Sklep otwiera pudełka z PlayStation 5 i dorzuca do środka gry, a całość sprzedawana jest jako pełnowartościowy produkt. Taka dziwna praktyka ma mieć miejsce w MediaExpert i zdaje się, że sklep nie widzi w niej żadnego problemu. Mówiąc szczerze, ja tego „nie kupuję”, bo takie sytuacje nie powinny mieć w ogóle miejsca. Klient, który zamawia nowy produkt, powinien dostać go zapakowanego fabrycznie i żadne tłumaczenia tutaj tego nie zmienią.
Sklep otwiera pudełka z PlayStation 5
Od premiery PlayStation 5 minęło już kilka miesięcy, a dalej trudno jest kupić konsolę z normalnej dystrybucji, a nie na aukcji. Teraz coraz częściej konsole pojawiają się w sklepach z elektroniką, ale najczęściej w zestawach z grami czy dodatkowym padem. Oczywiście w wyższej cenie, no ale sklepy mają do tego prawo, a klienci i tak wykupują urządzenia praktycznie od razu. Śledząc różnego rodzaju strony czy fora, natknąłem się kilka razy na informacje, że sklep MediaExpert otwiera pudełka z PlayStation 5, by do środka dołożyć gry. Trochę trudno było mi w to uwierzyć, bo to sytuacja, która nie powinna mieć miejsca. Wyobraźmy sobie, że zamawiamy smartfona z dodatkową kartą pamięci, a ją znajdujemy już w pudełku, które ma przecięte plomby producenta.
Wpisy na temat tego procederu można znaleźć na Wykopie, ale dziś też pojawił się artykuł o tym na AntyWeb. W skrócie wygląda to więc tak, że zamawiasz nową PS5 w zestawie z grami, a te nie znajdują się obok pudełka od konsoli, a w jego środku. Całość jest zaplombowana naklejkami sklepu. Klient musi więc uwierzyć w to, że otrzymał faktycznie nową konsolę, a nie pochodzącą ze zwrotów.
Zobacz też: Poważny błąd w Windows 10, który może kosztować nas bardzo dużo.
Sklep nie widzi w tej praktyce nic złego, bo pudełka z konsolą mają być otwierane tylko po to, by włożyć do nich gry, a następnie ponownie zaklejane. Sprzęty mają być nowe i nieużywane, ale niesmak pozostaje. Zostawilibyście taką konsolę u siebie, a może oddalibyście ją do sklepu?
Źródło: Wykop / AntyWeb