Coraz więcej firm oraz instytucji przyłącza się do bojkotowania produktów, które pochodzą z Rosji. Teraz dołącza do nich także PISF (Polski Instytut Sztuki Filmowej), który odpowiada tym samym na apel Ukraińskiej Akademii Filmowej. Jak widać, działania na polu kulturalnym są tak samo ważne, jak w przypadku gospodarczych sankcji, choć może nie tak dotkliwe.
PISF przyłącza się do bojkotu rosyjskiej kinematografii
Decyzja o bojkocie rosyjskiej kinematografii przez PISF zdawała się być tylko kwestią czasu. Po apelu, który wystosowała Ukraińska Akademia Filmowa do światowych dystrybutorów czy producentów, nie można było pozostać na niego obojętnym. Akademia chciała, żeby zaprzestać dystrybuowania czy promowania filmów pochodzących z Rosji na innych rynkach. To coś, co może odbić się na wielu rzeczach, a także może mieć wpływ na kwestie finansowe. W końcu pieniądze zarobione na dystrybucji rosyjskich produkcji na zewnętrznych rynkach mają zasilać budżet państwa. Teraz do akcji bojkotowania rosyjskiej kinematografii przyłącza się także PISF, który opublikował stosowne oświadczenie.
Jak słusznie wskazuje Akademia w swojej petycji do instytucji filmowych, w czasie, gdy nakładane są sankcje polityczne i gospodarcze na Federację Rosyjską, nie możemy pozostać w zgodzie z ich aktywnością na polu kultury. W obecnych okolicznościach chcemy zapewnić członków Ukraińskiej Akademii Filmowej oraz całe społeczeństwo ukraińskie o naszej solidarności także w tej kwestii. Nie można dopuszczać do sytuacji, w której agresor napadający na demokratyczne państwo ma prawo bez żadnych konsekwencji zgłaszać filmy swojej produkcji do udziału w festiwalach międzynarodowych oraz brać udział w wydarzeniach kulturalnych.
Radosław Śmigulski, Polski Instytut Filmowy
Zobacz też: GSMA wyklucza Rosję z MWC 2022.
PISF oczywiście zachęca także inne organizacje do tego, by te przyłączyły się do akcji bojkotowania rosyjskich produkcji. I jednocześnie przypomina, jakie są prośby wystosowane przez Ukraińską Akademię Filmową. UAF zwróciło się do następujących instytucji i tak zachęca je do działania:
- Radę Europy do wykluczenia Rosji z Eurimages i zerwanie z nią umów koprodukcyjnych oraz do wyłączenia Federacji Rosyjskiej z Europejskiej Konwencji o koprodukcji filmowej;
- Międzynarodowe Stowarzyszenie Federacji Producentów Filmowych (FIAPF) do pozbawienia Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Moskwie akredytacji FIAPF;
- Producentów do rozwiązania współpracy z podmiotami gospodarczymi Federacji Rosyjskiej oraz nie przenoszenia praw własności intelektualnej do filmów na terytorium Federacji Rosyjskiej;
- Dystrybutorów do nie wydawania licencji na dystrybuowanie filmów na terytorium Rosji;
- CEPI i CFP-E do zaprzestania wszelkiej współpracy członków stowarzyszenia z producentami popierającymi agresję na Ukrainę;
- UAF zwraca się także z prośbą o niedopuszczanie do programów festiwali filmów wyprodukowanych przez Federację Rosyjską lub w koprodukcji z nią.
Źródło: PISF