OPPO Find X5 Pro recenzja test opinia

Recenzja OPPO Find X5 Pro — to była świetna decyzja!

14 minut czytania
Komentarze

Recenzja OPPO Find X5 Pro, a raczej możliwość przygotowania jej dla Was w ramach oficjalnej dystrybucji smartfona, to dla mnie swego rodzaju znak, że firma nie ma już żadnych wątpliwości co do polskiego rynku. Producent w poprzednich latach niechętnie podchodził do tematu flagowców w naszym kraju, ale dało się zauważyć zmiany w ostatnim czasie. Być może po części wynika to z wchłonięcia OnePlusa, ale nie jest to teraz istotne. Istotne jest to, że otrzymaliśmy możliwość kupienia smartfona, który jest wyjątkowy na wielu polach. W końcu to następca OPPO Find X, który był jedyny w swoim rodzaju i bardzo przypadł mi do gustu. Jak będzie z Find X5 Pro? Przekonajmy się — serdecznie zapraszam Was do zapoznania się z naszym testem.

Zobacz też: Co potrafi ekosystem OPPO?

Zalety

  • Rewelacyjna budowa z ceramiką i unikalnym wyglądem
  • Świetny wyświetlacz
  • Flagowe aparaty (główny i szeroki kąt)
  • Rozbudowane i dobrze przemyślane oprogramowanie
  • Detale pokroju rozbudowanego systemu wibracji, NFC w 360 stopniach lub szybkiego ładowania

Wady

  • Mimo ograniczonej wydajności Snapdragon 8 Gen 1 i tak potrafi się przegrzać
  • Lustrzana obudowa doskonale zbiera zabrudzenia
  • Zadziwiająco sporo aplikacji od firm trzecich

Recenzja OPPO Find X5 Pro w trzech zdaniach podsumowania

OPPO Find X5 Pro ewidentnie jest flagowcem z krwi i kości, który udowadnia to swoją ceną, ale też oferowanymi możliwościami. Ten smartfon nie prezentuje sobą nic przeciętnego, co nie przystałoby smartfonowi tej klasy — dostajemy świetne podzespoły pokroju aparatów, wyświetlacza i innych zamknięte w obudowie premium. Oczywiście trzeba pamiętać, że flagowce tej generacji lubią się przegrzewać, a Find X5 Pro dodatkowo stawia na lustrzane wykończenie.

8,6/10
  • Zestaw 8
  • Specyfikacja techniczna 9
  • Budowa 8
  • Wyświetlacz 9
  • Akumulator 9
  • Aparaty 9
  • Oprogramowanie 8
  • Wydajność 9

Zestaw, specyfikacja techniczna i cena OPPO Find X5 Pro

OPPO Find X5 Pro recenzja test opinia

Zawsze doceniam pudełka ze smartfonami od OPPO. Nie inaczej jest w tym wypadku, choć Find X5 Pro nie wyróżnia się w żaden sposób względem tańszych modeli. Mimo wszystko wciąż to zdecydowanie ponadprzeciętnie wykonane opakowania. Jednak co znajdziemy w środku? Standard i jedną niespodziankę, a więc etui, modułową i przemyślaną ładowarkę (zasilacz 80 W, kabel USB-C – USB-C), a także przejściówkę USB-C – USB-A.

Szary ochraniacz to połączenie twardych i miękkich tworzyw sztucznych, co bardzo dobrze ze sobą współgra. Etui świetnie przylega do urządzenia i istnieje mniejsze ryzyko jego rozciągnięcia. Za to od zewnątrz docenimy poprawiony chwyt i osłonięte najważniejsze elementy. Szkoda tylko, że wyspa z aparatami nie została minimalnie głębiej osadzona, aby obiektywy lepiej ochronić przed upadkami. Z kolei od frontu OPPO poradziło sobie nadzwyczaj dobrze, biorąc pod uwagę, że Find X5 Pro prezentuje obraz na zakrzywionym wyświetlaczu.

