Netflix Uciec ale dokąd

Dwa klasyki z lat dziewięćdziesiątych na Netflix i dużo horrorów – kolejne nowości kwietnia

5 minut czytania
Komentarze

Kwiecień to nie tylko filmy i seriale zapowiedziane już wcześniej przez Netflix. Wśród nowości w ofercie pojawi się także kilka klasyków, o których wcześniej nie było mowy. Do tego dojdą także liczne nowości, ale te swoją jakością mogą specjalnie nie zachęcać, by spędzać czas na kanapie. Sprawdźmy więc, na co warto zwrócić uwagę w nadchodzących tygodniach.

Klasyki na Netflix – lata dziewięćdziesiąte trzymają się mocno

Netflix kwiecień 2022 nowości

Wiadomo, że nie każdy przepada za nowymi filmami i czasem dobrze przypomnieć sobie coś, co oglądało się lata temu. Teraz nadarzy się ku temu dobra okazja, ponieważ na Netflix w kwietniu pojawią się dwie produkcje, które dobrze wpisują się w nurt lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku. Obie zadebiutują na platformie w połowie miesiąca (15.04), a są to „Gattaca: Szok przyszłości” oraz „Uciec, ale dokąd?”. Zacznijmy może od tego drugiego, czyli produkcji, gdzie główną rolę gra Jean-Claude Van Damme. To były czasy, kiedy Van Damme uznawany był (i słusznie) za gwiazdę kina akcji. Jednak w przypadku „Uciec, ale dokąd?” mówimy o filmie, gdzie samej akcji nie ma tak dużo, jak można byłoby się spodziewać. To opowieść o zbiegłym więźniu, który znajduje schronienie na farmie i postanawia jednocześnie pomóc mieszkającej tam kobiecie z dzieckiem. Oczywiście jest tutaj trochę mordobicia, ale nie ma go tak wiele, jak w innych produkcjach z aktorem. Niemniej warto sobie przypomnieć ten film, bo doskonale pokazuje, jak daleką drogę przeszło kino od lat dziewięćdziesiątych do teraz.

„Gattaca: Szok przyszłości” to już zupełnie inna „bajka”, choć raczej można powiedzieć o filmie, że jest niepokojącą wizją przyszłości. Świata, gdzie ludzie nie rodzą się już w naturalny sposób, a sztuczne zapłodnienie stało się codziennością. Przez to ludzie lądują w określonych przez społeczeństwo rolach, a to, jak wygląda czyjeś DNA warunkuje jego przyszłość. Swojego czasu NASA uznała „Gattaca: Szok przyszłości” za film, który jest jednym z najbardziej realistycznych, jeżeli chodzi o wątki science-fiction. Do tego dochodzi naprawdę dobra obsada, czyli Ethan Hawke, Uma Thurman, Loren Dean czy Jude Law. Za zdjęcia odpowiadał tutaj Sławomir Idziak, który za kamerą stał także w dziełach Kieślowskiego, ale pracował także przy ogromnych Hollywoodzkich produkcjach, jak „Helikopter w ogniu” czy „Harry Potter i Zakon Feniksa”. Jeżeli więc jeszcze nie wiedzieliście „Gattaca: Szok przyszłości” to najwyższa pora nadrobić.

Zobacz też: Lista kwietniowych nowości od Netflix – będzie co oglądać.

