Podwójna weryfikacja w Warzone, czyli darmowym Battle Royal Call of Duty, zaczyna przynosić efekty. W tym tygodniu Infinity Ward zdecydowało się bowiem na wprowadzenie kolejnego „utrudnienia” dla cheaterów, którzy dalej nie opuszczają serwerów z grą. Ma to być zabezpieczenie dla wszystkich innych graczy, którym nie podoba się to, jak wyglądają potyczki w produkcji. I ruch zdaje się przynosić pierwsze efekty, czego wynikiem są wpisy na forach internetowych.
Podwójna weryfikacja w Warzone
Podwójna weryfikacja w Warzone dotyczy obecnie jedynie użytkowników, którzy korzystają z komputerów osobistych i logują się jako gracze free-to-play. Weryfikacja odbywa się poprzez przesłanie kodu SMS-em, więc można pomyśleć, że to niewielkie „utrudnienie”. Jednak okazuje się, że dla osób, których ulubionym zajęciem było uprzykrzanie życia innym, to spory problem. Widać to wyraźnie po wpisach na Reddit, gdzie zaczęły pojawiać się posty o obecnej sytuacji.
Jednak podwójna weryfikacja w Warzone to doskonały bat na cheaterów. Nie da się łato i szybko założyć nowego konta, jeżeli raz „spali” się swój numer telefonu. Konto gracza, który zostanie przyłapany na oszukiwaniu, zostaje oczywiście zawieszone (shadowban). Na Reddit można znaleźć wpis gracza, który żali się na obecną sytuację, bo wydał pieniądze na kody do Call of Duty, których teraz nie może wykorzystać. Stworzył 20 darmowych kont, ale obecnie nie może z żadnego z nich skorzystać. To tylko jeden przykład z wielu, bo wprowadzona przez Infinity Ward dodatkowa weryfikacja, zdenerwowała znacznie więcej osób.
Zobacz też: Darmowy weekend z Fallout 76
Trzeba przyznać, że tym jednym, prostym ruchem, firma pozbyła się sporego problemu. Przynajmniej na razie, bo zapewne cheaterzy znajdą kolejny sposób na to, by po raz kolejny wejść do gry. Oszukiwanie w tego typu produkcjach jest niestety stale obecne, ale producenci robią wszystko, by z tym walczyć. W przypadku Call of Duty: Warzone idzie im całkiem nieźle.
Źródło: Reddit / EuroGamer / Infinity Ward