Kontroler Xbox Series S

Kontroler Xbox Series S i nazwa nowego sprzętu Microsoft potwierdzona

2 minuty czytania
Komentarze

Kontroler Xbox Series S pojawił się na pierwszych zdjęciach, a tym samym dostaliśmy potwierdzenie, jak nazywał się będzie nowy sprzęt Microsoftu. Wiemy już, że kolejnym next-genem będzie Xbox Series X, ale spodziewamy się także zobaczyć jego tańszy odpowiednik. Niewykluczone, że Microsoft zaprezentuje go jeszcze w tym miesiącu.

Kontroler Xbox Series S

Kontroler Xbox Series S
Fot. Kontroler Xbox Series S

Jakim cudem kontroler Xbox Series S znalazł się w czyichś rękach, skoro nawet nie ogłoszono jeszcze oficjalnie, że takowa konsola powstaje? Cóż, ponoć jeden z użytkowników Twittera kupił go przez Internet i wygląda po prostu na to, że mu się poszczęściło. Na opakowaniu widać, że pad będzie kompatybilny także z Xbox Series X, które ma pojawić się na rynku pod koniec tego roku. Zapewne ktoś w sklepie po prostu się pośpieszył z wystawieniem produktu lub mówimy tutaj o wyjątkowo czasochłonnym oszustwie. Wprawdzie nie powinno wierzyć się we wszystko, co widzimy w Internecie, to kontroler na zdjęciach wygląda wyjątkowo prawdziwie.

W sieci można było już zobaczyć białą wersję kontrolera do konsoli Microsoftu, choć firma oficjalnie jeszcze go nie zaprezentowała. Możemy więc spodziewać się przynajmniej dwóch wersji kolorystycznych Xbox Series X, a najpewniej także i Series S. Można zauważyć ciekawą zależność. Microsoft zaprezentował swój sprzęt w ciemnym odcieniu, a Sony zaprezentowało PlayStation 5 w wersji białej. Zapewne obie konsole będą dostępne więc także w innych kolorach. Dla fanów to ważna informacja, bo nie każdemu podoba się to, co już widział.

Zobacz też: Alan Wake powraca w nowym DLC do Control.

Czego można się spodziewać po Xbox Series S? Niewykluczone, że konsola będzie pozbawiona napędu z możliwością odczytu płyt i będzie odrobinę słabsza od Series X. Co za tym idzie, byłaby także tańsza. To jeszcze przypuszczenia, ale miejmy nadzieję, że niedługo wszystko stanie się już jasne.

Źródło: The Verge / Twitter

Motyw