Na trwającym obecnie w Las Vegas wydarzeniu CinemaCon twórcy wielu wyczekiwanych filmów zdecydowali się na promocję swoich produkcji. Jednym z takich tytułów jest John Wick 4, który dostał swój oficjalny plakat, który może skierować nas na pewne szczegóły dotyczące fabuły.
John Wick powróci w wielkim stylu?
O tym, że czwarta odsłona przygód tytułowego bohatera powstanie wiemy nie od dziś. Twórcy premierę filmu zapowiedzieli na 24 marca 2023 roku. Oznacza to, że John Wick 4 do kin trafi niemalże dokładnie za 11 miesięcy. Mimo tak sporego zapasu czasu producenci zdecydowali się na „zajawienie” swojej produkcji już teraz. W Las Vegas pojawiła się specjalna konstrukcja, która ukazuje nam pierwszy oficjalny plakat filmu, który nosi oficjalny tytuł John Wick: Chapter 4.
Zobacz też: Niezniszczalni 4 z pierwszym plakatem — Jason Statham, Sylvester Stallone oraz 50 Cent promują film
Oczywiście zapaleni fani serii, która ekscytuje nas już od 2014 roku, dokopali pewnych szczegółów, które mogą nam nieco zdradzić fabułę filmu. Mowa tu o kwiatach otaczających Keanu Reevesa – aktora, który po raz czwarty wcieli się w tytułowego bohatera. Najprawdopodobniej jest to kwitnąca wiśnia. Szczegół ten wskazywałby na to, że akcja czwartej części cyklu zabierze nas do dalekiej Japonii. Byłoby to także zgodne z wcześniejszymi plotkami, które sugerowały, że ekipa filmowa rozpoczęła zdjęcia właśnie w tej lokalizacji.
Niestety na ten moment nie poznaliśmy żadnych innych istotnych informacji dotyczących, chociażby fabuły filmu. Wiemy jedynie, że poza wspomnianym wyżej Reevesem na wielkim ekranie zobaczymy Hiroyukiego Sanade, Iana McShane’a, Billa Skarsgårda, Laurence’a Fishburne’a oraz także Rine Sawayame. Za reżyserię Johna Wicka 4 odpowiada weteran serii, który stoi także za poprzednimi odsłonami cyklu, czyli Chad Stahelski. Dla osób niezaznajomionych z filmami o profesjonalnym zabójcy odgrywanym przez Keanu Reevesa – są to pełne akcji produkcje, które do gustu przypadną przede wszystkim fanom „totalnej demolki” połączonej z wartką fabułą i ciekawymi postaciami.
Źródło: Blending Cool