Mobile World Congress już na finiszu, HTC zaprezentowało (po raz kolejny) przełomowe, nowe modele. Z naciskiem na słowo **nowe**. Po przejrzeniu materiałów prasowych podniosło mi się ciśnienie i aż chciałem przytoczyć niecenzuralny cytat rajdowców z jednego z filmów umieszczonych na YouTube, napotykających ciągnik rolniczy na trasie wyścigu. Zapoznajmy się bliżej z „nowymi” smartfonami z firmy HTC – Wildfire S, Desire S, Incredible S, Salsa i ChaCha.
Zacznijmy od najbardziej milusińskiego Wildfire S (powyżej). Co on ma takiego innowacyjnego? W porównaniu do swojego poprzednika, modelu Wildfire „bez S” poprawie uległ ekran – zamiast QVGA jest HVGA, przekątna się nie zmieniła, nadal wynosi 3,2”. Telefon ma procesor o taktowaniu 600 MHz, prawdopowodbnie jest to Qualcomm MSM7227 co w porówaniu do modelu „bez S” jest dużym skokiem jeśli chodzi o wydajność i technologię. Telefon posiada aż 512 MB pamięci RAM, co jest znaczną różnicą w przeciwieństwie do „pierwowzoru”. Nazwa, „Wildfire S” sugeruje że powinniśmy porównywać go do modelu Wildfire, natomiast każdy średnio zaawansowany użytkownik wyszykiwarki Google może dowiedzieć się że parametry „nowego” Wildfire S są praktycznie identyczne co „starego” HTC Legend czy „trochę nowszego” HTC Gratia. Po co przepłacać za te same podzespoły podane w gorszej obudowie? Wszak „nowy” Wildfire nie ma nawet trackpointa optycznego, w przeciwieństwie do „braci w parametrach”.
W identyczny sposób możemy przyrównać „nowe” modele Desire S (pierwszy góry) i Incredible S (drugi u góry) do modelu Desire HD. Procesor 1 GHz Qualcomm Snapdragon MSM8255, procesor graficzny Adreno 205, 768 MB pamięci RAM, praktycznie identyczna ilość Pamięci ROM. Pozostałe parametry też identyczne, łącznie z obsługą standardów WiFi, bluetooth etc. Trop „nowości w HTC” prowadzi do Apple. Podobnie do nowego modelu iPhona, nowe HTC mają w końcu kamerę do wideorozmów. Cóż za przełom, w końcu, po trzech latach produkowania urządzeń. Trudno, kupiliśmy niedawno za prawie 2000 zł Desire HD, musimy przygotować się na kolejną zmianę telefonu na lepszy sprzętowo – wszak telefon bez wideorozmów jest już passe.
Model Salsa (u góry) prezentuje dodatkową, niezbędną opcję – dedykowany klawisz do obsługi Facebooka. Cóż za innowacja, ciekaw jestem co by zrobiło HTC w chwili zamknięcia tego portalu społecznościowego? Dodatkowo, można podesłać do działu PR HTC Polska petycje w sprawie umieszczenia zamiast niebieskiego klawisza z literą F klawisz z literami NK odnoszącymi się do jedynego słusznego portalu społecznościowego w Polsce. Reszta parametrów stawia go na równi z modelem ZTE Blade (sic! Blade zapewne bedzie 3 razy tańszy!), nie specjalnie zachęcając do zakupu zwolenników wydajności w grach 3D a cenowo zniechęcając mniej zamożnych odbiorców.
Dla osłody po powyższych słowach krytyki – przed kompletną kompromitacją HTC w moich oczach po zaprezentowaniu „nowych” urządzeń chroni jedna pozycja – HTC ChaCha (zdjęcie poniżej). Dedykowany klawisz „Facebook” przeżyję, nastawienie telefonu głównie na współpracę z portalami społecznościowymi też. Zaskakujący, innowacyjnie nowatorski jest układ klawiszy pod ekranem.
„W dawnych czasach” HTC eksperymentowało z takimi modelami, choć nie były to udane eksperymenty – przypomnijmy, HTC Snap, HTC S630. ChaCha zaskakuje parametrami – w przeciwieństwie do innych modeli w tym układzie klawiatury (np. Motorola Charm, Huawei U8300) ma ekran HVGA o przekątnej 2,6”. Zapewni to naprawdę przyjemne doznania wizualne podczas korzystania z tego telefonu. Przyjemne jest też to, że w końcu będzie można odebrać połączenie bez zdejmowania rękawiczek (czy to zimowych czy rowerowych) – wielki powrót do klawiszy czerwonej i zielonej słuchawki. Jest to naprawdę przełom, czekam teraz na wprowadzenie tego urządzenia do sprzedaży. Jakby ujął to Steve J. – ten model jest „Amazing!”.
Podsumowując ten tekst – HTC ponawia znaną juz z modeli z Windows Mobile technikę „klonowania” rozwiązań. Nic innowacyjnego, powtarzanie schematu. Całe szczęście jest HTC WakaWaka ChaCha!
Zdjęcia zostały pobrane ze strony gsmarena.com
(brak dostępności dobrych jakościowo zdjęć)