Najlepsze filmy, w których zagrał Johnny Depp

6 minut czytania
Komentarze

Johnny Depp to w ostatnim czasie jedno z najgorętszych nazwisk w całym show-biznesie. Aktor od dłuższego czasu sądzi się z Amber Heard, a relacje z jego procesu śledzimy niczym telenowele. O winie lub jej braku ostatecznie zadecyduje sąd, ale wydaje się, że internet wydał swój wyrok dużo wcześniej. W związku z tym warto przyjrzeć się najlepszym filmom, w których mogliśmy oglądać Johnny’ego Deppa.

Aktor „plastelina” – oto Johnny Depp

Aktor "plastelina" - oto Johnny Depp

Urodzony w 1963 aktor w głównej mierze kojarzy nam się z samymi solidnymi rolami. Johnny Depp był w końcu aż trzykrotnie nominowany do Oscara, jednak w ostatecznych rozrachunku nigdy go nie zdobył. Nie zmienia to faktu, że 58-latek nawet gdyby miał w tym momencie zakończyć karierę i tak mógłby zaliczyć ją do niezwykle udanych. Deppa przede wszystkim możemy utożsamiać z kimś, kto potrafi niesłychanie dobrze „wykreować” postać na ekranie.

Zobacz też: Wstydliwe wyznania: lubię serię Szybcy i wściekli i nie rozumiem rozłamu wśród fanów

Największym „sukcesem” aktora jest chyba stworzony przez niego Kapitan Jack Sparrow, którego zdecydowanie nie da się podrobić. Mimo tego, że w przypadku Deppa w pierwszej kolejności łączymy go właśnie z Piratami z Karaibów, nie wolno zapominać, że ma on w swoim CV dziesiątki innych produkcji, w których wcale nie wypadł gorzej. Śmiem nawet twierdzić, że są nawet takie, których wypadł jeszcze lepiej! Poniżej znajdziecie zestawienie moich pięciu ulubionych filmów, w których zagrał nie kto inny jak sam Johnny Depp.

5. Las Vegas Parano (1998)

Film tak dziwny i pokręcony, że aż fajny. Duet, który stworzył Johnny Depp wraz z Benicio del Toro sprawił, że po dwugodzinnym seansie możemy poczuć się tak jakbyśmy co najmniej popadli w takie same nawyki „żywieniowe”, co bohaterowie filmu. Sama treść produkcji z 1998 roku kompletnie do mnie nie przemawia, ale to, w jaki sposób omawiany dziś Depp „wszedł w rolę” sprawia, że nie sposób jej nie wyróżnić.

Oczywiście zachowania filmowego Raoula Duke’a są sprawnie podkręcane przez ruch kamery oraz animację komputerową. Dodatkowo z kwestii czysto technicznych trzeba pochwalić udźwiękowienie filmu oraz jego ścieżkę dźwiękową. Wszystko to pomogło Deppowi w stworzeniu niezwykle autentycznej postaci amerykańskiego junkie.

4. Blow (2001)

Genialna kreacja Johnny’ego Deepa, który odgrywał prawdziwego barona narkotykowego — George’a Junga. Sam film jest typową historią „z dna na szczyt”, jednak w tym przypadku w grę wchodzi także opcja „ze szczytu na dno”. Omawiany przez nas bohater w obrazie Teda Demme’a koncertowo przedstawił nam postać, która wciąż chciała więcej, więcej i więcej.

Ostatecznie Johnny Depp po raz kolejny pokazuje, że czuje się jak ryba w wodzie podczas kręcenia filmów, które opierają się na starej jak świat zasadzie „sex, drugs and rock’n’roll”. Mimo wszystko zakończenie filmu oraz huśtawka emocji, którą przeżywa wtedy bohater odgrywany przez Deppa, pasuje nam bardziej do prawdziwego melodramatu.

3. Donnie Brasco (1997)

Film, w którym Johnny Depp po raz kolejny wciela się w prawdziwą postać. Tym razem jest to już kino stricte kryminalne, w którym nasz bohater musi balansować na cienkiej linii. Tytułowy Donnie Brasco to fałszywe nazwisko, którym posługuje się Joseph Pistone — agent FBI wsiąkający w struktury mafijnej rodziny. Film jest genialny sam w sobie, ale praca, którą wykonał przy nim Johnny Depp, należy wyróżnić osobno.

