3.5 z nakładką One UI 4.5.

Smartwatche Pro Samsunga mają mieć dodatkowo funkcje, których nie zobaczymy w standardowych modelach. Czym nas zaskoczy spółka?

smartwatche pro galaxy watch5

Przede wszystkim pojemnością baterii. Model Pro ma mieć ogniwo o pojemności 572 mAh, które ma zapewnić co najmniej 3 dni pracy na jednym ładowaniu. Trzeba przyznać, że byłby to naprawdę świetny wynik, nieosiągalny dla konkurencyjnych smartwatchy z WearOS lub watchOS. Warto mieć na uwadze, że zamontowanie tak „dużej” baterii wiąże się z większą grubością urządzenia. W kwestii designu, warto wskazać na informacje o bardziej wytrzymałym szkle na ekranie zegarka. Jest szansa, że będzie ono szafirowe. Obudowa natomiast ma być lżejsza, ale bardziej wytrzymała od standardowego smartwatcha. Znany z Twittera Ice universe pisał o obudowie tytanowej.

Nie wiadomo, czy koreańska firma faktycznie zastosuje nazewnictwo Pro, czy może jak w przypadku smartfonów pojawi się dopisek „Ultra”. Tak czy owak, plotki wskazują na to, że Galaxy Watch 5 Pro, który ma mieć kopertę o wielkości 45 mm. Wariant ten ma być dostępny tylko w dwóch opcjach kolorystycznych: Phantom Black i Silver. Nazwy kodowe urządzenia to: Heart-Pro i SM-R92x.

Galaxy Watch5 Pro zostanie zapowiedziany 10 sierpnia na oficjalnej konferencji Samsunga. Wtedy też koreańska firma pokaże Galaxy Z Fold4 i Flip 4. Wszystkie urządzenia mają trafić do przedsprzedaży w dniu konferencji, a na rynku pokażą się 26 sierpnia. Galaxy Watch5 Pro ma kosztować 490 euro w wersji Bluetooth i 540 euro w opcji LTE.

Apple Watch 8 Pro

Smartwatche Pro zawitają też do Apple. Wszystkie plotki wskazują na to, że już we wrześniu firma z Cupertino pokaże Apple Watch 8 Pro. Oprócz tego zobaczymy też standardowe wersje, które wraz z opcją Pro będą prawdopodobnie zawierały:

  • Nowy procesor Apple S8 zapewniający lepsze działanie,
  • Nową opcję low power mode, która pozwoli na efektywne zarządzanie energią,
  • System watchOS 9 z nowymi funkcjami,
Apple Watch 8 Pro

Oczywiście wersja Pro będzie miała inne właściwości niż standardowe modele. Apple Watch 8 Pro ma mieć o 7% większy wyświetlacz i kopertę o wielkości aż 50 mm! Fani mogą spodziewać się też bardziej pojemnego akumulatora oraz większej grubości zegarka. To oznacza, że na nadgarstkach zobaczymy naprawdę duże urządzenie. Podobnie jak w przypadku Galaxy Watch5 Pro, można tu oczekiwać tytanowej obudowy oraz szafirowego szkła na wyświetlaczu. Flagowiec Apple prawdopodobnie będzie miał też funkcję pomiaru temperatury ciała. Za to wszystko potencjalni klienci będą musieli słono zapłacić. Spekuluje się o cenach zaczynających się od 900 USD!

Co mogłyby oferować smartwatche Pro i czy taki sprzęt ma szansę na rynku?

Smartwatche Pro będą miały trudny debiut na rynku w czasach inflacji w USA i Europie. Klientom nie pomoże w ich kupnie także ich wygórowana cena, która w przypadku Apple może okazać się zaporowa. Już kiedyś zapłaciłem około 4000 zł za smartwatcha Garmina i nie wiem, czy byłbym skłonny zrobić to ponownie. Smartwatche Pro za takie pieniądze powinny zawierać:

  • Możliwość precyzyjnego pomiaru temperatury ciała,
  • Ekrany MicroLED, które są cieńsze i wspierają pracę na baterii,
  • Opcję dokładnego pomiaru składu ciała (u Samsunga działa to różnie),
  • Funkcję wykrywania wypadków – Apple podobno pracuje nad takim rozwiązaniem,
  • Skaner linii papilarnych lub inne zabezpieczenie biometryczne dla łatwiejszego odblokowywania smartwatcha,
  • EKG i alerty nieprawidłowej pracy serca,
  • Pomiar ciśnienia krwi – bardzo podstawowe możliwości oferują już smartwatche Samsunga,
  • Wykrywanie bezdechu sennego – nad tą funkcją pracuje Apple,
  • Monitorowanie stężenia glukozy we krwi.

Zdaję sobie sprawę, że moja lista życzeń składa się na kilka urządzeń medycznych, które miałyby się znaleźć w małym smartwatchu. Jednak wysoka cena powinna zawierać nie tylko wzmocnioną obudowę i dłuższy czas działania na jednym ładowaniu. Smartwatche Pro powinny być bardziej profesjonalne w podawaniu informacji na temat stanu zdrowia użytkownika. Póki co, to jednak utopijna wizja, a szkoda.

Źródło: pocket-lint, nextpit, xda, macrumors

Motyw