Cena flagowa, bo w końcu z flagowcem mamy do czynienia

Od niedawna możecie zapoznać się z naszą recenzją vivo X80 Pro, gdzie stwierdziłem, że producent nie poszedł na żadne kompromisy, więc cena wyraźnie poszła w górę. Ta cena wynosi dokładnie tyle samo, co w przypadku tytułowego bohatera, co oznacza, że OPPO Find X5 Pro kosztuje 5999 złotych. Niemniej warto rozglądać się za promocjami, gdyż nietrudno o ciekawe zestawy — na przykład z szybką, indukcyjną ładowarką AirVOOC.

Specyfikacja techniczna OPPO Find X5 Pro

OPPO Find X5 Pro recenzja test opinia
  • 6,7-calowy wyświetlacz AMOLED LTPO2 QuadHD+
    • rozdzielczość: 3216×1440 (20:9, 525 ppi)
    • 89,6% wypełnienia frontu
    • jasność: do 1300 nitów
    • certyfikaty HDR10+, BT.2020
    • 10-bitowa paleta barw (1,07-miliarda kolorów)
    • częstotliwość odświeżania:
      • obrazu: 120 Hz (adaptacyjna)
      • panelu dotykowego: 1000 Hz
  • układ Snapdragon 8 Gen 1
    • litografia: 4 nm
    • CPU:
      • 1x Cortex X2 (3,05 GHz)
      • 3x Cortex A710 (2,5 GHz)
      • 4x Cortex A510 (1,8 GHz)
    • GPU: Adreno 730
  • 12 GB LPDDR5 RAM
  • 256 GB wbudowanej pamięci dla użytkownika
    • UFS 3.1
    • brak obsługi kart pamięci microSD
  • aparaty:
    • przód: 32 MPx (f/2.4)
    • tył:
      • 50 MPx (f/1.7, PDAF, OIS w 5 osiach, Sony IMX766)
      • 13 MPx (f/2.4, PDAF, teleobiektyw,  Samsung S5K3M5)
      • 50 MPx (f/2.2, PDAF, szerokokątny, Sony IMX766)
    • układ przetwarzania obrazu MariSilicon X, kalibracja kolorów Hasselblad
  • akumulator o pojemności 5000 mAh
    • ładowanie przewodowe 80 W
    • ładowanie bezprzewodowe 50 W (zwrotne 10 W)
  • łączność:
    • 5G (Dual SIM)
    • Wi-Fi 6e (802.11ax)
    • Bluetooth 5.2
    • NFC (antena 360 stopni)
    • USB-C 3.1
  • czytnik linii papilarnych w ekranie, głośniki stereo, certyfikat IP68 (pyło i wodoszczelność)
  • Android 12 (ColorOS 12.1)
  • wymiary: 163,7 x 73,9 x 8,5 mm
  • waga: 218 g
  • wykonanie:
    • front: szkło Gorilla Glass Victus
    • korpus: aluminium
    • tył: ceramika
  • wersje kolorystyczne: Ceramic Black lub White

Ciężko powiedzieć, żeby OPPO Find X5 Pro czegokolwiek brakowało w specyfikacji. Otrzymujemy najmocniejsze podzespoły, potencjalnie świetny aparat z autorskimi rozwiązaniami oraz ze współpracą z Hasselblad. Na tym etapie nikt nie powinien mieć wątpliwości, że Find X5 Pro to pełnoprawny flagowiec.

Budowa i jakość wykonania

OPPO Find X5 Pro recenzja test opinia

Wykonanie także jest niczego sobie, bo w końcu mówimy o ceramicznych pleckach. W innych regionach świata do wyboru jest także eko-skóra, więc OPPO nieszablonowo podeszło do wykończenia. Mimo wszystko w naszym regionie możemy liczyć na wytrzymałą ceramikę, która została w nietypowy sposób wytłoczona. Charakterystyczna wyspa aparatów jest znana co prawda z poprzednich modeli, ale nie w Polsce. Dlatego mówimy o czymś unikalnym, co ewidentnie może się podobać. Smartfon dobrze leży w dłoni, czuć jego masę, ale na szczęście nie jest nadmiernie śliski. Niestety, ale nie udało się pozbyć drugiej najczęstszej bolączki połyskliwego wykończenia, czyli odcisków palców. Te są widoczne i ciężko utrzymać Find X5 Pro w nieskazitelnej czystości. Na szczęście wystarczy kilka przetarć i wszelkie zabrudzenia znikają.

