Start Disney+ w Polsce przebiegał bez większych problemów, choć zapewne nie każdy dostał jeszcze upragnionego maila z linkiem do oferty promocyjnej. Jedna ci, którzy już założyli sobie konto na Disney+ mogą przeglądać naprawdę obszerną bibliotekę. Postanowiłem więc przejrzeć, co też takiego znajduje się w katalogu Disney+ i okazało się, że da się tam znaleźć znacznie więcej dobrego, niż podejrzewałem.
Biblioteka Disney+ – co znajdziemy na platformie?
Od dawna wiemy, że na Disney+ mamy katalog filmów i seriali od Marvela czy tych, które należą do uniwersum Star Wars. To oczywiście zachęta dla tych, którzy chcieli mieć dostęp do tych produkcji w streamingu. Jednak na Disney+ można znaleźć naprawdę sporo treści, które będą miłym dodatkiem dla fanów trochę starszych produkcji oraz tych mniej znanych. Łącznie na Disney+ w Polsce jest teraz ponad 1700 produkcji, więc zdecydowanie będzie w czym wybierać. Oczywiście z początku można poczuć się trochę przytłoczonym tym, jak bogata biblioteka treści została udostępniona widzom w Polsce, ale dość szybko można na platformie wypatrzyć trochę ciekawostek. Z tego, co przykuło moją uwagę mogę wymienić takie produkcje jak seria Szklana pułapka (wszystkie części oprócz czwartej), Terminator, Predator oraz Alien. Jeżeli więc ktoś planował przypomnieć sobie klasykę kina akcji i science-fiction czy horroru to Disney+ ma to w swojej ofercie.
Nie zabrakło też takich klasyków jak Con-Air, Bez twarzy czy Komando, ale też wszystkie części Piratów z Karaibów. Skoro jesteśmy przy klasykach, to na Disney+ znajdziemy także takie seriale jak Buffy postrach wampirów, Lost czy Skazany na śmierć. Nie można też zapomnieć o takich produkcjach jak Z Archiwum X, 24 godziny, Simpsonowie, Futurama, The Walking Dead, Hoży doktorzy, Kości czy Castle. Są także Gotowe na wszystko, Chirurdzy i oczywiście cała sekcja od National Geographic. Dodajmy do tego animacje Disney’a czy Pixara, a już wiemy, że cała platforma przyciągnie wielu użytkowników. Lista filmów i seriali, którą wcześniej udostępnił Disney dobrze oddaje to, czego możemy po platformie oczekiwać. Ja wybrałem pięć pozycji, które są trochę niespodzianką i mogą ucieszyć fanów dobrych rzeczy.
Jak poznałem waszą matkę? na Disney+
Przyznaję, że serial Jak poznałem waszą matkę? to jedna z moich ulubionych produkcji. I to do tego stopnia, że całość widziałem więcej, niż raz. Serial przed kilkoma miesiącami zniknął z Netflix i choć był dostępny na Canal+ Online, to w moim przypadku niewiele to pomagało. Korzystam bowiem z PlayStation 5 jako swojego „SmartTV”, więc musiałem czekać aż Jak poznałem waszą matkę? wróci do któregoś ze streamingów. I wyjątkowo cieszy mnie to, że serial w całości pojawił się na Disney+. Do tego na platformie jest dostępna kontynuacja, czyli Jak poznałam waszego ojca?, więc zapewne z ciekawości sprawdzę i to.
Żołnierze kosmosu na Disney+
Nie jest to może najlepszy film science-fiction w historii i generalnie można znaleźć lepsze tytuły bez problemu, ale Żołnierze kosmosu to jedna z tych produkcji, którą widziałem w kinie jako dzieciak. Wtedy zafascynowany byłem efektami specjalnymi i wielkimi robalami, które siały popłoch wśród niby przeszkolonej piechoty. Dziś widzę w tym filmie trochę więcej, bo Żołnierze kosmosu mieli być satyrą obnażającą bezsens wojny i samych działań Stanów Zjednoczonych. Wszystko podlane zostało przedziwnym sosem z humoru, krwi i robaków. Paul Verhoeven, czyli reżyser takich klasyków jak Pamięć absolutna, RoboCop czy Nagi instynkt, stworzył film, który nawet dziś ma do zaoferowania całkiem przyjemną rozrywkę. Fakt, że Żołnierze kosmosu są dostępni na Disney+ to jedno z przyjemniejszych zaskoczeń.
Edward Nożycoręki na Disney+
Teraz filmy, gdzie gra Johnny Depp, będą cieszyły się sporym zainteresowanie z wiadomych względów. Jak wspomniałem wyżej, na Disney+ znajdziemy m.in. serię Piraci z Karaibów, ale także dwie części Alicji z krainy czarów czy Jeźdźca znikąd. Jednak wśród dostępnych na platformie produkcji moją uwagę przykuł właśnie Edward Nożycoręki. Film już dość wiekowy, nie bójmy się tego słowa, ale dalej wyjątkowo… przejmujący. Można nawet powiedzieć, że to taka uwspółcześniona opowieść o potworze Frankensteina. Edward Nożycoręki ma już na karku ponad 30 lat, ale dalej potrafi chwycić za serce lepiej, niż wiele nowszych produkcji. Johnny Depp błyszczy na ekranie, a towarzyszy mu Winona Ryder. Za kamerą stał Tim Burton, a to już pokazuje, że film ma swój specyficzny, mroczny klimat.
MASH na Disney+
MASH, a raczej M*A*S*H to już absolutna klasyka komedii, która jednak bardzo często ocierała się tutaj o dramat. Trudno być w końcu zabawnym w sytuacji, kiedy serial rozgrywa się podczas wojny w Korei. Przyglądamy się tutaj pracy sztabu lekarzy, którzy w szpitalu polowym muszą walczyć o życie żołnierzy. M*A*S*H to jeden z najlepszych seriali, jaki kiedykolwiek powstał i niestety teraz zdaje się być już trochę zapomniany. Na szczęście na Disney+ znajdziemy aż 11 sezonów tej ponadczasowej produkcji, a do tego jeszcze film pełnometrażowy. Już, chociażby dla tego serialu warto zainteresować się subskrypcją serwisu.
Magia kłamstw na Disney+
Magia kłamst, czyli Lie to me, to jeden z tych seriali, który na tle innych procedurali, przynajmniej się czymś wyróżniał. Tutaj nie mieliśmy detektywa, który grzebie we wnętrznościach, by odkryć tajemnicę. W tym serialu skupiano się na… mimice. Dodajmy do tego, że wszystko było podparte faktyczną wiedzą w tym temacie, a do ekranu przyciągała świetna rola Tima Rotha. I choć z czasem Magia kłamstw zaczęła tracić swoją „magię”, to i tak serial warto mieć na uwadze. Szczególnie pierwszy sezon, który swojego czasu był wyjątkowo ożywczym powiewem świeżości wśród kryminałów. Jak więc dobrze widać, Disney+ ma sporo dobrego do zaufania, a to, co tutaj wymieniłem, to jedynie wierzchołek góry lodowej.
Źródło: Disney+