jurassic world dominion 2022

Mimo kiepskich opinii Jurassic World: Dominion zarabia ogromne pieniądze

3 minuty czytania
Komentarze

Powtarza się sytuacja stara jak świat – na nic zdają się odstraszające recenzje oraz opinie widzów czy krytyków. Masy chcą obejrzeć „Jurassic World: Dominion” na własne oczy i przekonać się same.

Jurassic World: Dominion – najsłabsza część serii zarabia świetnie

jurassic world dominion chris pratt

Wprawdzie jesteśmy dopiero trzy dni po światowej premierze filmu „Jurassic World: Dominion”, ale już na tym etapie łatwo można stwierdzić, że trzecia część trylogii „Jurassic World” jest przebojem. Przez ten czas na samym tylko rynku amerykańskim film ten zarobił ponad 143 mln dol. Poza USA zarobił jeszcze więcej, ponad 245 mln dol., co łącznie daje kwotę 389 mln dol. Tylko przez pierwszy weekend. Nawet przewidując niemałe spadki widowni, które ten film z pewnością będzie notował w kolejnych dniach i tygodniach, jest niemal pewne, że „Jurassic World: Dominion” zarobi globalnie przynajmniej trochę ponad miliard dolarów. Trudno by było inaczej skoro mówimy o jednej z najbardziej kasowych serii w historii kina.

Choć czuć lekkie zmęczenie materiału. Pierwszy „Jurassic World” z 2015 roku zarobił na starcie aż 208 mln dol. tylko w USA. „Jurassic World: Upadłe królestwo” z kolei miało wynik podobny do „Dominion” aczkolwiek też wyższy o kilka milionów, czyli 148 mln dol. w pierwszy weekend w USA. Nadal jednak są to olbrzymie kwoty i, pomimo fatalnych opinii o samym filmie (przeczytajcie też naszą, równie niepochlebną, recenzję „Jurassic World: Dominion”) mówimy to o wielkim przeboju. Z jednej strony dobrze widzieć, że ludzie wracają do kin. To już kolejny weekend, dwa tygodnie po równie przebojowym otwarciu filmu „Top Gun: Maverick” kiedy to mamy w kinach kolejny kasowy hit na miarę ery przed pandemią. Z drugiej, szkoda, że nadal ludzie wybierają czasem tak słabe jakościowo produkcje. „Jurassic World: Dominion” to film kpiący prosto w twarz z widza w każdym wieku. Uczy to Hollywood, że gdy tamtejsze studia mają mocną markę, to właściwie nieważne jakiej jakości produkt oddadzą – ludzie i tak się na to rzucą. Cóż, nie jest to żadna nowina w sumie.

Jurassic World: Dominion – jak nowa część wypada na tle poprzedników?

Jak wspomniałem wyżej, wydaje się, że „Jurassic World: Dominion” będzie najmniej kasową częścią z nowej trylogii, albo co najwyżej będzie miało wynik podobny do „Jurassic World: Upadłe królestwo”. To oczywiście na ten moment tylko przewidywania. Z pewnością jeśli chodzi o całą serię, rozpoczętą w 1993 roku przez „Jurassic Park”, najnowsza odsłona nie będzie na szarym końcu. Pierwszy film ma na koncie fantastyczny ponad 1 mld dol., aczkolwiek należy uwzględnić, że jest to kwota zarobków łączona z dystrybucji w roku 1993 jak i z 2013 roku, kiedy to film powrócił do kin w wersji 3D na 20-lecie. Kolejne dwie części, czyli „Zaginiony świat” oraz „Jurassic Park III” nie były aż tak popularne. „Zaginiony świat” z 1997 zarobił globalnie trochę ponad 600 mln dol., podczas gdy trójka z 2001 roku zadziwiająco słabe 368 mln dol. Widać początek XXI wieku nie był dobrym okresem dla dinozaurów. Niecałe 15 lat później wszystko zmieniło się o 180 stopni, gdyż „Jurassic World” z 2015 roku jest obecnie siódmym najbardziej kasowym filmem w historii kina.

jurassic park seria zarobki

Twórcy „Jurassic World: Dominion” zarzekają się, że jest to ostatnia część, natomiast wątpię byśmy nie doczekali się wkrótce kolejnej odsłony tej serii, tyle że z innymi bohaterami i fabułą. Oby tylko nowe pomysły okazały się lepsze. Rozumiem, że studio Universal jest zadowolone z wyników finansowych, ale ostatecznie „Jurassic World” okazało się serią kompletnie niepotrzebną, durną i nie wnoszącą nic ciekawego do całej marki. Jeśli już to ma negatywny wpływ na całą serię, która zaczęła się od arcydzieła jakim jest „Jurassic Park”, a zakończyła, na ten moment, kilka poziomów niżej.

    Motyw