Od kilku miesięcy najbardziej chodliwym tematem w branży gier wideo wydaje się być GTA VI. Rockstar oficjalnie potwierdził, że tytuł jest w fazie produkcji, a w kolejnych tygodniach od tego wydarzenia zostaliśmy zalani setkami różnych doniesień. Najnowsze z nich tyczą się silnika, na którym powstaje nowa odsłona serii Grand Theft Auto.
GTA VI to tytuł, na który nie zasługujemy, ale go dostaniemy
Chris Klippel, który w zeszłym miesiącu donosił o tym, że GTA VI na rynek trafi jeszcze przed końcem 2024 roku, zdobył kolejne informacje na temat wyczekiwanej gry. Dziennikarz na swoim Twitterowym profilu opublikował post, w którym pisze o silniku, na którym powstaje Grand Theft Auto VI. Będzie to RAGE9 i zdaniem Klippela w rzeczywistości prezentuje się on „wspaniale”.
Naturalnie nowa wersja silnika graficznego od Rockstar Games (RAGE9), która zostanie wykorzystana przy tworzeniu GTA VI, będzie wspaniała. Dostałem bardzo dużo pozytywnych opinii, więc w tej kwestii nie mamy, o co się bać. Rozmawiamy o silniku, który wyprzedził swoje czasy.
Chris Klippel
Zobacz też: Rywal dla Rocket League w drodze? 2K pracuje nad „Gravity Goal”
Starsze wersje silnika RAGE, czyli skrótu od Rockstar Advanced Game Engine były wykorzystywane przy takich produkcjach jak Max Payne 3, Grand Theft Auto V czy też Red Dead Redemption 2. Na ten moment nie poznaliśmy zbyt wielu informacji na temat najnowszej aktualizacji silnika, ale wszystko wskazuje na to, że faktycznie może on wprowadzić serię GTA na kompletnie nowy poziom.
Co do samej gry należy przypomnieć, że Rockstar wciąż milczy na temat ewentualnej daty premiery wyczekiwanego projektu. Zgodnie z wcześniejszymi doniesieniami medialnymi GTA VI jest skrupulatnie opracowywane przez deweloperów z nowojorskiej firmy od 2015 roku. Rozgrywka szóstej odsłony jednej z najpopularniejszych serii gier na rynku ma sprawić, że gracze przy głównym wątku fabularnym i pobocznych misjach spędzą od 400 do nawet 500 godzin.
Źródło: Games Radar