
KoTOR II trafi na Androida jeszcze w grudniu – genialny RPG z portem na smartfony
Autor:
Seria Star Wars: Knights of the Old Republic to nie tylko jedne z najlepszych gier ze świata gwiezdnych wojen. To także jedne z najlepszych staroszkolnych RPG-ów w ogóle. Ich największą zaletą z perspektywy dzisiejszego gracza jest to, że mimo systemu walki turowej opartej na rzucie kośćmi, walki są niezwykle dynamiczne i efektowne. Dodatkowo seria ta postawiła podwaliny pod trylogię Mass Effect. Natomiast pierwsza część jest przez wielu uznawana za najlepszą grę obecną na smartfonach.
Warto przeczytać:
KotOR II na Androida
December 18th marks the long-awaited return of the Jedi Exile. ?
— Aspyr (@AspyrMedia) December 8, 2020
Star Wars™: Knights of the Old Republic II™—The Sith Lords™ is coming to iOS and Android. Pre-order now!
iOS: https://t.co/sMVHFyu4zk
Google Play Store Pre-Registration coming soon. pic.twitter.com/YNLDzNq66e
Po premierze pierwszego KotOR-a na smartfony w 2013 roku gracze myśleli, że druga część trafi na urządzenia mobilne niebawem. Od tamtej pory minęło już siedem lat i większość fanów straciła na to nadzieję. Po drodze powstało nawet kilka projektów mających na celu przeportować KotOR II na silniku pierwszej części. Przyznam, że jestem większym fanem jedynki. Klimat w niej jakoś bardziej przypomina mi klasyczną trylogię. Dodatkowo mamy wrażenie, że KotOR II nie domyka wielu wątków. To z resztą jest prawdą ze względu na to, że gra wyszła w pośpiechu i nigdy nie została dokończona. Jest także o wiele bardziej mroczna, ale i usprawniona jeśli chodzi o mechaniki.
Zobacz też: LG prezentuje przezroczyste szklane drzwi, na których można oglądać filmy
Firma Aspyr w poście na Twitterze poinformowała, że mobilny port Star Wars: Knights of the Old Republic II — The Dith Lords, bo taki jest pełny tytuł gry, ma trafić na Androida i iOS. Co więcej, data premiery tytułu to wielkie zaskoczenie. Ten ma bowiem pojawić się już 18 grudnia. Tytuł ten ma zajmować aż 3,9 GB i zostanie wyceniony na 14,99 USD, czyli około 55 PLN. Oczywiście jest to całkiem sporo jak na grę mobilną. Z drugiej strony w tym przypadku mówimy o tytule AAA. Ten nie wymaga połączenia z internetem, nie wyświetla reklam, ani nie zawiera mikrotransakcji. Niestety, ale jeśli chcemy porządnych gier na smartfony, to właśnie do takich cen powinniśmy się przyzwyczaić. Jeśli port zostanie zrobiony z podobną dbałością, co poprzednik, to mogę Wam obiecać jedno: naprawdę warto wysupłać te pieniądze z portfela.
Źródło: Twitter