Chiny przez lata był fabryką świata. Jednak z czasem coraz więcej zagranicznych marek zaczęło się z nich wycofywać wraz ze wzrostem chińskiej konkurencji. I tak Apple coraz bardziej się skupia na produkcji urządzeń poza granicami Państwa Środka, a Samsung już jakiś czas temu całkowicie się stamtąd wyniósł, jeśli chodzi o montaż jego smartfonów. Stała się jednak rzecz niesłychana: Xiaomi, czyli chiński producent elektroniki niedawno rozpoczęło produkcję swoich smartfonów w Wietnamie.
Wietnamskie Xiaomi
Zacznijmy od odpowiedzi na pytanie, które nasuwa się samo: czy na sklepowych półkach znajdziemy Wietnamskie Xiaomi? No cóż, w najbliższym czasie szanse na to są zerowe. Jak na razie urządzenia produkowane w tamtejszych fabrykach będą eksportowane na inne rynki Azji Południowo-Wschodniej. Nie można jednak wykluczyć, że wraz z rozbudową zakładu, lub powstaniem nowego urządzenia te nie trafią także na nasz rynek. I tu pojawia się pytanie: dlaczego Xiaomi, które przecież ma fabryki w Azji, zamierza przenieść część produkcji do ościennego kraju?
Zacznijmy od tego, że produkcja w Wietnamie zwyczajnie się opłaca. Kraj ten jest zauważalnie tańszy niż Chiny pod tym względem. To jednak nie wszystko. Chiny wciąż intensywnie walczą z pandemią, zamykając co rusz kolejne prowincje. Przeniesienie części produkcji do Tajwanu sprawia, że Xiaomi częściowo się uwalnia od problemu związanego z odcięciem łańcuchów dostaw.
Co więcej, sama pandemia nauczyła światowe firmy, że trzymanie wszystkich jajek w jednym koszyku to zły pomysł i dla bezpieczeństwa konieczna jest dywersyfikacja dostawców, jak i samej produkcji. Częściowe przeniesienie tej poza granice kraju jest więc rozsądnym posunięciem ze strony chińskiej marki. Warto tu podkreślić, że gigant i tak już produkuje część smartfonów w Indiach, chociaż te trafiają tylko na tamtejszy rynek.
Oprócz smartfonów zakład ten będzie również odpowiedzialny za produkcję urządzeń do transmisji danych oraz płytek drukowanych. Nie wiadomo, czy Xiaomi ma w planach przeniesienie poza Chiny produkcji swoich tabletów, czy słuchawek. O ile te pierwsze są dość niszowe, tak drugie cieszą się sporą popularnością na całym świecie. Na razie nie wiadomo, czy Xiaomi poprzestanie na Wietnamie, czy też z czasem zamierza rozsiać swoje fabryki także po innych krajach. Warto jednak pamiętać, że jak na razie to tylko ten kraj ma potencjał do produkcji zaawansowanych urządzeń elektronicznych. Z drugiej strony ten można pobudzić wszędzie tam, gdzie będzie to ekonomicznie opłacalne.
Źródło: Gizmochina