PS Plus Video Pass

PS Plus Video Pass – Sony szykuje własny streaming wideo?

2 minuty czytania
Komentarze

PS Plus Video Pass pojawiło się dziś dosłownie na chwilę i od razu zniknęło ze strony Sony. Oczywiście w sieci nic nie ginie i wygląda na to, że firma pracuje nad własną wersją platformy streamingowej. Ta miałaby oferować treści, które produkowało Sony, a dostęp do niej mieliby posiadacze abonamentu PlayStation Plus. Co jeszcze wiemy o nowej usłudze?

PS Plus Video Pass – co wiadomo?

PS Plus Video Pass
Fot. Video Games Chronicle

Teoretycznie nowa usługa dla abonentów PlayStation Plus miałaby zostać uruchomiona już jutro. Na zrzucie ekranu z konsoli widać bowiem, że mówimy jeszcze o testowej wersji, która miałaby działać przez rok. Czy faktycznie jutro zobaczymy PS Plus Video Pass? Tego nie wiemy, bo równie dobrze mogły to być testy, które przygotowują do startu usługi w późniejszym terminie. Wygląda jednak na to, że Sony faktycznie da swoim klientom coś więcej, niż tylko dostęp do gier w ramach abonamentu PS Plus. Na załączonej grafice możemy zobaczyć trzy produkcje – Venom, Zombieland 2 oraz Bloodshot. Każda z nich produkowana była przez Sony.

Wygląda więc na to, że Sony znalazło dla siebie miejsce w sieci, by publikować wyprodukowane przez siebie filmy. Ostatnio poinformowano o tym, że produkcje Sony mają trafiać na Netflix na wyłączność, ale mówimy o nowych tytułach. Starszych filmów jest jeszcze wiele i gdzieś je trzeba pokazywać. Taki ruch z pewnością pozwoli oszczędzić sporo pieniędzy Sony, bo jest rozbudowaniem istniejącej już usługi.

Zobacz też: Nowe Sony BRAVIA już w Polsce. Ile kosztuje?

PlayStation Plus kosztuje miesięcznie 37 złotych, ale dostęp można wykupić także na trzy miesiące (100 złotych) czy rok (240 złotych). Nie wygląda na to, by PS Plus Video Pass miało być dodatkowo płatne. To raczej dodatek dla graczy, którzy opłacają już PS Plus. Więcej na ten temat powinniśmy dowiedzieć się już jutro. Miejmy tylko nadzieję, że to nie jest ta „odpowiedź na Game Pass Microsoftu”, o którym się ostatnio mówiło. Gracze o wiele bardziej zadowoleni byliby z nowych gier, a nie filmów.

Źródło: Video Games Chronicle

Motyw