Jeśli wierzyć doniesieniom branżowym Millie Bobby Brown negocjuje właśnie rolę w jednym z nachodzących projektów pod banderą Star Wars.
Millie Bobby Brown w Gwiezdnych wojnach?
Nikogo chyba nie powinno specjalnie dziwić, że Millie Bobby Brown jest na radarach Disneya i Lucasfilm. Młoda, bo zaledwie 18-letnia, aktorka jest megagwiazdą głównie dzięki roli Eleven w przebojowej serii Netfliksa „Stranger Things”. Ma też na swoim koncie popularne filmy, jeden nakręcony dla Netfliksa, „Enola Holmes”, a drugi to „Godzilla: Król potworów”. Millie Bobby Brown zagrała też w jego sequelu, „Godzilla kontra Kong”.
Jest ona bez wątpienia jedną z najpopularniejszych aktorek na świecie, szczególnie pośród młodego pokolenia. A nim najbardziej jest zainteresowany Disney i Lucasfilm, także w kontekście tworzenia dalszych odsłon sagi Star Wars. Jedyne co mnie dziwi i trochę niepokoi to fakt, że dotąd Gwiezdne Wojny nie potrzebowały znany aktorów ani gwiazd, które ciągnęłyby za sobą zainteresowanie serią. W Star Wars dotąd grali nieznani aktorzy, którzy dzięki Gwiezdnym Wojnom stawali się sławni, a nie na odwrót. Zresztą Gwiezdne Wojny nie potrzebują sławnych osób w obsadzie i wręcz lepiej jest, gdy grają tam względnie nieznani, świeży czy wręcz początkujący aktorzy. Aczkolwiek po potężnej wizerunkowej katastrofie jaką ściągnęła na całą sagę seria sequeli, a szczególnie „Skywalker. Odrodzenie” być może Disney ma poczucie, że musi ratować Star Wars i tym samym zaskarbić sobie na nowo sympatię widowni.
Rozmowy między Millie Bobby Brown o Lucasfilmem są na razie nieformalne, aczkolwiek obie strony na pewno chcą ze sobą pracować, także wszystko wskazuje na to, że pojawienie się Eleven w Star Wars jest właściwie kwestią czasu.
Jak wygląda przyszłość marki Star Wars?
Na ten moment fani Gwiezdnych wojen nie mają na co narzekać. Obecnie w serwisie Disney+ emitowana jest seria „Obi-Wan Kenobi”. Całkiem niedawno skończył się serial „Księga Boby Fetta”. Przed nami z kolei drugi sezon „Parszywej zgrai”, „Andor”, 3. sezon „The Mandalorian”, „Ahsoka”. Mają też powstać co najmniej dwa filmy kinowe, jeden zrealizowany przez Taikę Waitiego, a drugi przez samego Kevina Feige. Tak więc Moc wydaje się ponownie silna w tej marce. Czas pokaże jak bardzo.