Lista dodatkowych filmów na Netflix w kwietniu

  • Koniec trasy – 15.04 – data produkcji 2015
  • Gattaca: Szok przyszłości – 15.04 – data produkcji 1997
  • Uciec, ale dokąd? – 15.04 – data produkcji 1993
  • Dlaczego nie! – 15.04 – data produkcji 2007
  • Powrót do rodziny – 16.04 – data produkcji 2013
  • Avenging the Throne – 16.04 – data produkcji 2013
  • The Utah Cabin Murders – 16.04 – data produkcji 2019
  • Poltergeist Activity – 16.04 – data produkcji 2015
  • The Curse of Halloween Jack – 16.04 – data produkcji 2019
  • Simon – 16.04 – data produkcji 2016
  • Alcatraz 2018 – 16.04 – data produkcji 2018
  • Golden Age – 16.04 – data produkcji 2019
  • Volk Zonder Eigen Land – 16.04 – data produkcji 2007
  • Apenstreken – 16.04 – data produkcji 2015
  • Gospodynie nie istnieją – 16.04 – data produkcji 2017
  • Fashion Chicks – 16.04 – data produkcji 2015
  • LEGO Ninjago: Mistrzowie Spinjitzu – nowe sezonu – 16.04 – data produkcji 2012
  • The Curse of Robert the Doll – 23.04 – data produkcji 2016
  • Spirit of the Ball – 23.04 – data produkcji 2021
  • Tour du Faso – 23.04 – data produkcji 2014
  • Peter Lindbergh – The Eye – 23.04 – data produkcji 2016
  • Canco per a tu – 23.04 – data produkcji 2018
  • Piekło ’63 – 23.04 – data produkcji 2009
  • Doris – 23.04 – data produkcji 2018
  • The Manson Family Massacre – 23.04 – data produkcji 2019
  • Stamping Ground – 30.04 – data produkcji 1971
  • On Air – 30.04 – data produkcji 2019

Horrory na Netflix – kwiecień pod znakiem strachu

Jak zapewne zauważyliście, powyższa lista nowości na kwiecień nie obfituje w produkcje, które mogą być szeroko znane. Na Netflix trafi bowiem sporo nowych tytułów, które mówiąc łagodnie, nie należą do wyższej półki. Wśród nich chociażby „The Utah Cabin Murders”, czyli opowieść o dwóch siostrach zmuszonych do walki z psychopatycznymi mordercami. Dodajmy, że akcja dzieje się w jakimś domku w środku lasu, a ocena na IMDB to zabójcze 3/10. Teoretycznie produkcja oparta została na prawdziwych wydarzeniach, ale raczej twórcy się tylko nimi inspirowali, a nie faktycznie starali się oddać prawdziwy bieg wydarzeń. Raczej też nie warto zawracać sobie głowy filmem „The Curse of Halloween Jack”, który na IMDB ma odrobinę wyższą ocenę (3,2/10), a opowiada o morderczym strachu na wróble. Trochę lepiej może zapowiadać się „The Manson Family Massacre”, ale też nie ma co robić sobie zbyt dużych nadziei na wybitne kino. To opowieść o muzyku, który wprowadza się do domu, gdzie Charles Manson dokonał swoich słynnych zbrodni i zaczynają go dręczyć różnego rodzaju koszmary.

https://www.youtube.com/watch?v=ikqFEWLtiP8

Oczywiście wśród kolejnych produkcji, które pojawią się na Netflix w kwietniu, nie będzie samych horrorów. Dostaniemy także film dokumentalny o życiu grupy Romów w Holandii („Volk Zonder Eigen Land”) czy opowieść opartą na faktach o ogromnej zamieci podczas zawodów łyżwiarskich („Piekło ’63”). Ciekawie może zapowiadać się także holenderska komedia „Gospodynie nie istnieją”. Ta opowiada o grupie kobiet, które prowadzą zupełnie różne style życia i mają inne marzenia. Jednak, kiedy okazuje się, że ich rodzinna nieruchomość może zostać zlicytowana, muszą zmienić podejście do otaczającego je świata. Nie zabraknie także polskiego akcentu pod postacią komedii romantycznej „Dlaczego nie!”, gdzie główne role zagrali Maciej Zakościelny oraz Anna Cieślak, ale na ekranie pojawiała się także Anna Przybylska czy Tomasz Kot. Jak więc widać, coś z powyższych produkcji da się dla siebie wybrać, choć trzeba będzie być ostrożnym przy dobieraniu filmu, bo można się „naciąć”.

Źródło: Upflix

Motyw