Nie jesteś fanem Wiedźmina od Netflixa? Jan Błachowicz podziela twoją opinię

2 minuty czytania
Komentarze

Były mistrz UFC — Jan Błachowicz nie ukrywa, że jest wielkim fanem uniwersum Wiedźmina. Jednakże jak się niedawno okazało, nie wszystkie odgałęzienia franczyzy przypadły mu do gustu. Zawodnik mieszanych sztuk walki przyznał, że nie jest fanem serialu o przygodach Geralta od Netflixa.

Jan Błachowicz nokautuje Netflixa

Jan Błachowicz nokautuje Netflixa

Popkultura coraz łatwiej i częściej przebija się do świata sportu. Świetnym tego przykładem jest Jan Błachowicz. Były już mistrz UFC, czyli największej na świecie organizacji mieszanych sztuk walki przed kilkoma dniami krzyżował rękawice z Aleksandarem Rakiciem. Polak wygrał z Austriakiem w trzeciej rundzie przez TKO, jednak z perspektywy fana wirtualnej rozrywki liczyła się inna rzecz. Błachowicz pojawił się na ważeniu przed walką oraz konferencji prasowej tuż po wygranej w ciekawym naszyjniku.

Wisiorek Polaka zdobił bowiem wiedźmiński medalion, który tak dobrze znamy z serii gier, książek oraz serialowi poświęconych Geraltowi. Ten element garderoby nie umknął uwadze jednego z dziennikarzy, który zapytał Błachowicza o jego stosunek do uniwersum Wiedźmina.

– Czy masz na sobie wiedźmiński medalion?
– Tak.
– Jesteś fanem gier, książek i serialu?
– Gier i książek. Nie lubię produkcji Netflixa.
– Dobra odpowiedź…
– Wiem (śmiech)

Jak widać, serial stworzony przez Netflixa nie przypadł do gustu polskiemu fighterowi, ale także dziennikarzowi, który zadawał mu to pytanie. Z opiniami obu tych panów zgodzi się także duża grupa „zwykłych” widzów. O ile pierwszy sezon Wiedźmina wyprodukowanego przez największy serwis streamingowy spotkał się jeszcze z dosyć pozytywnymi opiniami, wszystko zmieniło się przy okazji drugiej serii. W polskim serwisie Filmweb sezon numer jeden użytkownicy ocenili na 7.1 w skali 1-10. Drugi sezon spotkał się już ze znacznie chłodniejszym przyjęciem, kończąc z oceną 5,5.

Aktualnie Netflix jest w trakcie zdjęć do trzeciego sezonu, który ma pojawić się na platformie jeszcze w tym roku. Dodatkowo w ciągu najbliższych kilku miesięcy w serwisie zadebiutuje spin-off serii zatytułowany Wiedźmin: Rodowód krwi. W tym przypadku już sam trailer sprawił, że fani cyklu zaczęli wątpić w jakość produkcji Netflixa.

Motyw