Przede wszystkim aktor musiał być zadowolony z tego, że będzie mógł dzielić ekran z takimi zasłużonymi postaciami jak Al Pacino czy Michael Madsen. Tak dobre wsparcie sprawiło, że Depp wspiął się na wyżyny aktorstwa, pozwalając widzom na chwile zwątpienia, czy agent FBI jeszcze panuje nad otaczającą go rzeczywistością oraz tym, która z jego tożsamości jest tą właściwą. Dodatkowo należy wspomnieć, że Johnny Depp, przygotowując się do roli Josepha Pistone’a spotkał się z nim prywatnie, żeby odgrywana przez niego postać wypadła jak najbardziej uczciwie.

2. Piraci z Karaibów (2003-2017)

Zdecydowanie najsłynniejsza kreacja Johnny’ego Deppa. Kapitan Jack Spparow zabawiał nas przez czternaście lat, ale w związku z ostatnimi wydarzeniami w życiu prywatnym aktora wszystko wskazuje na to, że występ w Zemście Salazara był jego ostatnim w roli niepokornego pirata. W związku z tym chciałbym w tym miejscu wyróżnić całą serię. Przede wszystkim mowa tu o pierwszych trzech częściach, które wyniosły postać Jacka Spparowa na wyżyny popularności.

Na taki, a nie inny odbiór zapijaczonego bohatera wpływa wiele czynników. Przede wszystkim Johnny Depp wykreował niepodrabialny styl tej postaci. Od gestów, mimiki, tonu głosu aż po nawet sposób poruszania się. Do tego wszystkiego dochodzi celny dowcip i proszę bardzo — oto bohater, którego nie da się nie kochać. Wielkość Deppa niech odwzoruje jeszcze to, że Spparow na dziewiętnaście lat od premiery pierwszego filmu z serii wciąż się nam nie znudził i chcielibyśmy zobaczyć go, chociażby jeszcze ten jeden raz na wielkim ekranie. Cóż… wszystko wskazuje jednak na to, że pozostanie to w naszej sferze marzeń.

1. Dziewiąte wrota (1999)

Zdecydowanie mój ulubiony film wszech czasów bez podziału na żadne kategorie. To właśnie obraz Romana Polańskiego sprawił, że na zabój pokochałem Johnny’ego Deppa oraz jego zdolności aktorskie. Nasz dzisiejszy bohater w Dziewiątych wrotach wciela się w bibliofila, którego zadaniem jest odnalezienie zaginionej księgi. Przez cały seans przewijają się tu motywy satanizmu, okultyzmu oraz mrocznych sekt.

Jednak należy pamiętać, że fabuła to jedna kwestia, drugą jest jej odbiór, na który wpływa już gra aktorska. Johnny Depp perfekcyjnie wywiązał się ze wszystkich swoich zadań, tworząc postać, która była dla nas jednocześnie intrygująca jak i nieco tajemnicza. Bohater jest dla widza swoistym pomostem łączącym świat realny z ukazanym w filmie szatanem. Dodatkowo świetną grę aktora podbudowała tu Emmanuelle Seigner. Wisienką na torcie całego obrazka jest ścieżka dźwiękowa stworzona przez mistrza — Pana Wojciecha Kilara.

Johnny Depp w innych kreacjach

Johnny Depp w innych kreacjach

Poza moim osobistym TOP5 znalazło się naprawdę wiele innych świetnych kreacji stworzonych przez Johnny’ego Deppa. Tak więc, żeby nie pozostawiać Was z niedosytem oraz dla spokoju własnego sumienia poniżej zamieszczam pozostałe filmy, w których aktor przeszedł samego siebie.

  • Edward Nożycoręki (1990)
  • Sekretne okno (2004)
  • Sweeney Todd: Demoniczny golibroda z Fleet Street (2007)
  • Alicja w Krainie Czarów (2010)
  • Benny i Joon (1993)
  • Marzyciel (2004)
  • Czekolada (2000)
  • Co gryzie Gilberta Grape’a (1993)
  • Koszmar z ulicy Wiązów (1984 – debiut)

Motyw