„Sean Penn” demonstruje odwagę, której wielu innym osobom obecnie brakuje, szczególnie pośród zachodnich polityków” – tymi słowami prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski chwali i dziękuje hollywoodzkiemu aktorowi za wsparcie.
Sean Penn jest w Ukrainie już od wczorajszego czwartku, 24 lutego 2022, czyli dnia, w którym Rosja zaatakowała naszego sąsiada.
Aktor był obecny na briefingu prasowym w Kijowie, rejestrując członków rządu oznajmiających stan wydarzeń. Następnie odwiedził prezydenckie biuro i rozmawiał z panią wicepremier Iryną Wereszczuk. Spotkał się także z członkami ukraińskiej prasy oraz wojska.
Aktor odwiedził Ukrainę już wcześniej, bo w listopadzie 2021 roku, kiedy to zaczynał przygotowania do swojego dokumentu. Spotykał się wówczas z przedstawicielami ukraińskiego wojska.
„Sean Penn jest pośród tych, którzy wspierają Ukrainę dziś. Nasz kraj jest wdzięczny za jego odwagę i szczerość” – czytamy w oświadczeniu prezydenta Ukrainy.
Przeczytaj także: Jak pomóc Ukrainie? Sprawdź, co możesz zrobić, a czego nie powinieneś
Penn, będący laureatem dwóch Oscarów dla najlepszego aktora, za role w filmach „Rzeka tajemnic” oraz „Obywatel Milk”, od lat angażuje się w działania antywojenne.
Na początku XXI wieku kilkukrotnie odwiedzał Irak w czasie wojny – w 2005 roku na łamach The San Francisco Chronicle ukazał się jego artykuł opisujący ówczesną sytuację w kraju. Pisał też relacje z wyborów prezydenckich w Iranie. Jest również jednym z założycieli fundacji non-profit CORE, która działa na rzecz pomocy ludziom poszkodowanym przez trzęsienie ziemi w Haiti z 2010 roku.
Aktora możemy obecnie oglądać w najnowszym filmie Paula Thomasa Andersona „Licorice Pizza”.