Netflix nowości

Nowość na Netflix, która jest absolutnie zbędna – będą dwa „kciuki w górę”

2 minuty czytania
Komentarze

Netflix wprowadza nowość w kwestii oceniania swoich produkcji – dwa kciuki w górę. Do tej pory produkcje dostępne na Netflix można było oceniać dając im „kciuk w górę” lub „kciuk w dół”. To dość jasno pokazywało, czy dana produkcja nam się podobała czy też nie. Teraz do tych dwóch opcji dochodzi trzecia, która ma pokazać, czy pokochaliśmy dany tytuł.

Nowość na Netflix – dwa kciuki w górę przy ocenach

Netflix dwa kciuki w górę

Algorytmy Netflixa podpowiadają nam kolejne tytuły, które mogą nam się spodobać. Czasem działa to dobrze, a czasem niekoniecznie. Jeszcze kilka lat temu można było oceniać dane tytuły na platformie z wykorzystaniem systemu gwiazdek. Ten sposób zastąpiono o wiele łatwiejszym i mniej skomplikowanym, czyli wspomnianymi wyżej kciukami w górę i dół. Okazuje się jednak, że dla platformy to za mało, ponieważ teraz pojawi się trzecie opcja, czyli dwa kciuki w górę. I wytłumaczenie dla tego stanu rzeczy jest proste. Jeden kciuk ma pokazywać, że dana produkcja po prostu nam się podobała i chcemy oglądać więcej jej podobnych. Dwa kciuki w górę mają informować Netflix o tym, że jesteśmy w tytule zakochani.

To oczywiście na przełożyć się na lepsze rekomendacje kolejnych treści, które platforma będzie nam podsuwała w przyszłości. Czasem jest przecież tak, że jakiś tytuł nam się spodobał, ale nie do końca. Wtedy możemy dać jeden kciuk, a jeżeli jesteśmy danym filmem czy serialem zachwyceni, damy dwa. Teoretycznie to ma przełożyć się na więcej rekomendacji, które będą odwzorowywały nasz gust i nasze wybory. Oczywiście pod warunkiem, że faktycznie często korzystamy z opcji oceniania tytułów. Niby ma to trochę sensu, ale z drugiej strony brakuje dwóch kciuków w dół, które pokazałby, że dana produkcja zupełnie nie przypadła nam do gustu.

Netflix dwa kciuki w górę

Zobacz też: Batman z datą premiery na HBO Max – wielki hit wcześniej, niż sądziliśmy.

Algorytmy Netflixa, które mają podpowiadać nam interesujące treści, niestety nie zawsze działają poprawnie. Trudno jeszcze oceniać, czy wprowadzenie kolejnego „oczka” przy ocenach cokolwiek w tym zakresie zmieni. Ciekawe jest też to, że przy ocenianiu na „jeden kciuk”, platforma ma nam dalej podpowiadać treści podobne do obejrzanych, więc tutaj nic się nie zmieni. Dwa kciuki więc tak naprawdę mogą nie zmienić… nic. Netflix może za to wykorzystać oceny do badania popularności i decydowania o tym, czy np. stworzyć kolejny sezon danego tytułu.

Źródło: Netflix

Motyw