Zakrzywiony front nie otrzymał żadnej dodatkowej folii zabezpieczającej, więc o nią musimy zatroszczyć się we własnym zakresie. Mimo wszystko mówimy o wytrzymałym szkle, na którego tafli dojrzymy bardzo drobne wycięcie na aparat do selfie godny smartfona tej klasy. Szerszy kąt obiektywu pozwala łatwiej uchwycić grupę osób i w gruncie rzeczy ciężko się do czegokolwiek przyczepić. Przy górnej krawędzi pojawia się drobna maskownica głośnika, który jest częścią zestawu stereo. Z kolei w dolnej części firma zatopiła czytnik linii papilarnych i co do niego nie mogę mieć żadnych uwag.

Tył to oczywiście wyjątkowa, bo odlana wyspa z aparatami, która nie przeszkadza nadmiernie w codziennym użytkowaniu. Naturalnie Find X5 Pro delikatnie chybocze się, gdy leży na płasko, ale nie jest to uciążliwe. Zakrzywienia przy bocznych krawędziach dobrze korespondują z tymi z przodu, więc ogólny chwyt także oceniam pozytywnie.

Metalowe krawędzie potwierdzają klasę OPPO Find X5 Pro

Na dobrą ocenę ergonomii Find X5 Pro wpływ mają także odpowiednio grube, aluminiowe krawędzie, które nie wbijają się w dłoń. Dodatkowo elementy umieszczone na nich można bardzo łatwo namierzyć. Mowa o:

  • góra — dodatkowy mikrofon
  • dół — tacka na karty SIM, główny mikrofon, złącze USB-C, głośnik
  • lewa strona — osobne klawisze od regulacji dźwięku
  • prawa strona — klawisz blokady

Głośniki stereo wypadają celująco. Są naprawdę donośne, odpowiednio rozprowadzają dźwięk na poszczególne kanały w zależności od ułożenia smartfona i przede wszystkim jakość jest ponadprzeciętna. OPPO jedynie nie udało się idealnie wyważyć wrażeń z poszczególnych źródeł — dolny głośnik gra minimalnie bardziej dosadnie. Ogółem rzecz biorąc, usłyszymy także niskie tony, choć nie są one tak odczuwalne, jak chociażby w iPhone’ach.

Wyświetlacz i jakość obrazu

Flagowy ekran produkcji Samsunga właściwie uzupełnia dobre wykonanie OPPO Find X5 Pro. Jest to panel, który w każdym zakresie zasługuje na miano flagowego. Niemniej mała gwiazdka zapala się przy jasności. OPPO oczywiście reklamuje wyświetlacz liczbą 1300 nitów, ale jest to wartość osiągana punktowo, którą ciężko nawet zmierzyć. Na co dzień ekran Find X5 Pro oferuje około 500 nitów, co oczywiście jest dobrą wartością. W słoneczne dni oprogramowanie podbija jasność do ponad 750 nitów, więc zbliżamy się do tego, co gdzieś głębiej podaje OPPO. Są to ponadprzeciętne wyniki, patrząc na cały rynek, aczkolwiek bezpośrednia konkurencja poszła o krok dalej, a właściwie wyżej. Mimo wszystko 10-bitowa paleta barw została świetnie skalibrowana — zarówno w zakresie sRGB, jak i DCI-P3. Kolorystykę możemy bez problemu dostosować w oprogramowaniu. Wisienką na torcie jest pełne wsparcie dla HDR w najważniejszych aplikacjach pokroju Amazon Prime Video i Netflix.

Adaptacyjna częstotliwość odświeżania obrazu sprawdza się tak, jak byśmy tego oczekiwali, ale również z małą gwiazdką. Oprogramowanie właściwie dostosowuje omawiany parametr w zależności od tego, czy aktualnie przeglądamy nakładkę (120 Hz), oglądamy filmy (24/30/48/60Hz Hz) lub odkładamy sprzęt na bok (10 Hz), ale nie gasimy ekranu. Gwiazdka to naturalnie gry, gdzie ColorOS i bliźniacze wariacje Androida cały czas nie pozwalają przekroczyć 60 Hz.

