Pod koniec zeszłego miesiąca informowaliśmy Was o tym, że Indiana Jones 5 został już nakręcony, a producenci opublikowali pierwsze zdjęcia z planu. Najnowsza odsłona przygód tytułowego archeologa w 2023 roku trafi do kin. Jak się okazuje, będzie to ostatnia produkcja, w którą zaangażował się legendarny John Williams. Czy jego śladami powędruje Harrison Ford?
Indiana Jones 5 zwieńczy piękne kariery?
Seria filmów o najsłynniejszym archeologu świata wkrótce doczeka się nowej odsłony. Indiana Jones 5 zadebiutuje na wielkim ekranie 30 czerwca 2023 roku. Nostalgiczny powrót do cyklu, który podbijał serca widzów już w latach 80., będzie także zwieńczeniem niesamowitej kariery Johna Williamsa. Kompozytor, który współpracował ze Stevenem Spielbergiem przy ponad trzydziestu produkcjach, jest odpowiedzialny za stworzenie kultowych już ścieżek dźwiękowych do Gwiezdnych Wojen, Szczęk czy oczywiście Indiany Jonesa.
90-latek w trakcie swojej kariery był aż 52-krotnie nominowany do Oscara. Więcej tego typu wyróżnień zdobył tylko i wyłącznie Walt Disney. Co ciekawe kompozytor statuetkę odebrał „zaledwie” pięciokrotnie. John Williams w jednym z ostatnich wywiadów potwierdził, że Indiana Jones 5 to ostatni film, przy którym bierze udział. W trakcie rozmowy legenda Hollywood stwierdziła również, że jego drogą może pójść sam Harrison Ford.
Aktualnie pracuje nad Indianą Jonesem 5. Wydaje mi się, że Harrison Ford, który jest trochę młodszy ode mnie, zapowiedział, iż będzie to jego ostatni film. Pomyślałem wtedy — skoro może to zrobić Harrison to i ja mogę!
John Williams
Warto zaznaczyć, że Harrison Ford, który wciela się w Indianę Jonesa od 1981 roku, za kilkanaście dni skończy 80 lat. Utytułowany aktor ostatnio występuje w znacznie mniejszej liczbie produkcji, więc sugestia Johna Williamsa wydaje się być bardzo realna. Po raz ostatni gwiazdę Gwiezdnych Wojen czy Blade Runnera na wielkim ekranie mogliśmy zobaczyć w 2020 roku w ramach filmu Zew krwi. Jeśli faktycznie okazałoby się, że Indiana Jones 5 będzie ostatnim filmem w karierze aktorskiej Harrisona Forda, produkcja na pewno zyska jeszcze większy rozgłos oraz zarobi jeszcze więcej pieniędzy.
Źródło: AP News