Weekend z modowaniem [27.08.2011]

3 minuty czytania
Komentarze

Witam w kolejnym odcinku naszego cyklu „Weekend z modowaniem”. Ostatnio omówiliśmy menadżery zadań oraz wewnętrzny system zarządzania pamięcią Androida. Doszliśmy do wniosku, że raczej nie warto korzystać z task killerów, jednak w niektórych przypadkach jest to uzasadnione. Dziś na warsztat weźmiemy animacje startowe. Zajmiemy się zmianą domyślnej, przyjrzymy się też ich budowie oraz zasadzie działania. 

Osoby często resetujące swoje smartfony wiedzą, że jest to irytujące, a jedyną rzeczą potrafiącą umilić ponowne ładowanie się systemu jest ładna animacja. Wielu z nas po pewnym czasie nudzi się tą, która została domyślnie dostarczona przez producenta i szuka pewnej odmiany. Kolejna grupa chciałaby stworzyć własną, lecz nie rozumie jej budowy i funkcjonowania. Co prawda nie będziemy dziś robić animacji od zera, lecz omówimy ją na przykładzie, co powinno rzucić światło na nurtujące nas kwestie. 

Przypomnijmy, że serwis Android.com.pl posiada własną animację, którą w wersji dla urządzeń z ekranem WVGA znajdziecie tu, a dla HVGA w tym miejscu. W dalszych etapach artykułu spróbujemy zainstalować ją na naszym telefonie, na razie będzie nam służyć jako przykład.

Zacznijmy od tego, że pliki graficzne wyświetlane w sekwencji podczas ładowania systemu znajdują się w paczce bootanimation.zip, ulokowanej w katalogu /system/media/. We wnętrzu wspomnianego archiwum odnajdziemy zazwyczaj dwa foldery: part1 oraz part2, którym towarzyszy plik desc.txt. To właśnie ten ostatni jest kluczem do zrozumienia funkcjonowania ogółu. Przyjrzyjmy się jego treści, na przykładzie wyżej wymienionej wersji WVGA. Jego zawartość jest niezbyt rozbudowana i sprowadza się do jednej linii znaków, którą rozbijemy dla ułatwienia jej charakterystyki:

480 480 – ustala szerokość oraz wysokość klatek; im niższa, tym wyższa możliwość płynniejszej animacji
24 – ilość klatek na sekundę
p 1 0 part0 – fragment zaczyna się od litery „p” oznaczającej i oddzielającej część animacji, następnie mamy cyfrę „1” sugerującą ile razy ma być odtwarzana dana część animacji (w tym wypadku zawartość folderu part0), następnie podany jest odstęp w milisekundach między ostatnią klatką z danej części a pierwszą z następnej, ostatni fragment, czyli „part0” określa ścieżkę do klatek animacji
p 0 0 part1 – jak wyżej, wszystko działa dokładnie tak samo, w tym wypadku ilość odtworzeń równa się „0”, czyli nastąpi zapętlenie odtwarzania tego fragmentu animacji, a folderem domyślnym jest part1

Teraz czas zamienić naszą starą, nudną animację na oficjalną animację startową naszego ulubionego serwisu o Androidzie! Tę operację wykonamy bez wykorzystywania komputera, wystarczy nam jedynie smartfon z Androidem posiadający dostęp do Marketu. Oczywiście tak jak w przypadku innych modyfikacji niezbędne będzie też zrootowanie naszego urządzenia.

Pierwszym krokiem będzie pobranie animacji startowej w wersji zależnej od rozdzielczości naszego telefonu, link znajdziecie wyżej w artykule. Następnie pobierzemy dwie ważne aplikacje: Terminal Emulator, czyli emulator linii komend, oraz dowolne narzędzie służące do montowania partycji /system, na przykład to.

Przy pomocy dowolnego menadżera plików przechodzimy do folderu /sdcard/download i zamieniamy nazwę pobranej paczki na bootanimation.zip. Kolejnym krokiem będzie uruchomienie narzędzia do montowania i kliknięcie przycisku „Mount r/w” – pozwoli to na zapis danych w partycji /system. Zostaniemy poproszeni o nadanie praw roota i po paru sekundach program powiadomi nas o sukcesie poprzez komunikat.
Teraz uruchamiamy Terminal Emulator i wpisujemy następujące komendy:

su
cp /sdcard/download/bootanimation.zip /system/media/


I gotowe! Teraz czas zresetować nasz smartfon i cieszyć się z rezultatów.

Na forach internetowych znajdziecie mnóstwo interesujących animacji startowych. Osoby kreatywne mogą poszukać w Sieci programów do tworzenia własnych, nie jest to bardzo skomplikowane.

To wszystko na dziś, jeżeli masz do mnie sprawę, to pisz śmiało na [email protected]. Postaram się odpowiedzieć na każdą wiadomość.

Motyw