Czy Left 4 Dead 3 powstanie? Jeśli tak to… po co?

4 minuty czytania
Komentarze

Left 4 Dead to franczyza stworzona przez Valve w 2008 roku. Firma, która zarządza platformą Steam, do tej pory wydała dwie odsłony survival horrorów. Ostatnia odsłona serii na rynku zadebiutowała trzynaście lat temu, więc pytanie o trzecią część cyklu nie jest bezpodstawne.

Czy Valve ma w planach stworzyć Left 4 Dead 3?

Czy Valve ma w planach stworzyć Left 4 Dead 3?

Muszę przyznać, że nigdy nie udało mi się zagrać w pierwsze Left 4 Dead. Jednocześnie mogę pochwalić się spędzeniem wielu godzin przy drugiej odsłonie serii. Zazwyczaj była to rozgrywka kooperacyjna ze znajomymi. Ogólnie rzecz biorąc, samą grę wspominam świetnie, w trakcie rozgrywki razem z kolegami mogliśmy odprężyć się podczas zabijaniu krwiożerczych hord zombie. Ustawiając poziom trudności na najniższy, mogliśmy po prostu się zrelaksować, porozmawiać oraz pośmiać w akompaniamencie Left 4 Dead 2.

Co ciekawe ten tytuł w listopadzie będzie obchodzić swoje trzynaste urodziny. Biorąc pod uwagę to, że „ulepszone” Left 4 Dead zadebiutowało na rynku zaledwie rok po wypuszczeniu jedynki, mamy prawo sądzić, że tak długa przerwa pomiędzy kolejnymi odsłonami cyklu wcale nie jest przerwą. W tym przypadku możemy mówić raczej o zakończeniu cyklu wydawniczego. Ten obraz psuje nam jednak rozszerzenie „Ostatni bastion”, które zasiliło kampanię Left 4 Dead 2 w 2020 roku. Co ciekawe był to pierwszy dodatek do gry po ośmiu latach przerwy.

W związku z tym wydarzeniem oraz różnego rodzaju plotkami, które pojawiają się w świecie Steama, powstało jedno zasadnicze pytanie — czy powstanie Left 4 Dead 3? Żeby odpowiedzieć na tę kwestię musimy cofnąć się do roku 2020. Wówczas poza premierą „Ostatniego bastionu” byliśmy także świadkami oficjalnego stanowiska Valve. Firma zarządzana przez Gabe’a Newella stwierdziła, że trzecia odsłona cyklu nie jest w trakcie rozwoju.

Oczywiście widzieliśmy wszystkie plotki, które ostatnio pojawiały się w internecie na przestrzeni ostatnich miesięcy. Kilka lat temu badaliśmy możliwość stworzenia nowej gry z serii, ale absolutnie nie jest to coś, czym się teraz zajmujemy. Rozumiemy także, że dezinformacja stanowi dla niektórych osób bardzo dobry środek do rozkręcenia rynku. Niestety, na ten moment żadna nowa część L4D nie jest w fazie rozwoju.

Valve

Od przytoczonych wyżej słów minęły jednak już dwa lata. Czy coś w kwestii Left 4 Dead 3 się zmieniło? Przede wszystkim pomimo teoretycznego rozwiania wszelkich wątpliwości w sieci wciąż pojawiały się kolejne plotki o premierze trzeciej odsłony serii. Najczęściej były to różnego rodzaju zrzuty ekranu z wewnętrznych korespondencji oraz prezentacji pracowników Valve. W tym miejscu pojawia się jednak kolejne pytanie…

Czy Left 4 Dead 3 jest nam w ogóle potrzebny?

Czy Left 4 Dead 3 jest nam w ogóle potrzebny?

Jako gracze jesteśmy przyzwyczajeni do serii gier, które co roku przynoszą nam odświeżoną zawartość tego samego tytułu. Świetnym przykładem jest tu, chociażby FIFA. W przypadku takich produkcji jak Left 4 Dead 2, które żyje swoim życiem od trzynastu lat, możemy czuć się zmieszani. Przede wszystkim należy zacząć od tego, że „dwójka” radzi sobie całkiem dobrze. Dodatkowo dba o nią samo Vale. Przejawem tego są, chociażby częste aktualizacje.

Na przestrzeni ostatniego półrocza w Left 4 Dead 2 pojawiły się aż cztery łatki do pobrania. Jednakże najważniejszą siłą napędową tego tytułu jest jego społeczność. Główny tryb gry, w którym walczymy o przetrwanie na rozległych mapach podzielonych na etapy, jest stale aktualizowany oraz wzbogacany przez graczy. Najbardziej kreatywni z nich tworzą własne projekty, na które przenosi się rozgrywka.

Łatwy sposób na edytowanie elementów gry sprawia, że Left 4 Dead 2 nadąża za najnowszymi trendami głównie za sprawą graczy. W związku z tym oraz całkiem przyzwoitą aranżacją audiowizualną poczciwy L4D2 wcale nie zestarzał się aż tak bardzo. Biorąc pod uwagę to, że gra ma już trzynaście lat można śmiało stwierdzić, iż jest to jedna z najlepiej „zakonserwowanych” produkcji w historii branży.

Wszystkie wymienione wyżej cechy sprawiają, że Valve faktycznie nie musi myśleć o tworzeniu kontynuacji gry z 2009 roku. Mimo wszystko nawet wśród społeczności Left 4 Dead 2 znajdziemy głosy, które chciałyby przenieść się z trzynastoletniej produkcji do nowszego odpowiednika. Nawet jeśli miałoby to równać się z kosztami rzędu kilkudziesięciu czy też kilkuset złotych.

Niemniej sam uważam, że dopóki gracze czerpią rozrywkę z drugiej odsłony serii trzecia nie będzie żadnym priorytetem dla Valve. Amerykański producent wychodzi raczej z założenia „po co naprawiać coś, co działa bardzo dobrze?”. Cóż, wydaje się, że jest to dosyć mądre podejście…

Motyw