Akumulator — czas pracy i ładowania

OPPO Find X5 Pro recenzja test opinia

OPPO Find X5 Pro na papierze wykorzystuje dokładnie ten sam akumulator, który znajdziemy w testowanym niedawno realme GT Neo 3T. Jednak nie oczekujmy takich samych wyników działania, gdyż OPPO wykorzystuje mocniejszy układ obliczeniowy i prezentuje obraz w wyższej rozdzielczości. Mimo wszystko wciąż mówimy o w pełni zadowalającym czasie pracy. Z drobnymi kompromisami nie miałem problemów, aby Find X5 Pro działał przez 2 dni. W przypadku czasów włączonego wyświetlacza mówimy o:

  • 7,5 godzinach spokojnej pracy – Chrome, social media, YouTube
  • 3,5 godziny pracy na pełnych obrotach.

Wspomniany układ obliczeniowy lubi się nagrzewać, więc na obudowie czuć temperaturę, o czym nieco więcej w ramach omawiania oprogramowania. Przechodząc do samego ładowania, to Find X5 Pro potrzebuje około 40 minut, aby odzyskać pełnię energii. W pierwsze 30 minut na ekranie ujrzymy ponad 90%.

Aparaty OPPO Find X5 Pro — jakość zdjęć i filmów

Pierwsze uruchomienie aplikacji aparatu OPPO Find X5 Pro przypomina nam, że firma postawiła na autorski układ przetwarzania obrazu (MariSilicon X). Do tego tu i ówdzie pojawia się logo Hasselblad, która to firma odpowiada między innymi za specjalną kalibracją barw, wykorzystując dodatkowy sensor kolorów. Sam program oferuje to, czego zapewne większość z Was mogła się spodziewać po zapoznaniu z innymi modelami OPPO. Wszystko jest poprawnie rozplanowane z wygodnymi przełącznikami i możliwością dostosowania wielu elementów pod siebie. Ciekawostką na pewno jest fakt, że przełączając się na wideo, zawsze domyślnie będzie wybrany obiektyw szerokokątny.

OPPO Find X5 Pro nagrywa filmy w:

  • 720p w 30 i 60 kl./s.
  • 1080p w 30 i 60 kl./s.
  • 4K w 30 i 60 kl./s.

Mówimy o flagowcu, więc szeroki kąt nie jest dostępny wyłącznie w połączniu z 4K i 60 kl./s. Do tego do dyspozycji mamy 2x zbliżenie optyczne, choć ponownie z wyjątkiem najwyższego ustawienia rozdzielczości i prędkości klatek.

Racjonalnie wyważone, ale wciąż flagowe doznania

Czy flagowce mają zbędne aparaty? Te pełnoprawne nie i w tym wypadku OPPO postanowiło zrezygnować z matrycy 3 MPx (mikroskop) w Find X5 Pro względem swojego poprzednika. Dlatego zestaw aparatów w tytułowym modelu możemy zacząć omawiać od teleobiektywu, za którym kryje się sensor Samsunga. Jest to na pewno dobra jednostka, choć w kontekście tej klasy urządzenia odstająca od pozostałych. Na pewno produkowany obraz jest ostry, bogaty w szczegóły i kolorystycznie nie mogę mu zarzucić wiele złego. Problemy pojawiają się z szumami, które nawet w słoneczne dni mogą się objawić na jednobarwnych plamach. Poza tym dochodzi też fakt, że w tej cenie konkurencja poszła dalej względem oferowania tylko 2x zbliżenia optycznego.

Za to pozostałe dwa obiektywy to dzisiaj istna czołówka. Oczywiście wynika to z faktu, że OPPO postawiło na te same matryce, które są od dawna chwalone (Sony IMX777). Dlatego jakość obrazu jest praktycznie identyczna niezależnie od warunków, choć można dojrzeć minimalny inny balans bieli. Główna matryca także otrzymała dodatkową stabilizację obiektywu, więc obraz jest mniej poruszony. Jest to więc smartfon z dobrym aparatem.

