Microsoft Viva Engage

Microsoft Viva Engage zrobi z Teams portal społecznościowy – to mi się nie podoba!

5 minut czytania
Komentarze

Microsoft Teams to świetna usługa która zrewolucjonizowała rynek pracy. Program był rozwijany przez kilka lat, ale nikt nie spodziewał się, że stanie się on tak bardzo ważny i popularny w codziennym życiu. Pandemia COVID-19 sprawiła, że liczba użytkowników wystrzeliła, a Microsoft Teams stał się podstawowym komunikatorem Windowsa 10 i 11. Jego funkcje są wciąż ulepszane, tym bardziej, że koronawirus nigdzie się nie wybiera. Ostatnio pisałem o nowościach, które zadebiutowały w Teams w czerwcu – większość była bardzo przydatna. Jednak nie wszystko złoto, co się świeci. Tym razem Microsoft wprowadza funkcję, która może uprzykrzyć życie użytkownikom. Poznajcie Microsoft Viva Engage, która sprawi, że Teams będzie wyglądał jak portal społecznościowy!

Sprawdź też: Świetna promocja na iPada mini – rewelacyjna cena z tego linku!

Microsoft Viva Engage – co to takiego?

Jakiś czas temu pisałem o zaletach i wadach Microsoft Viva. Najbardziej wkurzała mnie duża liczba maili, która trafiała na moją pocztę elektroniczną. Całe szczęście tę funkcję można wyłączyć.

Teraz jednak gigant z Redmond wprowadza nowość – Microsoft Viva Engage, które może uprzykrzyć życie pracownikom. Celem jej wprowadzenia jest wzmocnienie pracy ludzi w zespołach i osiąganie jeszcze lepszych wyników. Nowa usługa ma też poprawić komunikację i wesprzeć zaangażowanie pracowników.

Co ciekawe, powstała na programie o nazwie Yammer. Gigant z Redmond przejął go ponad 10 lat temu za niemałą kwotę 1,2 mld USD. Po tak długim czasie, wiemy, po co firmie witryna zorientowana na „networking przedsiębiorstw”. Microsoft przez dekadę bezskutecznie próbował stworzyć platformę łącząca przedsiębiorców i pracowników. Yammer miał współpracować z SharePoint, Office 365, Dynamics, a nawet Skypem. Okres ten jednak nie sprzyjał pracy zdalnej, a narzędzia stworzone przez giganta były nieużyteczne. 

Nic dziwnego, że Microsoft Viva Engage został uplasowany jako aplikacja społecznościowa. Najlepiej sprawdza się w takich środowiskach jak Teams czy Microsoft 365. Współgra też z pozostałymi filarami usługi Viva: Connections i Topics. Gigant z Redmond twierdzi, że w pracy istnieje potrzeba wyrażania siebie, poznawania nowych ludzi i tworzenia społeczności pracy.

Microsoft Viva Engage

Microsoft Viva Engage ma sprawdzić się dla dwóch typów pracowników:

  • Szefów – można się dzielić z nimi spostrzeżeniami dotyczącymi funkcjonowania firmy, pomysłami nowej strategii czy kultury pracy. Jest to miejsce, która wzmocni relację na linii szef-podwładny i zatrze podziały. Służą temu takie funkcje jak: wirtualne wydarzenia, przypięte konwersacje i ogłoszenia z powiadomieniami w aplikacjach Teams, Outlook i Viva Connections.
  • Pracowników – ułatwia komunikowanie się i tworzenie sieci społeczności i znajomości zawodowych. To także dobre miejsce do poszukiwania odpowiedzi na nurtujące pytania. Pracownicy docenią takie funkcje jak: fabuła i historie, wzmianki, najlepsze odpowiedzi i tematy. 

Podstawowe funkcje Microsoft Viva Engage, które zmieniają Teams i Microsoft 365 w platformę społecznościową to:

  • Stories – funkcja znana z Instagrama czy Facebooka. Pracownicy mogą wrzucać krótkie relacje w postaci zdjęć lub filmów i odpowiednio je oznaczać. Istnieje też funkcja udostępniania relacji. Na pewno nie skorzystałbym z tej opcji. 
  • Posty – możliwość dzielenia się treściami za pomocą postów podobnych do tych, które widzimy na Twitterze czy Facebooku. Można do nich dodać zdjęcie, linki czy nawet pliki. Są one widoczne dla współpracowników posiadających Viva Connections, Outlook, Teams i Yammer.
  • Dostępność z różnych obszarów – zawartość Microsoft Viva Engage można oglądać z poziomu aplikacji, przeglądarki czy programów Microsoftu takich jak Teams. 

Warto dodać, że Microsoft Viva Engage będzie dostępna dla wszystkich obecnych klientów Microsoft 365 bez dodatkowych opłat. Nowe funkcje zaczną pojawiać się tu w sierpniu w wersji preview.

Nie podoba mi się ta koncepcja

Muszę przyznać, że Microsoft zrobił dobrą robotę jeśli chodzi o interfejs nowej usługi. Wpisuje się on w to, co widać na Teams czy Microsoft 365. Jest schludnie i estetycznie. Nie zmienia to jednak faktu, że idea tego typu obszaru społecznościowego dla pracowników nie przypadła mi do gustu. 

Microsoft Viva Engage

W teorii te wszystkie postulaty brzmią wspaniale. W praktyce jednak nie chciałbym korzystać z żadnej z tych funkcji. Rozumiem udostępnianie treści w Stories dla rodziny, przyjaciół czy znajomych, jednak dzielenie się codziennym życiem z pracownikami to zbyt wiele. Jestem zwolennikiem oddzielania życia prywatnego od tego, co się dzieje w pracy.

Nie sądzę, żeby nowe funkcje wzmocniły jakiekolwiek więzi między pracownikami. Szczególnie w Polsce – tego typu funkcje to idealny obszar do tworzenia plotek, szerzenia domysłów czy wręcz fake newsów, a także tworzenia podziałów. Wyobraźcie sobie, że jedni będą używać funkcji, a inni nie. Ta druga grupa może być naciskana do udzielania się na portalu – to prosta droga do mobbingu.

Ponadto, tego typu aspekty społecznościowe odrywają pracowników od pracy, zmniejszają ich produktywność i efektywność. Ich uwaga skupia się na plotkowaniu o innych, chwaleniu się banalnymi czynnościami, a nie na pracy. Tak specyficzne środowisko powinno zapewnić sprawną komunikację między ludźmi. Tworzenie dla nich osobnego portalu społecznościowego to bardzo nietrafiony pomysł.

Źródło: microsoft, theverge

Motyw