Rosja Windowsa

[SPT #217] Microsoft pokazał, że ma jaja – Rosja Windowsa nie będzie miała

5 minut czytania
Komentarze

Wakacje w pełni, ceny wysokie, a pogoda zmienna. Jeśli nie nadążacie z codzienną dawką nowych informacji z Polski i świata, to warto zaglądać na nasz portal. Dobrym sposobem na nadrobienie zaległości jest też lektura cotygodniowego cyklu SPT – subiektywnego podsumowania tygodnia. Najbardziej ucieszył mnie fakt, że Microsoft pokazał jaja i Rosja Windowsa 11 nie będzie miała.

Sprawdź też: Świetna promocja na iPada mini – rewelacyjna cena z tego linku!

Pochwała – Rosja Windowsa nie będzie miała

Sony INZONE. Zdziwiła mnie informacja, że Sony wkracza w akcesoria gamingowe z zupełnie nową marką INZONE. Jednak na zaufanie graczy, japoński gigant będzie musiał sobie zapracować tak jak konkurencja np. Razer – który jest dla mnie niedoścignionym wzorem, jeśli chodzi o sprzęt dla graczy. Na początek, Sony zaprezentowało kilka urządzeń, które mogą przykuć oko – w tym słuchawki z mikrofonem. Spółka jest znana ze świetnego dźwięku w modelu WH1000XM5 – obok Airpods Max to są najlepsze nauszne słuchawki na rynku. Można zatem oczekiwać, że ich gamingowy odpowiednik INZONE H9 i INZONE H7 pozwolą na rewelacyjną jakość dźwięku. Sony pokazało też monitory dla graczy, które wyróżniają się wyglądem i parametrami. Modele INZONE M9 i INZONE M3 pojawią się na rynku jeszcze w tym roku. Będę się przyglądał działalności Sony w tym obszarze z ogromną uwagą.

Rosja Windowsa nie będzie miała. Gigant z Redmond po raz kolejny udowodnił, jakie wartości są dla niego najważniejsze. Microsoft postanowił uniemożliwić pobieranie Windowsa 10 i 11 w Rosji oraz wyłączył możliwość aktualizacji tych systemów. To naprawdę świetny krok, który może budzić respekt. Microsoftowi należy się pochwała, że Rosja Windowsa nie będzie miała. Komputery ze starymi platformami i bez aktualizacji narażone są na ataki cyberprzestępców, ponieważ systemy operacyjne mają luki zabezpieczeń. To solidny cios dla Rosjan, którzy zaczynają tracić grunt pod nogami. Microsoft co prawda nie wydał oficjalnego oświadczenia w tej sprawie, jednak widać, że zamierza się za jakiś czas ostatecznie wycofać z tego kraju. Chciałbym zobaczyć, jak obywatele Rosji będą funkcjonować bez podstawowych platform. Być może przejdą na Linuksa, skorzystają ze starszych wersji Windowsa lub po prostu „spiracą” Windowsa 10 lub 11. Wszystkie te opcje (no może poza pierwszą) narażają ich komputery na niebezpieczeństwo – i bardzo dobrze. Hakerzy z Anonymous będą mieli niezłe pole do działań.

Najbardziej wkurzające gry, w które chcemy grać. Chyba każdy grał w takie tytuły, które wywołują wielkie emocje, nerwy czy nawet krzyki i powodują, że gracz chce więcej. Czołowe miejsce (nie tylko) na mojej liście zawiera League Of Legends, które może wywołać falę frustracji. Najbardziej mogą zirytować: poziom wypowiedzi na czacie, AFK gracza (czyli wychodzenie z gry) czy złośliwa gra na korzyść drużyny przeciwnej. Jednak mimo tych wkurzających momentów, tytuł ten wciąga, w szczególności, jeśli chodzi o gry rankingowe. Na mojej liście znalazło się jeszcze Mario Kart 8 na Nintendo Switch, które świetnie się sprawdza w rozgrywkach wieloosobowych ze znajomymi. Tutaj każdy chce zająć jak najlepszą pozycję, a chamskie działania przeciwników mogą przyprawić o frustrację. Jednak te emocje sprawiają, że chce się więcej – np. odegrać za przegraną sesję. Ostatnim tytułem, który nadaje się na tą listę jest Mortal Kombat – świetna bijatyka, która potrafi naprawdę wkurzyć gracza. Z drugiej strony wciąga niesamowicie i trudno odejść od ekranu. Zobaczcie propozycje Borysa!

Krytyka – zmarli przywracani do życia

Producenci smartfonów z Androidem przestali kopiować Apple. Wojenka fanów Androida i iOS praktycznie dobiegła końca. Na próżno szukać zagorzałych użytkowników systemów w żywych dyskusjach czy debatach. Systemy operacyjne stały się bardzo podobne do siebie, a ich zmiany w kolejnych wersjach są jedynie kosmetyczne. W związku z powyższym warto docenić pojawiające się dobre rozwiązania w każdej platformie. Bardzo podobają mi się niektóre funkcje wprowadzone przez Apple, które nie zadomowiły się na Androidzie. Mowa tu chociażby o lepszej synchronizacji na linii pecet – smartfon. Firma z Cupertino jest w tym aspekcie niedościgniona. Google ma utrudnione zadanie, bo musi współpracować z Microsoftem. Inną kwestią jest brak Face ID na urządzeniach z Androidem. Producenci urządzeń nie wiedzieć czemu, nie skopiowali najlepszego rozwiązania Apple. Google nie wspierało ich pod względem przygotowania oprogramowania. Chciałbym, żeby to się zmieniło. Ponadto, Android mógłby być nieco bardziej estetyczny i schludny. Apple pokazało, jak zrobić „dostosowywalny” ekran blokady, który prezentuje się naprawdę minimalistycznie.

Firmy technologiczne przywracają zmarłych do „życia”. Ludzie boją się śmierci, co nie powinno dziwić. Śmierć bliskiej osoby to tragedia, z którą często trudno sobie poradzić. W związku z powyższym, niektóre spółki technologiczne planują, jak ulżyć im w cierpieniach. Microsoft jakiś czas temu opatentował czatbota, który mógłby udawać zmarłą osobę. Asystent miałby się nauczyć sposobów wypowiedzi denata za pomocą przeszłych konwersacji, następnie symulować jego styl pisania. Całe szczęście gigant z Redmond nie wprowadził jeszcze tego pomysłu na rynek. Jednak to, co wymyślił Amazon wywołuje niesmak. Firma zaprezentowała nowe możliwości asystenta głosowego, zamontowanego w głośnikach. Będzie on mógł nauczyć się głosu danej osoby i po jej śmierci, symulować rozmowę z użytkownikiem. Jako przykład podano możliwość przeczytania bajki przez zmarłą babcię. Tego typu działania mogą wywołać jeszcze większą traumę i płacz, niż smutek i żal po utracie bliskiego. Jest to nieetyczne, niemoralne i po prostu głupie.

Motyw