Serie takie jak Far Cry, Medal of Honor czy Assasin’s Creed kojarzy każdy. Na przestrzeni lat pojawiły się jednak polskie gry akcji, które także zdobywały świetne recenzje graczy z naszego kraju. Mało tego – wiele z nich było tak dobrych, że osiągnęły one popularność w innych regionach świata. Zestawieniem najlepszych polskich gier akcji w historii otwieramy cykl, w którym będziemy przypominać o wyjątkowo udanych, rodzimych produkcjach z danego gatunku.
Polskie gry akcji z dumą reprezentuje Dead Island
W 2011 roku światło dzienne ujrzała polska gra akcji osadzona w klimatach survivalu i horroru. Na pewnej rajskiej wyspie zaroiło się od zombie. Nikt nie wie, skąd się wzięły, jednak nie zmienia to faktu, że z problemem trzeba się zmierzyć. Ciężko pomóc ludzkości, gdy część z ocalałych tworzy gangi chcące wzbogacić się na całym zamieszaniu. Gra zdobyła świetne recenzje wśród graczy i do dzisiaj jest z powodzeniem sprzedawana w sklepach.
Chrome – przełom wśród polskich gier akcji
Wrocławskie studio Techland wydało grę Chrome w 2003 roku, wzbudzając spore zainteresowanie wśród graczy. Głównym wątkiem fabularnym tej produkcji była historia Bolta Logana – byłego żołnierza elitarnej jednostki specjalnej SpecForce, który został najemnikiem do wynajęcia. Akcja gry ma miejsce w przyszłości, a tłem dla rozgrywki jest kolonizacja planet przez ludzi. Jej częścią są walki bezdusznych korporacji, latające stacje orbitalne oraz górnicy poszukujący cennego surowca – tytułowego chromu. Dzieło Techlandu miało kilka wad. Wymienić można, chociażby dziwnie zróżnicowany poziom trudności poszczególnych misji, powtarzający się wystrój budynków czy nie najlepszą warstwę dźwiękową. Chrome nadrabiało jednak wciągającą fabułą oraz bardzo dużymi, dopracowanymi mapami i nieliniową rozgrywką. Gracz mógł przejść każdą misję na mnóstwo sposobów, a jego pole działania było ograniczone w minimalnym stopniu. Dzisiaj jest to już normą, jednak 16 lat temu robiło wrażenie.
Techland wypuścił także dodatek do gry zatytułowany „Chrome: SpecForce”, który opowiadał o wydarzeniach sprzed akcji „Chrome”. W tej produkcji mogliśmy wcielić się w Bolta Logana, który razem z Pointerem tworzy oddział jednostki specjalnej. Podczas rutynowej misji ich wahadłowiec ulega zniszczeniu, a działalność korporacji, którą mieli skontrolować, przerasta ich najśmielsze obawy i wyobrażenia. Dopełnieniem cyklu miała być produkcja „Chrome 2”, jednak studio Techland wstrzymało pracę nad nią na rzecz innych gier.
Call of Juarez – strzelanina z ciekawą historią w tle
Billy to mężczyzna, który został niesłusznie oskarżony o zamordowanie ojca, a Ray był rewolwerowcem, jednak postanowił zostać… pastorem. Obaj żyją na Dzikim Zachodzie, a gracz, który sięgnął po Call of Juarez, ma okazję pokierować ich losami. Jako że akcja gry toczy się w westernowych klimatach, mamy okazję brać udział w pościgach konnych i strzelaninach. Rozgrywkę wzbogacają poboczni bohaterowie, których możemy kojarzyć z książek i filmów o Dzikim Zachodzie. Nie zabrakło też typowych dla tamtego okresu broni. Gra oferowała całkiem sporo, choć jej wymagania sprzętowe zdecydowanie nie należą do wygórowanych. Warto po nią sięgnąć nawet po latach.
Dying Light – wciągający horror
Gra Dying Light opowiada historię Kyle’a Crane’a, który przebywa w mieście Harran. Niestety ludzkość została zainfekowana tajemniczym wirusem. W dzień nie daje on o sobie szczególnie znać, toteż możemy spokojnie eksplorować otoczenie w poszukiwaniu elementów ekwipunku. Problem zaczyna się po zmroku, gdy musimy bronić się przed agresywnymi zombie. Walczymy z przeciwnikami za pomocą broni palnej, jak i białej, a nawet… kijów. Dying Light to produkcja sprzed zaledwie 4 lat, a jej oprawa graficzna niewątpliwie robi duże wrażenie.
Czytaj także: Rocket League – trzy DLC wkrótce za darmo
Polskie gry akcji pokazują zdolności naszych programistów
Choć rodzime produkcje nie są wolne od żadnych wad, to udowadniają one, na co stać naszych programistów. O sile omawianych produkcji w dużej mierze świadczyły autorskie silniki graficzne, dające duże możliwości i pozwalające wydobyć z rozgrywki to, co najlepsze.