Mimo wszystko Find X5 Pro cechuje się żywymi kolorami, szerokim zakresem tonalnym i wysokim poziomem szczegółowości. Co ważne, dopiero po włączeniu trybu AI oprogramowanie zaczyna nieco przerysowywać faktycznie rejestrowaną scenerię. W efekcie główny aparat faktycznie jest godny miana flagowca, a szeroki kąt? Wręcz można określić mianem jednego z najlepszych na rynku. Szczególnie że możemy wykorzystać go do ujęć makro, więc funkcjonalność także znacząco rośnie i sens usunięcia osobnej matrycy jest w pełni zrozumiały.

Jednak oprogramowanie już bardziej wcina się w nocy, gdyż niezależnie czy skorzystamy z trybu nocnego, czy też nie, to efekty będą bardzo zbliżone. Jednak są one naprawdę rewelacyjne – szczególnie pod względem zakresu tonalnego. Przy okazji w takich sytuacjach najbardziej widać rozbieżność w balansie bieli pomiędzy poszczególnymi matrycami.

Przechodząc do filmów, trzeba pochwalić OPPO, że nie skupiało się na 8K, a dostarczeniu najlepszych efektów w popularnych rozdzielczościach. Jak wspomniałem wcześniej, firma zachęca, aby nagrywać jak najwięcej z wykorzystaniem szerokiego kątu. Nie ma się czemu dziwić, bo to zdecydowanie jedne z najlepszych filmów, jakie uzyskamy właśnie z takiego połączenia. Niemniej niezależnie od wyboru rozdzielczości i obiektywu docenimy te same aspekty, co w zdjęciach – szeroki zakres tonalny, świetną reprodukcję barw i poziom szczegółowości.

Oprogramowanie i wydajność

ColorOS 12.1, który bazuje na Androidzie 12, może pochwalić się dobrą ergonomią i szerokimi możliwościami personalizacji. Jednak we flagowym modelu, jakim właśnie jest Find X5 Pro, niezbyt dobrze wyglądają dodatkowe aplikacje od partnerów. Mimo wszystko to jedyna uwaga, którą mogę skierować w stronę oprogramowania, bo poza tym naprawdę nie brakuje w nim treści, o czym przekonacie się przeglądając poniższą galerię ze zrzutami ekranu:

Wydajność jest flagowa i tu nie ma żadnych zaskoczeń, ale OPPO nie udało się uciec od problemów z przegrzewaniem Snapdragona 8 gen 1. Widać, że firma starała się ograniczyć maksymalną moc obliczeniową, więc gdzieniegdzie wyniki są niższe od odpowiedników z tym samym układem (patrz: recenzja Xiaomi 12). Jednak to pozwoliło tylko minimalnie dłużej wytrzymywać w testach wydajnościowych, zanim oprogramowanie uznało, że trzeba wszystko wyłączyć i schłodzić podzespoły. Oczywiście w codziennym użytkowaniu jest to nieodczuwalne i smartfon pozostaje piekielnie szybki z dużym zapasem wydajności.

Im więcej punktów, tym lepiej.

Recenzja OPPO Find X5 Pro — podsumowanie

Bardzo się cieszę, że OPPO postanowiło wrócić do flagowców w Polsce. Find X5 Pro może nie jest tak wyjątkowy, jak miało to miejsce z jego pierwowzorem, ale wciąż mówimy o niecodziennym smartfonie. Może on pochwalić się wszystkim tym, co najważniejsze we flagowych smartfonach, czyli topowym wyświetlaczem, aparatem, ponadprzeciętnym akumulatorem i rozbudowanym oprogramowaniem.

Oczywiście to ostatnie mogłoby mniej nastręczać zbędnymi aplikacjami, ale to tylko detal w ogólnej ocenie. Pytanie, czy unikalny design trafia w Wasze gusta i uważacie, że Find X5 Pro został sensownie wyceniony?

Motyw